Facet który nie lubi piłki nożnej to ciota

Moj nie lubi pilki noznej, nawet zasad nie zna. U Nas w domu to ja siedze i ogladam mecze ale Moj za to oglada boks, jest wielkim fanem MMA, lubi jakies tam wyscigi. Ale glownie sporty walki uwielbia! A ciote to mam ja 7dni w miesiacu pajacu!

Prawdziwy mężczyzna siedzi w więzieniu za gwałty taka prawda

a baba która nie ma fioła na punkcie szmatek i szminków to skończona idiotka :-)

jako idiotka taka właśnie przypominam że piłka nożna to tylko okrągły przedmiot a widownia podnieca się jak kilku za nią się ugania no i tyle

a właściwie to jakaś psychoza społeczna :-) no sztuki walki to już lepiej ,lubię wojowników z chrakterem

Eee tam...mój jest rajdowcem i nie lubi piłki nożnej - nie jest ciotą, gwarantuję! :D

Nie lubię piłki nożnej.

faceci lubiący patrzeć na facetów, to pedały :)

Jedni lubią to, a inni lubią tamto. Znam osoby, które lubią piłkę nożną, ale np. za sportami walki już nie przepadają i na odwrót. Tego typu stereotypy są moim zdaniem pozbawione sensu i tylko niezbyt inteligentni ludzie się nimi posługują w osądach.

tarver johnson 2011.06.30 nie oszukujmy się... przecież to tak jakby nie lubił np: sexu x Nie oszukujmy się. Jesteś kompletnym idiotą.

Po pierwsze to nie jedyny sport na świecie, to monotonna nudna gra która nie równa się np. z hokejem, baseballem czy amerykańskim footballem, po drugie sport w ogóle to nie jedyne męskie hobby na świecie, można interesować się mocną muzyką, sztukami walki, bronią i bitwami, motoryzacją itp. Przy tym mecze piłki nożnej wyglądają jak erotyczny program dla pedałów - wyżelowani lalusie, którzy obejmują się po strzeleniu gola, lepiej obejrzeć p****la z fajnymi laskami albo jakiś dobry film akcji.

Cytuję . Zgłoś obojetnosc i apatia 2011.06.30 facet który: - nie lubi piwa - nie lubi piłki nożnej - nie lubi p*****ać to c***a a nie facet Ten który tak bardzo jak Ty -lubi piwo -lubi piłkę nożną -lubi P O R U C H A Ć to nie facet, to zwykły prostak.

Ja już dawno meczu nie obejrzałem, lata, nawet jak bylo euro w polsce to prawie nie ogladalem.

Uwielbiam piwo i p*****ać piękne kobiety, nie lubię piłki nożnej bo uważam że jaranie się lalusiami którzy się przytulają i całują po strzeleniu gola to pedalstwo. Kiedyś trenowałem kick-boxing przez kilka lat, teraz podnoszę amatorsko ciężary. PS: jakiś megafan soccera wspomniał tu o siatkówce, że siatkarze to c***y, ja akurat za siatkówką też nie przepadam.

Hokej to bardziej męski sport, zawodnicy n*******lają się kijami jak coś komuś nie pasuje, PN jest la ciot.

dla mnie ten co lubi to c***a :p

16.31 nic dodac, nic ująć :)

Jezus, dzieci... Nie macie poważniejszych zmartwień?! Ja nienawidzę PN bo to dobry ''sport'' dla mas, o piciu alkoholu mowy nie ma bo jestem osobą chorą, a seks mnie nie interesuje bo nie, i już. Że o ordynarnych określeniach jak ''zaliczyć kogoś'' czy ''dupka'' w odniesieniu się do kobiety nie wspomnę, bo to aż wstyd by dojrzały facet takich słów używał. Weźcie Wy się ogarnijcie. Co za głupoty wypisujecie, ludzie. :\

Wniosek mam jeden, tak dużo o tych c***ach piszesz, że z całą pewnością lubisz c***y. Tak usilnie starasz się dawać dowody niec***owatości ze swojej strony, że zazwyczaj jest tak, że tacy jak ty są właśnie największymi c*****i, które temu starają się zaprzeczyć na 1000 sposobów. Ja piłki oglądać nie znoszę, uważam, że to dla frajerów, albo grasz w piłkę albo nie, a oglądanie jak grają inny drapiąc się po tyłku i popijając piwsko, którego też nie znoszę to typowe dla ubogich intelektualnie. To całe emocjonowanie się jak grają inny to jakaś chora farsa. Musiałbym mieć naprawdę cholernie nudne życie by oglądać piłkę w telewizji i żłopać piwsko...

Pseudo inteligentne mądrości jak "facet bez prawa jazdy nie jest prawdziwym mężczyzną", facet poniżej 190 cm wzrostu nie jest prawdziwym mężczyzną" itp. Co do "lubienia" piłki nożnej to tylko jeden z wielu sportów a i co znaczy "lubi"? oglądać? rozmawiać? grać?

Co za bzdury. Ja piłkę nożna lubię, ale nie uważam że jak ktoś jej nie lubi to c***a.

ktoś kto nie gra a złopie piwo i gapi się w tv jak banda ugania się za okrągłym przedmiotem i podnieca się tym to kretyn:-)

Lubię piłkę nożną i jestem ciotą. Paradoks?

Nie oszukujmy się ci co tak żyją piłka nożną i nie potrafią zainteresować się niczym innym, a do tego uważają innych za c***y to po prostu prymitywy którzy jedyne co potrafią pojąć, to tylko zasady gry piłki nożnej, w innych tematach po prostu się gubią bo są dla nich za trudne :P Więc zostawmy ich w spokoju, bo oni i tak nic nie pojmą.

Macie fajne myślenie: facet bez prawka to c***a... ... bez doświadczenia w seksie... ... nie lubiący piłki nożnej... a potem marudzicie jak mąż czy partner was zdradza, bije, olewa bo jest mecz w tv itp. Trzymajcie się a ja wyjdę z synem i mężem na dwór lepić bałwana i rzucać się śnieżkami.

ostatnio większe emocje są na meczach piłki ręcznej. temat założył jakis kibic, a bardziej kibol.

Żal mi was frajerzy/frajerki. Ktos kto nie pasjonuje się piłką to nie znaczy że jest ciotą. O jego męskości świadczą inne cechy. Bierzecie zwykły stereotyp który i tak będzie się pieprzył z inną na boku ale oczywiście... Dla was musi być męski. Dziwię się że kultura polska jest na tak niskim poziomie. Gorzej jak w średniowieczu c***y. P***y

Ktos kto nie pasjonuje się piłką to nie znaczy że jest ciotą. xxxxx ufffff dzięki juz sie zalamalem.

Nie zapomnijcie o tym, że prawdziwy facet to majsterkowicz na poziomie MacGyvera, informatyk, rzemieślnik i hodowca scyzoryków :)

Kopana to rodzaj aktywnosci sportowej tytanowych Januszy, ktore to polega na godowych rykach i piciu piwa. Czytala Krystyna Czubuwna.