Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda zonnaa

lunch do pracy dla faceta

Polecane posty

Gość mloda zonnaa

witam, pisze poniewaz bardzo potrzebuje Waszych porad. tydzien temu przeprowadzilam sie do miasta mojego meza. poniewaz jestem na etapie szukania pracy postanowilam ze w ramach domowych obowiazkow bede przygotowywala mojemu mezowi pojemniki z jedzeniem do pracy. maz w pracy spedza 12 godzin wiec je tam dwa posilki. ze sniadaniem nie ma problemu natomiast lunche w jego firmie sa okropne i chce sama mu je przygotowywac. szukam pomyslow na fajne jedzenie, ktore moge przygotowac dzien wczesniej i zapakowac w pojemnik. same salatki odpadaja bo moj maz nie jest wielkim warzywozerca. macie jakies pomysly? bede bardzo wdzieczna za kazda sygestie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zonnaa
w pracy ma gdzie odgrzac obiad wiec z tym nie ma problemow ale niestety niektore rzeczy po odgrzaniu nie smakuja juz tak dobrze. obiadu tez mu zaniesc nie moge niestety:) wiec pozostaje mi dawac mu pojemniki zeby sam sobie odgrzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A on sie nie wstydzi
Ze mu tak przynosisz do pracy jedzenie jak dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zonnaa
przy okazji dodam, ze maz jest duzym facetem( nie mylic z grubym) i naprawde potrzebuje pozywnego zarelka wiec platki czy surowki zupelnie nie wchodza w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja się pytam
A co ręce mu do d przyrosly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zonnaa
nie nie przyrosly. ale ciezko oczekiwac, ze facet po 12 godzinach pracy bedzie sobie jeszcze przygotowywal obiad na dzien jutrzejszy gdy jego zona nie pracuje. ja przynajmniej uwazam,, ze byloby to niesprawiedliwe w stosunku do mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz nagotować grochowki
kupić termos obiadowy i do tego pajda chleba. Tak samo inne dania jednogarnkowe: fasolka po bretońsku, gulasz, bigos, bogracz itd. Poza tym jakieś mięsko pieczone, do tego ryż i surówka (akurat mięso i ryż nieźle smakuje po odgrzaniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwracaj uwagi
na głupie docinki. Ja też robię mojemu mężowi obiady do pracy, z tym że mam łatwiej, bo zjada tam jeden posiłek i ewentualnie przekąski. Na szczęście ma gdzie odgrzać i często sam sobie robi ten obiad, ale ja też nie mam z tym problemu. Ja nikomu się nie chce, to zamawia w pracy na wynos :p Często tym obiadem na wynos jest grilowana pierś z kurczaka - ja nie znoszę, ale mąż twierdzi, że odgrzana w mikrofali jest jadalna, więc marynuje sobie mięso w różnych przyprawach i sosach, a potem na 5 minut na patelnię grilową i do pojemniczka. Do tego sałatka obowiązkowo - wielka porcja. Poza tym stałe dania na wynos do pracy to: leczo i wszelkie temu podobne wariacje na temat mięsa, warzyw i sosu pomidorowego lub paprykowego, gulasze z wołowiny rozmaite (moje ulubione, bo gulasz zyskuje na smaku z czasem, więc robię na dwa-trzy dni i mam z bańki, a codziennie można dodać jakieś inne dodatki, żeby nie było nudno), polędwiczki w sosach (własnym, grzybowym, pieprzowym itp.), albo np. spaghetti jak zostanie z poprzedniego dnia (ale tylko w sosach warzywno-mięsnych, nigdy śmietanowych nie robię z zapasem). Poza tym mój mąż akurat uwielbia warzywa, więc obowiązkowo zabiera pojemnik sałatki (warzywa z oliwą, zależy jakie akurat są w domu). Do tego przekąska typu orzeszki, czy baton musli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwracaj uwagi
Oczywiście pisząc "na wynos" miałam na myśli dania na wynos z domu, jak zamawia w knajpie to wiadomo, że wybór jest dużo większy i nie trzeba się ograniczać tym, żeby danie nadawało się do odgrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez robie zarcie
narzeczonemu tyle ze jest latwiej bo zazwyczaj siedzi 8 rzadko 10.zazwyczaj sa to kanapki jajka ugotowane.czasem robie sobie wolne i on robi sam sobie kanapki to na leniwcu bierze chleb z maslem i parowki i sobie w pracy gotuje.ostatnio bral leczo i wiesz polecam robic salatki w domu ale nie te z surowych warzyw tylko wiesz na podstawie ryzu czy np tradycyjna warzywna...syte sa a do tego jakies kanapki dodatkowo a z racji tego ze to az tak pozywne nie jest i na zimno to niech w domu na kolacje ciepla zupa czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zonnaa
