czy kobiety - humanistki , są już na wymarciu?

nie mój drogi revolverze nie wszystko jest wtórne ale mówiąc o odbiciach odbić masz oczywiście rację Grecja - Rzym - Renesans a pomiędzy tym Arabowie porównaj sobie poszczególne etapy rozwoju sztuk plastycznych kultury zachodniej jakim przełomem było odejście od tematyki religijnej, biblijnej w malarstwie holenderskim jak gigantyczną przemianą było pojawienie się impresjonizmu inny przykład gdy pojawił się w architekturze klasycyzm był on już zapowiedzią ciągu wtórnych, chociaż często uroczych, wartych by powstały dzieł architektonicznych potem te wszelkie eklektyzmy, neogotyki, historyzmy aż w końcu po dobrych ponad stu latach paroksyzmów zjawił się modernizm, który był czymś naprawdę NOWYM bo też zaczął korzystać z nowych materiałów i odpowiadał na nowe potrzeby i to właśnie musi się stać nowy świat wykreuje nową sztuką, naprawdę nową i być może na przykład w plastyce, jednak nie będzie się ona już posługiwała tradycyjnymi narzędziami może to będzie swego rodzaju suma dotychczas występujących jako odrębne dziedziny sztuki? zapewne komputer i jego możliwości, pewnie nie w tej formie jaką mamy teraz dostępną, będzie podstawowym narzędziem tak mi się po prostu wymyśla ale oczywiście nie będę zabijał za to, że ktoś się nie zgodzi :D

revolver - może tak: jak bym miała mnóstwo pieniędzy i miałabym czas na działalność kulturalną charytatywną, to oczywiście, wykładałabym. niestety, mam kawałek etatu i muszę chwytać się różnych chałtur, z artystycznymi włącznie - produkuję biżuterię, piszę jakieś drobiazgi lub tłumaczę. :)

twórczaja nie ma granic....dlatego może coś powstawać dobrego lub niedobrego tylko w zależności od danego gustu - ale powstawać będzie...do końca... a tak bardziej przyziemnie - bolą Was tyłki od siedzenia przy kompie? Bo mnie bardzo musisz go ruszyć czym prędzej ....najlepiej leć na imprezę...:P

ja myślę, że komputer jako narzędzie czysto komercyjne jednak. Im więcej sięgamy po nowoczesne środki wyrazu, tym mniej mamy do czynienia z działalnością stricte twórczą. Ale to moje przemyslenia.

taaa.....impreza:D Stara jestem baba :D

przeklęte pragnienia wszystko jest o coś oparte , czyli w założeniu i filozofii jest tylko wtórne, bo opiera się o nie - a nowe rzeczy są tylko kontynuacją starych i podstawowych i zawsze ocierają się o te podstawy...:)

twórczaja jesteś na emeryturze?

emocjonalnej ;) właściwie to renta...

twórczaja to jest słuszna uwaga ale ja mam na myśli coś innego coś czego jeszcze nie ma lub widzimy tego zalążki i nie mamy o tym pojęcia zwróć też uwagę, że dzisiaj malarstwo ma ten charakter elitarny, bo w skali powszechnej nie ma na nie popytu lat temu 100 ludzie masowo kupowali obrazy i malarstwo było normalną działalnością komercyjną z drugiej strony osobiście bardzo sobie cenię sztukę minimalistyczną o bardzo jasno zakreślonych regułach na przykład malarstwo średniowieczne (może nie takie minimalistyczne ale reguły dość ostre) jest tak rzeczywiście, że im bogatsze w środki narzędzie, tym bardziej twórcy skupiają się na efekcie nie drążąc w głąb ślizagją się po płaskim

to pewnie wiekowej też blisko...

revolver - może tak: jak bym miała mnóstwo pieniędzy i miałabym czas na działalność kulturalną charytatywną, to oczywiście, wykładałabym. niestety, mam kawałek etatu i muszę chwytać się różnych chałtur, z artystycznymi włącznie - produkuję biżuterię, piszę jakieś drobiazgi lub tłumaczę. jesteś wielce niesprawiedliwa dla dzieł , które miała byś wykładać... ostatnią rzeczą dla ich twórców było to , żeby je rozpowszechniać za kasę....zrób coś czasem dla ludzi , bo nie musisz mieć mnóstwa pieniędzy, by to dla nich zrobić... skoro masz wiedzę - dziel sie nią z innymi....

