zaraz czeka mnie wojna ze współlokatorami. POMOCY!!

hmm, troche tu bedzie problemowo, bo laska ze zlosci moze cie podac do ZUSu, skoro im wynajmujesz nielegalnie. Rowniez (podobno) nie mozna zmieniac zamkow i lokatorow wyrzucac na pysk - moga przyjsc z policja, maja takie prawo. Skoro maja na pismie, ze do konca sierpnia maja sie wyprowadzic, to ta laska nie wyprowadzi sie wczesniej. Moze sobie tylko tak powiedziala, ze w czerwcu, ale jej nie udowodnisz, bo nie masz tego na pismie. Na dokumencie jest mowa o sierpniu i musisz, niestety, czekac dwa miesiace. Ja uwazam, ze nie ma co sie klocic, szkoda nerwow i zlych wspomnien. Znaja date, trzeba tylko czekac, a ty uzbroj sie w cierpliwosc. Miej klase, honor, nie krzycz. Im wiekszy ty raban podniesiesz, tym bardziej oni beda przekonani, ze ich po chamsku wyrzucasz. Spokojnie wytlumacz, dlaczego szukasz kogos na ich miejsce, zeby nie mieli do ciebie zalu.

To nie autorka wynajmuje, tylko pośredniczy między właścicielką. Jej nikt nic nie zrobi, jak już to ZUS dobierze się do właścicielki.

Ach tak, faktycznie z tym ZUSem. Ale czy wlascicielka nie bedzie miala pretensji do pelnomocnika za nieprzyjemny obrot sprawy? Moze lepiej zawolac wlasciciela, zeby sie z nimi rozprawil?

nie mam z nimi żadnej umowy, właścicielka też nie. Jesteśmy studentami a większość studentów tak właśnie wynajmuje. Właścicielką jest moja ciotka, która udostępniła mi mieszkanie i pozwoliła komuś wynająć, żeby opłaty były dla mnie mniejsze. Laska może nasłać US i co? jak udowodni, że mieszkała tu pół roku i płaciła? przecież mogę zawsze powiedzieć, że wprowadziłam się tydzień temu i jeszcze nie załatwiłam wszystkich formalności

Małoszka a w jakim mieście z nimi mieszkałaś? Ja w Poznaniu

Np. mogłaby pokazać wyciągi z banku, jeśli płaciła przez internet. Ale nie wiem własciwie czy to wystarczający dowód. A tak w ogole dziwni ludzie, ja bym nie chciała mieszkac z osobą która mnie wyrzuca.

A co ma ZUS wspólnego z wynajmem mieszkań ? Jeśli już ktoś miałby wlepić właścicielce karę za wynajmowanie mieszkania bez umowy to Urząd Skarbowy, a nie ZUS (Zakład Ubezpieczeń Społecznych)...