moj chlopak po klotni pisze do innej

hejkia. Mam problem. Moj chlopak ma znajomą ktora niedawno sie pojawila (kolezanka ze szkolnych lat). W momencie klotni ze mną pisze do niej maile, a jak jest dobrze miedzy nami to ją olewa. Ja pytam mu sie: czemu nie piszecie? a on: bo mi sie nie chce, bo nie mialem czasu, bo pracowalem. Ale jak wkracza miedzy nami klotnia to mail do niej wyglada tak: pisze o sobie, potem o mnie ze ze mną jest 50% na 50% (zawsze musi dodac negatywna stronee) a potem co u niej....Nie wiem jak ja mam to odbierać.

Chlopy to takie stworzenia, ze jak jest zle to musza ponarzekac na partnerke i wyplakac sie na ramieniu przyjaciolki. Jezeli z toba mu nie wyjdzie to bedzie mial przyjaciolke w zanadrzu , ktora bedzie wam zle zyczyc i czekac az twoj facet w koncu z toba zerwie i przyleci do niej .

z tym ze ta przyjaciolka moze znalezc sobie chlopaka szybko.Z tym ze on pisze ze jeste ze mna pol na pol, ale nie pisze jej co ja zrobilam. Sama nie wiem co jest grane, kto w tym wszystkim jest wazniejszy ja czy ona?

skad wiesz, ze pisze i co pisze? masz dostep do jego maila czy jak?

co znaczy pol na pol? Z tego co piszesz ona jest rownie wazna jak ty. Ciekawe dlaczego jeszcze nie sa razem skoro ich tak do siebie ciagnie i tak dobrze sie rozumieja. Ona jest sama nie moze sobie nikogo znalezc i z tego co piszesz gustuje w twoim chlopaku (moze go kocha) a jemu jest zle z toba wiec ...?

po 3 latach zwiazku jesli jest źle to neich mi to powie...proste, zrozumialabym. Z tym ze po co mi mowi ze mnie kocha i nie sadze by ona byla wazna skoro ją tez klamie-bo mówi o niej nagatywnie ze ją olewa i nie chce mu sie do niej pisać..jak ja mu sie pytam czemu jej nie odpisuje.

jezeli oklamuje ciebie i ja to zwykly dupek nie wart zadnej z was. Nie zalezy mu na tobie i na niej. Wiec wniosek nazuwa sie jeden. Zostaw go

dlatego nienawidze mezczyzn

latwo powiedzec -zostaw go:( skoro czuje sie milosc. Widzicie ...on ma rozne maski, czesto nie robi nic bezinteresowanie, ale mowi mi ze ja jestem wyjątkiem od reguły, ze tylko mi mowi jaki jest naprawde. Ale widze ze do niej pisze jak sie poklocimy, ze jest taka odskocznią dla zrozumienia. Zaluje ze do mnie nie zadzwoni i nie powie: sluchaj...chce to wyjasnic, chce bysmy sie pogodzili. Tylko milczy i pisze sobie do niej.

co z tego ze ty go kochasz jak on ciebie NIE

no ja nie rozumiem takich facetów... moj nie wyjasnia spraw z obcymi skoro oni nie sa w temacie... moj gada ze mna a ja z nim i nie wicagam to osob trzecich no chyba ze było jak z jednym kiedys z którym byłam... tez leciał tchórz do innych, załatwiał sprawy przez wszystkich na około ale do mnie nie przylazł, skonczyło sie tym ze mnie zdradzil. to dupek ... dopiero pozniej wyciagnełam wnioski i takich kolesi omijałam szerokim łukiem dopoki nie zaczełam byc z moim który jak był problem to potrafił wejsc z drzwiami do domu aby tylko to wyjasnic. reszta to debile

"co z tego ze ty go kochasz jak on ciebie NIE" no własnie z tym sie zgadzam :) takie osoby nie kochaja :)

pewnie tamta jest ladniejsza

no bardzo dobrze robi , po grzyba sie z nim kłucisz , masz byc posłuszna i hetna

"no bardzo dobrze robi , po grzyba sie z nim kłucisz , masz byc posłuszna i hetna" posłuszna i hetna to ja jestem ale czasem on nie :P

debilka to jestes Ty ! bo skoro nie łapiesz oczywistego to madry facet nie bedzie tłukł do łba tumokowi , a głupi wejdzie i drzwiami by postawic na swoim i wyjasniac co oczywiste , madry pójdzie tam gdzie problemów nie ma

z facetem,który z byle powodu -zamiast zmierzyć sie z problemem ucieka sie do rady PRZYJACIÓŁKI ...:O popędziłabym go do niej i spoko, Aaaa co to znaczy ?: "Ja pytam mu sie: czemu"

