Mój brat ma pretensje, że dostał najgorszy spadek. Czy ma rację.

Tzn jeszcze spadek nie został zapisany jednak umownie każdy już wie co dostanie. Jeden z moich braci dostał dom około 70-80 m2 podwórek około 500m2 i łąka około 30 arów. Dom był bardzo stary i w rozsypce. Brat musiał mnóstwo pieniędzy w niego włożyć, żeby się nadawał do użytku Ja dostanę mieszkanie w bloku 48m2 położone w małym miasteczku Drugi brat działkę rolną niezabudowaną 1,5 ha. Działkę zabudowaną wraz z połową domu. Łącznie około 1,3 ha i kawałek lasu (nie wiem ile go jest ale chyba niewiele) To wszystko jest położone na wsi zabitej dechami :P I właśnie ten brat ma pretensje, że najgorzej z nas wszystkich wyszedł. Czy ma rację???

up

niech zarobi, najlepiej łape na kasie położyć:@

Brat może działkę sprzedać i kupić sobie coś, co by chciał.

Też tak myślę, że może to sprzedać i on chyba tak zrobi. Sama również mam zamiar sprzedać mieszkanie. Nie wiem tylko ile to jest warte. Czy jest to mniej więcej przybliżona wartość?

nie mam zielonego pojęcia. Trudno tak powiedzieć, bo działka może mieć różną wartość w zależności od położenia. To, że jest to wiocha zabita dechami nie ma raczej dużego znaczenia, są osoby które bardzo chciały by taką działkę mieć.

Wyżeram dziadkowi rodzyny żeby zapisał mi swoją starą zastawę

Cześć! Niech brat sobie poskacze tak jak ten koleś to humor mu się poprawi :) http://mocarne.blogspot.com/2011/06/mistrz-trampoliny-niedoscigniony.html A tak serio to kiedy dochodzi do podziału majątku to w rodzinie zawwsze coś pęka , takie życie.... Pozdrawiam, papatki :)

Mnie ze spadku wydziedziczyli i żyję:D Właśnie to mnie najbardziej wkurzało, ten, to, ten tamto, nie chciałam nic:D niczyjej pomocy, sama na siebie zarobiłam i jest mi z tym najlepiej na świecie:D Ale dostać coś i marudzić to uważam ze szczyt chamstwa!!

Jasne ze wazne gdzie dzialka jest polozona, od tego zalezy cena. A to, ze ktos woli mieszkac na wsi to juz inna kwestia.