Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Seebeek23

chciałbym znaleźć swoich biologicznych rodziców

Polecane posty

Gość ale wy potraficie dać wsparcie
:O 90% adoptowanych dzieciaków szuka swoich rodziców,oficjalnie , po kryjomu itd CO WCALE NIE OZNACZA GŁĄBY DURNE ,ŻE NIE SZANUJE I NIE KOCHA LUDZI ,KTÓRZY GO WYCHOWALI! Zrozumcie ,że to instynkt i jeśli nie zrobi tego teraz to będzie go to ścigać do końca życia !To zwyczajna ludzka ciekawość i ogromny problem nawet jeśli rodzice okażą sie patologią ,marginesem ,czy ludżmi z wyższych sfer ,którzy nie chcą go nawet poznać ...i co z tego ON MUSI SIE SAM O TYM PRZEKONAĆ ! Autorze porozmawiaj szczerze z mamą i powiedz jej to co nam tutaj ,że nie opuścisz jej i ze własnie ona jest twoją mamą !trzymam kciuki !🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
A nie chcesz swoich rodziców namówić aby razem z tobą sie dowiedzieli. Być może wiedzą, albo tamci mieszkają w tym samym miescie co ty? Ale nei rób nic za ich plecami. Sam będziesz się z tym zle czuł, bo widać ze cie wspaniale wychowali i na pewno jesteś wrażliwym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj szukaj każdy z tych
tu mądrali zrobiłby tak samo tylko o tym nie wie ale madrzyć sie potrafią ! Nie są i nie będą na twoim miejscu więc nie wiedzą co czujesz :O Tylko jak ktoś wyżej pisał pogadaj z rodzicami i wytłumacz co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto ci powiedział że ci
biologiczni rodzice będą chcieli cię wziąć w objęcia. Oni odali cię jak byłeś małym dzieckiem, teraz jestem facetem. Po tylu latach nic do ciebie czuć raczej nie będą, może nawet uznają, że im zawadzasz, że mają swoje życie a ty im chcesz je rozpieprzyć. Myślisz, że oni przez tyle lat umartwiają się za tobą? Może mają nowe rodziny, nikomu o tobie nie mówili, a ty co powiesz: to ja wasz syn...pamiętacie? Myslisz, ze będą skakać z radości nad obcym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
Moim zdaniem to nic złego, że chcesz odszukać swoich biologicznych rodziców, to jet zupełnie naturalne, chcesz wiedzieć jakie są twoje korzenie, mam znajomą, która nigdy nie znała swojego ojca-chciała go odszukać, ale jej mama nie chce jej nic zdradzić, mam też takiego znajomego, co jego tata był turkiem, mama się z nim związała, ale po kilku miesiącach zdecydowała, że jednak nie chce mieszkać poza polską, więc chłopak nigdy ojca nie poznał, mama w między czasie wpadła w alkoholizm, no i ten znajomy bardzo potrzebował znaleźć ojca, długo go szukał, znał dane, okazało się, że ojciec nie żyje, chłopak bardzo to przeżył, mimo, że był już dawno dorosły Powiedz swojej mamie, że dla Ciebie jest jedyną prawdziwą mamą, a to, że chcesz odnaleźć swoich biologicznych rodziców wcale nie oznacza, że ją mniej kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żaden instynkt
bo dopóki nie wiedział, że jest adoptowany, to nie czuł instynktu i nie czuł, że nie ma tych samych genów co siostra. To tylko głupia ciekawość, głupia. Nie będzie już nic tak samo... A co byłoby gdyby ci, którzy cię wychowali odwrócili się od ciebie? mają przecież własną córkę! jak byś się czuł? jesli chcesz szukać wiatru w polu, to szukaj, ale nic nie będzie już jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest "instynkt" - chęc poznania i określenia własnych korzeni , tozsamosci... Niemal wszystkie adoptowane dzieci własnie głównie z tego powodu szokaja biologicznych rodziców. Oraz aby uzyskac odpowiedz na pytanie : " dlaczego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj szukaj każdy z tych