dzieki bardzo za pomysly:) wczoraj zrobilam mielone wiec to mu dalam na lunch ale moj losiek zapomnial pojemnika z pracy a poniewaz dopiero sie tu wprowadzilam to w domu sa tylko dwa w tym jeden salatkowy i do tego salatkowego wepchnelam mu 4 mielone bo stwierdzil, ze ziemniaki i salatka to strata miejsca:) na poniedzialek chce mu przygotowac pieczona w panierce piers z kurczaka z salatka bo to w sumie moze zjesc na zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ...
piecz bez panierki - szybciej i zdrowiej, a tez moze byc na zimno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zonnaa
jakos szczegolnie nie zwracamy uwagi na zdrowe odzywianie, no i uwielbiamy panierke:) wlasnie znalazlam fajny przepis na panierke z platkow kukurydzianych wiec chyba wyprobuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ...
to zacznijcie zwracac, bo to owocuje na przyszlosc ;) poza tym zdrowe jedzenie jest bardziej urozmaicone :) pieczone miesa i warzywa maja ciekawszy smak niz smazone :) jak lubicie panierke, to polecam duzo zdrowsza i smaczniejsza niz z maki, bulki, platkow, panierke z mielonych orzechow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak pracowałam po
12 h tez musiałam coś brać do pracy do jedzenia. W pracy była mikrofalówka. Z rzeczy które ja i znajomi z pracy przynosili to oczywiście sałatki, makarony z mięsem, potrawki np. duszone warzywka we włansym sosiku, zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kanapki pyszne jest mięso samodzielnie upieczone w domu(schab,szynka,karkówka lub filet z indyka,na obiad(lunch) np.krokiety z mięsem i warzywami lub pieczarkami,pierogi z różnymi farszami (odgrzewane też są pyszne) np. z mięsem,ruskie.z kapustą kiszoną ziemniakami i boczkiem,lub gołąbki po cygańsku: 0,5kg mięsa mielonego(mielane w domu z indyka) 0,2 kg kapusty surowej 0,2 kg kapusty kwaszonej 2 duże marchewki 1 pietruszka kawałek selera 25 dkg k pieczarek 1 szklanki kaszy manny 2 cebule 2 jajka Obie kapusty drobno pokrojone ugotować osobno do miękkości. dodając do gotowania każdej liść laurowy 1szt. i 3-4 ziarenka ziela angielskiego.Ostudzić ,wyjąc liście laurowe i ziele angielskie i odcisnąć z nich wodę.Cebule drobno pokroić i usmażyć na złoty kolor.Następnie połączyć kapusty z mięsem,jajkami oraz kaszą manną(sypką).Dodać ok 2-3 łyżki keczupu (pikantnego),2łyżki przecieru pomidorowego,doprawić do smaku solą i pieprzem,odrobiną bazylii. Marchewki i pietruszkę oraz selera zetrzeć na tarce o grubych oczkach,pieczarki pokroić w cienkie plasterki.całość podsmażyć kilka minut na oleju.Podlać wodą i dusić ,aż warzywa i pieczarki będą miękkie.Gdy już będą miękkie,smażyć do całkowitego odparowania wody ,dodać do masy mięsnej i jeszcze raz dobrze wymieszać.Uformować małe kotlety.Otoczyć w bułce tartej lub sezamie, smażyć na oleju na rumiano. Kup karkówkę,potnij na cienkie plastry.rozbij (dość cienko)przypraw solą i pieprzem.Na rozbite wyłóż plaster dobrego boczku,i kilka "piórek" cebuli.Zawiń w rulonik zepnij wykałaczką,podsmaż na patelni z obu stron,przełóż do rondla,podlej wodą lub bulionem.Duś je aż będą miękkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet na kapanki na lunch chodzi do Antich Caffe na kabatach. Jak jestem w poblizu to tez chodze, bo sa rewelacyjne. Czesto zamawiam do domu owoce morza-pychota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mężem pracujemy w jednej firmie i zamawiamy lunch z www.teleobiad.pl - pyszne domowe obiady, mega mi smakuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup mu pudełka lunchowe np w http://rotho24.pl/ i przygotowuj wartosciowe przekąski:) mozesz tez pakowac tam obiady i salatki:) na pewno bedzie mu smakowalo, a zdrowe odzywianie jest w cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamusia
Teraz często robi się sałatki na bazie mięsa, kotleciki i bułki itp. Wydaje mi się, że każdy znajdzie coś dobrego z takich lunch do pracy. Warto tutaj pomyśleć o pojemnikach na to jedzenie. Oglądałam fajne na: https://twojlunchbox.pl/83-pudelka-plastikowe . Myślę, że spodobaj Ci się takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojemu zamówiłam pizzę w Gusto (jakby ktoś byl we Wrocławiu, polecam) i zostawiłam liścik : p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z meżem robimy tak, ze sobie kanapki szykujemy na lunch więc świetnie sobie podjadamy. Mój szef natomiast zamawia nam owoce do biura http://fruittogo.pl/ więc stanowią świetne uzupełnienie posiłku. Fajna opcja, a owocki zawsze świeże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mój sobie zamawia z firmy cateringowej Margaret, mają pyszne jedzenie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×