"głupi wejdzie i drzwiami by postawic na swoim i wyjasniac co oczywiste , madry pójdzie tam gdzie problemów nie ma" naprawde? a ja myslałam ze to umeijetnosc dobicia sie i rozwiazywania problemów. rozumiem ze ty masz taktyke "jestem debile, obraze sie, polece do innej jak mała obrazona ksiezniczka, bo nie facet a mała sfiochowana ksieznicza" :) no w sumie tez rozwiazanie ... na łatwizne isc dobrze ze z toba nie jestem bos łatwy i debilny

"z facetem,który z byle powodu -zamiast zmierzyć sie z problemem ucieka sie do rady PRZYJACIÓŁKI ... popędziłabym go do niej i spoko, Aaaa co to znaczy ?: "Ja pytam mu sie: czemu"" no oczyiscie ze facet debil... i pewnie całe zycie bedzie swoje problemy rozwiazywał z zona z sasiadami, z siasiadami sasiadów , ksiedze, zadzwoni do trwam i bravo a nie pogada z nia :)

nic z tych rzeczy , ja jak odchodze to juz nie wracam , ty mierzysz mnie inna miarą ! kobiety problemowe omijam ! Da sie spokojnie zyc unikajac problemów tych które wy tu macie na mysli ! Problemy mogą dotyczyć , wszystkiego to oki , to normalne , ale nie zwiazku !

"nic z tych rzeczy , ja jak odchodze to juz nie wracam , ty mierzysz mnie inna miarą ! kobiety problemowe omijam ! Da sie spokojnie zyc unikajac problemów tych które wy tu macie na mysli ! Problemy mogą dotyczyć , wszystkiego to oki , to normalne , ale nie zwiazku !" ta spoko

tak jak mówilam "z facetem,który z byle powodu -zamiast zmierzyć sie z problemem ucieka sie do rady PRZYJACIÓŁKI ... popędziłabym go do niej i spoko, Aaaa co to znaczy ?: "Ja pytam mu sie: czemu"" no oczyiscie ze facet debil... i pewnie całe zycie bedzie swoje problemy rozwiazywał z zona z sasiadami, z siasiadami sasiadów , ksiedze, zadzwoni do trwam i bravo a nie pogada z nia

od tego sie zaczyna a pozniej zacznie latac na prostytutki jak nie bedziesz miala ochoty lub siły mu dać albo bedziesz chora... bo przeciez nie rozwiaze problemyu normalnie jak człowiek a poleci na kurwy :) takie śa te "niecierpliwe sfchochowane małe ksiezniczki" które uwazaja sie za facetów i to jeszcze męskich w ich mniemaniu :)

Ja tez tak robie czasem i dla mnie to to normalne....to wyglada tak kloce sie ona mnie wkurza i wyolbrzymiam ze moze niedlugo bedzie koniec i mam pare kolezanek które na mnie lecą i pisze do nich zeby wiedziec ze w razie czego to nie tylko ona sobie potrafi kogos znalezc ...glupie to wiem....ale to mija zaraz bo ja kocham i mam w dupie pewnie jak bysmy sie rozstali to i tak bym z zadna z nich nie byl...to takie na chwile....moim zdaniem zadne zagrozenie nie masz sie czym przejmowac

Mam dokładnie to samo. Kiedy jestesmy razem i jest wszystko w porzadku nie pisze do żadnej ; kiedy się pokłócimy ,tak ostro ,wypisuje do wszystkich mozliwych dziewczyn ; i znow kiedy sie pogodzimy ,tamte ida w odstawke , tak jak napisalas - olewa je. Nie rozumiem kompletnie takiego zachowania

troche zeby Ci było zazdrośc a troche żeby sie dowartościować

i te teksty ""zostaw go" po klotni koles po prostu chce sie wygadac.. to taka natura juz, ze po prostu jak jest zle to mowi jej o tym. po prostu. ale to z Toba jest. zwyczajnie mozesz mu powiedzic ze przykro ci jest ze zwierza sie wlasnie jej i to w taki sposob, bo moze jej robic tym nadzieje ze miedyz wami jest w danym momencie zle. ale nie sadze by ona taka w nim zakochana byla ze czeka tylko na to , prosze badzcie rozsadniejsi :D

"...po klotni koles po prostu chce sie wygadac.. " dobree !:D to nie facet tylko pizda na kaczych łapach .... Niech sie koorfaaa zapisze jeszcze do koła gospodyń aaa i na urodziny kup mu taką podusie pod łokcie na parapet :O ze jak bedzie wisiał w oknie na plotach z sąsiadkami to żeby odcisków nie dostał !:O Mój jak sie wkur wi na mnie to idzie z kumplem na piwo a nie wypisuje do jakiejś laski :O

ja pierd ole :O Powiedz mu niech sie wywali na plecy i zagwiżdże .

"Mój jak sie wkur wi na mnie to idzie z kumplem na piwo a nie wypisuje do jakiejś laski" dokładnie! moj np. wycghodzi i trzaska drzwiami i idzie sie przejsc..zaraz wraca a nie lezie dio jakiejs pizdy ... co to za facet...jakak płaksa, beksa i ciota :)