czy kobiety - humanistki , są już na wymarciu?

czy to już daleka przeszłość? tak się zastanawiam ile ich jeszcze zostało ...na pewno coraz mniej...przegrywają ze ścisłymi , racjonalistycznymi oraz pragmatycznymi koleżankami , które patrzą na wszystko poprzez pryzmat praktycyzmu...:P ogólnie kobiety nigdy nie były specjalnie twórcze , jednak wyjątki zawsze się trafiały...:)

czas romantyzmu to krótki epizod w historii świata

ja jestem tworcza , ułozyłam ostatnio mocno podniszczone puzzle :). Nie zgadniesz co wyszlo...

Według polskiego szkolnictwa jestem humanistką, a mimo to wszystko kalkuluję :P

taka cnota zbyt dlugo trzymana "pachnie" obiektem muzealnym, nie wiadomo jak sie do tego zabrac potem. Logicznie jest zatem twierdzic, ze humanistki nie sa materialistkami ?

Najpierw zrobilam studia humanistyczne a potem scisle - do jakiego gatunku naleze? ;)

Revolver ,ale widac po Twoich wpisach i ilosci zakladanych tematow jestes tworczym gosciem:p (przynajmniej na kafe) Nadrabiasz za kobiety ,i to powinno Tobie wystarczyc :D

homo sapiens?

jestem typowa humanistka bujajaca w oblokach :P

ja jestem tworcza , ułozyłam ostatnio mocno podniszczone puzzle . Nie zgadniesz co wyszlo... pewnie facet.... Według polskiego szkolnictwa jestem humanistką, a mimo to wszystko kalkuluję ale co kalkulujesz? być czy mieć? :) Najpierw zrobilam studia humanistyczne a potem scisle - do jakiego gatunku naleze? chciwość kosztuje podwójnie...:P Revolver ,ale widac po Twoich wpisach i ilosci zakladanych tematow jestes tworczym gosciem (przynajmniej na kafe) Nadrabiasz za kobiety ,i to powinno Tobie wystarczyc jasssne...to uprzejme z Twojej strony , że potrafisz szydzić...:) jestem typowa humanistka bujajaca w oblokach biedna...nie ma kto Cię sprowadzić na ziemię ...:D

nieee tylko maly kawalek faceta, za to jakiego

jasssne...to uprzejme z Twojej strony , że potrafisz szydzić..." prawda?:) do tego rowniez jest juz otwarty specjalny kierunek na studiach :)

kawał drania?

do tego rowniez jest juz otwarty specjalny kierunek na studiach to pewnie tam wykładają - ze śmiechu...:D

raczej kawaleczek :)

kawałeczek do kawałeczka i wyjdzie .....męska małpeczka...:P

Jestem dobra z matmy, ale zdecydowanie humanistka ze mnie. Humanistka-plastyczka w dodatku.

Tu nie chodzi o studia, czy wykształcenie, nawet humanista może skończyć studia ścisłe i odwrotnie. Chodzi o predyspozycje.

"kawaleczek do kawaleczka..." to juz opcja dla bardzo cierpliwych :). Tak czy owak pewna czesc udalo mi sie złozyc. Dodam, ze puzzle nie sa moje, zastanaiam sie czy oddac je prawowitemu wlascicielowi, zostawic, czy przekazacz na cele dobroczynne? Co mi radzisz?

Ja lubię matmę i polski najbardziej, a najbardziej nie lubię łaciny, filozofii, historii i fizyki. Myślę logicznie, mam analityczny umysł, jednocześnie rysuję, piszę wiersze itd. Mam elastyczny umysł, nie typowo humanistyczny czy ścisły.

"kawaleczek do kawaleczka..." to juz opcja dla bardzo cierpliwych . Tak czy owak pewna czesc udalo mi sie złozyc. Dodam, ze puzzle nie sa moje, zastanaiam sie czy oddac je prawowitemu wlascicielowi, zostawic, czy przekazacz na cele dobroczynne? Co mi radzisz? jeżeli właściciel nie krzyczał o nie , to zostaw je dla siebie, złóż , a potem przekaz dalej...:)

tak zostawie. Bede kolekcjonerka :)

Ja lubię matmę i polski najbardziej, a najbardziej nie lubię łaciny, filozofii, historii i fizyki. Myślę logicznie, mam analityczny umysł, jednocześnie rysuję, piszę wiersze itd. Mam elastyczny umysł, nie typowo humanistyczny czy ścisły. jesteś mieszańcem - ale jak nie lubisz fili czy histy , to humanizm odpada... pisać wiersze i rysować , to możesz sobie nawet ściśle...

tak zostawie. Bede kolekcjonerka tylko nie kolekcjonuj kiedyś głów facetów, na meblach w dużym pokoju i nie składaj ich jak puzzle...

tylko glowki, nie glowy :P a i najlepszego ;)

Ja również jestem humanistką, wiecznie rozmarzoną, kocham poezję i muzykę przy której mogę rozmyślać. Jednak w codziennym życiu kalkuluje :P inaczej dzisiejszy świat by mnie zdeptał:P

jednocześnie rysuję, piszę wiersze itd. i zawijam pazlotka

Nie są na wymarciu- znamy widać nie te same kobiety. Natomiast zależy, co znaczy być humanistką. Jeśli ktoś tylko dlatego uważa się za humanistę, bo na polskim umie dobrze pisać , tzn trafia w klucz wypracowania i lubi historię, to jeszcze nic:D prawdziwy humanizm to nierzadko wieloaspektowe ujmowanie jednego problemu, niepodległość schematom, twórczość (którą system szkolny ogranicza).

"kocham poezję i muzykę" Ścisłowcy też kochają, a poza tym kochają też logicznie myśleć.