revolver nie będę się z Tobą spierał bo najpierw musiałbyś się odnieść do przykładów, które podałem modernizm w architekturze był czymś formalnie i w zakresie technicznym, technologicznym NOWYM i to jest bezdyskusyjne a że nie urodził się z niczego, to jest oczywiste jednak sama idea z której powstał była nowa tak jak wiek XX był nowym czasem z nowymi zupełnie zjawiskami, które narastały od momentu wybuchu rewolucji przemysłowej odbicia to Grecja - Rzym - Renesans chociaż w jakże specyficznym zwierciadle, bo w świecie chrześcijańskim tych odbić niż nowości jest oczywiście więcej oczywiście, że jak się uprzesz to wszystko nazwiesz odbiciem, bo przecież człowiek jest twórcą i ulega wpływom, także nieświadomie ale ja chciałem jedynie zakreślić pewne granice pomiędzy sekwencjami odbić i nowymi promieniami ot co!

twórcy tychże dzieł nie mają już nic do gadania bo nie żyją jeśli ich towar można sprzedać, to warto to zrobić :D

ja w zasadzie we wszystkich dziedzinach jestem tradycjonalistką ale u mnie to już zboczenie. Lubię wszystko co stare i nie jestem w stanie przeprogramować się na "nowe". Pewnie dużo na tym tracę ale nie chcę zmieniać swojej natury na siłę, bo to nie była bym juz ja. zresztą za stara jestem, takich sie nie przesadza... Dlatego - jak maluję, to tradycyjnie. Gotuję - tradycyjnie. Lubię wszystko co naturalne, kocham rękodzieło w kazdej postaci (bez podtekstów :D). Zachwycam się przyrodą, bo to największe Dzieło.

Revolver ale Ty dużo gadasz.

przeklęte pragnienia odnoszę się do przykładów, które podałeś i nie chcę się sprzeczać ....ale z filozoficznego punktu widzenia (czyli idei) wszystko jest tylko odbiciem...więc mamy inne zdania - to wszystko :)

twóczaja i bardzo dobrze bo trzeba żyć w zgodzie ze sobą ja wolę powtórzenia robione w sposób solidny starych wzorców, niż rzekome nowości, które ociekają fałszem wartościowa też jest ta prawdziwa, niepodyktowana chęcią błyszczenia, potrzeba tworzenia

Frytki sie same nie usmaza i towar sam nie skasuje moi drodzy "humanisci".

tak, dlatego nigdy nie pogardzam twórczością ludową na przykład. Jest w niej tyle ekspresji i naturalności (prymitywizm), że zachwyca. To samo z twórczością dziecka, nigdy potem w sposób naturalny nie dającą się powtórzyć. I ludzi tzw. psychicznie chorych.

twórcy tychże dzieł nie mają już nic do gadania bo nie żyją jeśli ich towar można sprzedać, to warto to zrobić twórcy tych dzieł są nieśmiertelni jak ich dzieła - więc mówią i żyją nawet teraz...a ich dzieła możesz sprzedać , przekazu nie...:P

Revolver ale Ty dużo gadasz. zaraz zamknę mordę - bez obaw

smażymy te frytki też, och smażymy!

łał jak to pieknie brzmi.

r, nie zamykaj, bo dobrze prawisz :)

revolver a właśnie że się nie odnosisz :D modernizm to w dużej mierze odpowiedź na nowe, do tej chwili w takim natężeniu nie występujące potrzeby jak mieszkania nigdy przedtem nie było takich społeczeństw, takich potrzeb, takiej ich skali a więc i idee, które kształtowały architekturę były nowe także estetyka była nowa między innymi dlatego, że nowe były możliwości techniczne oczywiście, że możesz sobie z łatwością wynaleźć sto cytatów z filozofów, którym się nie śniło o modernistycznej architekturze, które będą odwoływać się do pokrewnych idei, ale problem w tym, że oni nie to mieli na myśli, co Le Corbusier (za którym nie przepadam), twórcy Bauhausu, bo nie znali tego świata, który narodził się końcem wieku 19 i początkiem 20. Więcej mi się już raczej nie będzie chciało na ten temat pisać, więc ostatnie słowo należy do Ciebie ;) Pogodzę się z tym z lenistwa :D

lubię "spolszczenia" tradycyjnie :)

Dlatego na codzien staram sie unikac "hjómanistuw"... :o Jestescie zdrowo jebnięci

skupcie sie lepiej na smazeniu moich frytek

KUMADZARO napisze Ci bardzo humanistycznie - spierdalaj ze swoimi frytkami do innego lokalu

robię coś dla innych, jeśli mam akurat czas. jednak egoistycznie wolę pogłębiać własną wiedzę. a niestety, 90% ludzkości ma w d....użym poważaniu to, co mogłabym im przekazać. nic ich nie obchodzi kultura antyczna. dlatego swoją wiedzą dzielę się w dość hermetycznym, akademickim środowisku. tam też zresztą pracuję.