Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

revolver

czy kobiety - humanistki , są już na wymarciu?

Polecane posty

Gość twórczaja
gdzie powiedziane, że musisz lubić. Ja nie lubię prostactwa, nie mylić z prostotą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUMADZARO
"humanistyczna" wiedza jest gowno warta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeklęte pragnienia piszesz o jednym i tym samym , które jest całkowicie wtórne- czyli np.o mieszkaniach , które od samego początku były potrzebne , bez względu na ich wygląd , ilość i zapotrzebowanie....czyli idee mieszkań , które uważasz za nowe , są całkowicie stare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUMADZARO
i kiedy dostane te moje frytki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna Ilona Marianna
drogie Panie, na wszelki wypadek zwracam uwagę - NIE KARMIĆ TROLLA! ani frytkami, ani niczym innym :) znudzi się i pójdzie, jeśli się go będzie konsekwentnie ignorować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh revolver! czuje mala nutke cynizmu i przekory w Twoim temacie. Kobiety - humanistki zawsze istnialy i dobrze o tym wiesz. Do tej pory to wlasnie kobieta bywa chaotyczna w swym postepowaniu. Czyz wrodzona niepewnosc kobieca nie czyni z kazdej kobiety ,, humanistki,,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twórczaja
Lubię...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh revolver! czuje mala nutke cynizmu i przekory w Twoim temacie. Kobiety - humanistki zawsze istnialy i dobrze o tym wiesz. Do tej pory to wlasnie kobieta bywa chaotyczna w swym postepowaniu. Czyz wrodzona niepewnosc kobieca nie czyni z kazdej kobiety ,, humanistki,,? częsta chaotyczność , czy wrodzona niepewność, nie świadczy o humanizmie tylko o nadpobudliwości emocjonalnej i jej chwiejności :classic_cool: to np. że nie umiesz podejmować decyzji nie zwalaj na humanizm...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twórczaja
no to się wyjaśniło przy okazji. Ja jestem chwiejna i często mam problem z podjęciem decyzji. Czasem mi się udaje, ale tylko czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Chciałam się odnieść do tego o czym pisał pp. Twierdzisz, że wszystko jest powtarzalne w sztuce. Może poniekąd masz rację. Tworząc w jakiejkolwiek dziedzinie zawsze się czymś inspirujemy. Mamy swoje sympatie i antypatie które wpływają na kształt nowo stworzonych.Piszesz, że jesteśmy ograniczeni, bo nasze umysły są ograniczone, pewnie tak, ale świat idzie do przodu i wizje twórców też, w dużej mierze za sprawą nowych materiałów. I tu właśnie chciałam o tych moich zachwytach. :). Taka nowoczesna architektura np. Interesuję się tym trochę i udało mi się znaleźć kilka perełek powstałych w całkiem nieodległej przeszłości. Nie będę tu wymieniać nazwisk, bo to nie są architekci ani bardzo znani, ani znaczący wiele dla ogółu. Są to zwyczajni ludzie, projektanci np. domów pięknych i funkcjonalnych. Małe, minimalistyczne dzieła sztuki, które stoją sobie w gęstych, wiejskich, brytyjskich krzakach. Bardzo nowoczesne bryły, powstałe z nowoczesnych materiałów. To jest całkiem nowy nurt w tej dziedzinie, zastosowanie i łączenie materiałów do tej pory nie używanych w taki sposób zachwyca mnie ciągle. Jestem fanką minimalizmu w każdej dziedzinie sztuki, jak obraz to trzy kreski, jak muzyka to dwa dźwięki i tak sobie myślę, że cisza jest najwymowniejsza. :) Zamilknę sobie więc :) revolver dziękuję, bawiłam się świetnie w prozę życia. Siedziałam, stałam, leżałam,i takie tam :). Postanowiłam też, że śladami "twórczej" napiszę poradnik co robić, by skutecznie unikać szczęścia. Może mało przydatny, ale jaki zajmujący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
refforma_.. revolver dziękuję, bawiłam się świetnie w prozę życia. Siedziałam, stałam, leżałam,i takie tam . Postanowiłam też, że śladami "twórczej" napiszę poradnik co robić, by skutecznie unikać szczęścia. Może mało przydatny, ale jaki zajmujący ależ naprawdę nie musisz się wysilać z pisaniem poradnika :P "jak unikać szczęścia" doskonale wie każdy z nas....wystarczy zapytać, czym jest szczęście.....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzi we wrocławiu
Autorze, skąd ta pogarda dla racjonalizmu i pragmatyzmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, skąd ta pogarda dla racjonalizmu i pragmatyzmu? walka ideologiczna o człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem humanistką. I zawsze marzyłam, by mieć umysł ścisły. A tu masz babo placek! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz się zrobić ścisłą - to wcale nie jest takie trudne- w drugą stronę to już niemożliwe...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ciągle na siłę wypracowuję sobie umysł matematyczny, ale to od razu po mnie widać, że to nie to... Wiesz, na każdym kroku pomysł, wyobraźnia, no i skromność, oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twórczaja
Wszystkim! Minimalizm doceniam w dialogu, lepiej jedno słowo a dosadnie. W sztuce jednak nie przemawiają do mnie tzw. trzy kreski. Nie mówię, ze odrzucam całkowicie współczesny nurt. Ale jednak zachwyca mnie "dawny" warsztat, w którym w duzej mierze uzywano naturalnych pigmentów itd. Ale za eksperymentowaniem tez jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twórczaja :P wolisz cztery kreski ? taaa, tobie się udało? powoli i na spokojnie zainteresowałem się niektórymi dziedzinami ścisłymi - w zasadzie od szkoły i często mi pomogły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam , ze zaczęło się od geometrii - samej matmy nienawidziłem , a ta wciągnęła mnie jak muł bagienny pod wodę i utopiła w sobie , potem była chemia itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matematyka to królowa nauk! uczy logicznego myslenia, formułowania problemu na kartce, szukanai algorytmów, to sztuka rozumowania o jeden krok od filozofii (a Ty jak widze lubisz filozofować!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku mikuuu filozofia jest królową nauk - a nie matematyka , woli ścisłości :) matma potrafi być świetna . jednak dobrze wiesz , jaki jest system edukacyjny i jak się do niej "zachęca" - podobnie jak do fili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matematyka nie filozofia! ja miałam świetnych nauczycieli matmy, wyszukiwali i dawali ciekawe zadania czy ksiazki i nie przeszkadzali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaumilkniona
ja jestem humanistka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi z matmy stawiali pały i wpisywali uwagi , wzywali rodziców itp - za dyskutowanie i zadawanie głupich pytań .... wysoki sądzie...ja nic takiego "nie robiłem" i zawsze byłem "grzeczny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku mikuuu gdyby nie filozofia - o matmie byś nigdy nie usłyszała , więc proszę Cię ukłon nisko pod Platonem...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×