"...to nie żaden instynkt bo dopóki nie wiedział, że jest adoptowany, ..." przeczytaj od początku :O I zrozumcie ,ze chłopak nie oczekuje ,że rodzice otworzą przed nim serce :O boszz czy wy naprawdę nic nie rozumiecie? no ręce opadają :O Szukaj chłopaku ,szukaj..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a morał z tego taki
że geny zawsze wyjdą. para która decyduje się na adopcje może stawac na głowie, żeby bachor miał normalny dom a on ich i tak w którymś momencie w dupę kopnie. jak biologiczni rodzice. z genami się nie wygra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze ,Twoja mama odwaliła kawał dobrej roboty -wychowała fajnego faceta :) Już sam fakt ,że zdecydowałeś sie własnie szukać biologicznej matki ,świadczy o tym ze ukształtowały sie w tobie prawdziwe wartości. Z pewnoscią nie oczekujesz gorącego powitania i nie zamierzasz rujnować życia swojego i tych odnalezionych ludzi . Ale ja tez uwazam ,że kiedy znajdziesz ,odszukasz,przekonasz sie sam może zapytasz,moze nie dostaniesz odpowiedz ale ...będziesz wiedział ,że chciałeś i spróbowałeś .Zgadzam sie ,że własnie to pozwoli ci osiągnąć pewny duchowy spokój .Myśle,że wszystko bedzie po twojej myśli i przez to jeszcze umocni sie więż miedzy adopcyjnymi rodzicami ...A tymi innymi głosami sie nie przejmuj ...oni nie wiedzą co czujesz .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic złego, że chcesz odszukać naturalnych rodziców. Celowo piszę naturalnych, a nie prawdziwych - bo prawdziwi to są ludzie, którzy Cię wychowali. I Ty to czujesz, i wiesz o tym, i jesteś świadomym i dojrzałym młodym człowiekiem. Myślę, że ciepła, prawdziwa, spokojna i rzeczowa rozmowa z matką o tym, że po prostu chcesz ich poznać, wiele zdziała. I takiej właśnie rzeczowej rozmowy Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a morał z tego taki
kurwa jak ich znajdziesz - no dokładnie, 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na miejscu obecnych rodziców
otworzyłabym drzwi i powiedziała, weź te pieluszki i sweter, który miałeś na sobie jak cię oddali i idź sobie do tatuska i mamuski biologciznej, ale powrotu już nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...kurwa jak ich znajdziesz to oni nie będą cię chcieli znać i co wtedy,..." A co ? Widzę ,że na kolonie dziecko nie wyjechało i wyżywa sie na wszystkich !?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
ale t powyżej pierdzielisz. On chce ich tylko znależć i dowiedzieć sie dlaczego go oddali. Już nie dorabiajcie historii. Widać ze chłop[ak rzeczowy i twardo stąpa po ziemi. Z tami radami jak ta p[owyzej to lepiej się przeniescie na inny topik. Miłosć nie wyb ucha od samego spojrzenia na biologicznych rodziców, tylko na nią pracuje sie latami. I wierze że zostanie przy swoich rodzicach, którzy go pokochali i wychowali na człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro mają córkę
to po co adoptowali takiego niewdzięcznego podrzutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
chodziło mi o : " na miejscu twoich rofdziców"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k*rwa jak ich znajdziesz -> Ty jesteś jedną wielką patologią !!! Seebeek jeśli czujesz, że musisz to szukaj ich... inaczej będzie cie to dręczyc, czasem nawet najgorsza prawda jest lepsza niż niewiedza. Jesteś odpowiedzialnym chłopakiem dasz rade;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
ntęna mądra sie znalazła!!! Czy wy jesteście takimi gamoniami czy takich udajecie? Nie wiem czy to dobry temat do żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale skoro mają córkę bo glupie dzieci jak ty były już zajęte ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
Nanaja - masz rtacje, tak powinien zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syn mojej znajomej
Nie miał szansy poznać swojego ojca . Ona zaszła w ciążę po pobycie na wczasach z nowo poznanym panem który po turnusie poprostu zniknął . Po 18 latach syn zapytał matkę kim jest jego ojciec. Matka powiedziala mu prawdę chłopak się załamał .. Niemożliwe było go znaleźć a matka za rok zmarła i chłopak już się nigdy nie dowie i cierpi przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale autorze zgubiłeś
rodziców, ze chcesz ich szukać? Czy to nie cię powini szukać jak już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnei na co ci to odpuśc tak bedzi elepij dla ciebie i rodziców twoich prawdziwych czyli adopcyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże widzisz i
nie grzmisz! Banda prymitywów się tu zebrała ( z małymi wyjątkami), zero empatii. Jeśli ten post nie jest prowokacją to współczuję chłopakowi,że musiał się tu naczytać takich strasznych pierdół. Seebeek23 > na Twoim miejscu szukałabym biologicznych rodziców, tylko "po cichu"- nie chciałabym robić przykrości przybranym rodzicom.Być może prawdziwa matka też o Tobie myśli... Ale licz się z możliwością,że trafisz na kogoś pozbawionego uczuć wyższych. Moja koleżanka odnalazła biologicznego ojca, okazało się, że facet nie chce mieć z nią nic wspólnego. Dziewczyna o dziwo łatwo się z tym pogodziła, jeśli esteś równie silny to szukaj i nie przejmuj się tym co powypisywali "najmądrzejsi z mądrych" Życzę Ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cegefed4
Dlatego lepiej oddawać do okna życia, chociaż żadnego śladu nie będzie i dziecko się nigdy nie dowie... A tak to się będzie pałętać i wypytywać co i jak i dlaczego oddali... A może jesteś ze zdrady? Może z gwałtu? Może matka biologiczna ma teraz swoją rodzinę i to będzie dla niej szokiem jak Cię zobaczy? Daj spokój, nie warto. A ci co potępiają- ciekawe czy byście wychowywały dzieci z gwałtu? Już to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość następny prymityw powyżej
idzcie dzieci do książek bo niczego w życiu nie osiągniecie ,,,:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Rozumiem Cię, rodzice adopcyjni zrobili błąd że nie powiedzieli Ci a teraz się obawiają, kochają Cię bardzo i niejedno dziecko może marzyć o takich rodzicach ale masz czas, popracuj nad tym aby ich przekonać że liczą się tylko Oni i że bardzo ich kochasz. A gdy uzyskasz ich zaufanie to Ci jeszcze pomogą w poszukiwaniach. To jednak jest ważne, jeśli niedaj Boże przytrafiłaby Ci się jakaś białaczka lub Twoim dzieciom to miałbyś szansę na dawcę, może to drastyczny przykład ale tak miałem w mojej rodzinie, lub inna choroba genetyczna. Lepiej żebyś wiedział cokolwiek o swoich korzeniach. A dzieci nie wychowuje się dla siebie tylko i na wyłączność. Nie śpiesz się , popracuj nad relacjami swoimi z rodzicami. Powodzenia, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z IIa
Czytam i czytam, i oczom nie wierzę, że takie bandy debili pozbawione uczuć matka ziemia nosi (przepraszam empatycznych i normalnych). Szukaj. Tylko musisz być pewien, że jesteś na tyle silny, żeby znieść najgorszą prawdę. Bo co innego domyślać się, że rodzice są np. z marginesu społecznego, a co innego ZOBACZYĆ i WIEDZIEĆ JUŻ NA ZAWSZE. Może się także okazać, że biologiczna matka żyje w normalnej rodzinie i dniami i nocami myśli o Tobie - czy będziesz w stanie udźwignąć ciężar tego, że ją zobaczysz i zaczniesz np. współczuć? Być może pochodzisz ze zdrady małżeńskiej, z jednorazowej przygody... Być może obecny mąż Twojej matki nie wie o jej ciąży z czasów panieńskich i jego świat się zawali... Po prostu wszystko jest możliwe. Szkoda byłoby, żebyś tego nie potrafił udźwignąć. A tak na marginesie, to wakacje są chyba najlepszym okresem na takie przeżycia - w razie czego do nowego roku szkolnego się otrząśniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×