Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszka333344

Dwa miesiące po ślubie a ja już jestem rozczarowana..

Polecane posty

Gość treeepo
to nie facetow wina,tylko was samych! jakos moj nie przestaral sie starac!i znam wiele przypadkow gdzie po slubie malzenstwa sie dobrze razem bawia. nie wiem co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treepo o Pani i Władczyni kopac to chyba mozesz psa zagalopowalas sie lekko nie podniecaj sie tak bo mąz w nocy pozytku nie bedzie miał . poswieca sie robiąc auto no zajebista jestes ja Ci powiem Ty wez sie puknij w czoło ale nie za mocno :D P.S robiąc ci dobrze tez sie poswieca? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
Tylko co robić...? Kocham go i to bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
zastanowcie sie tez czy wasi mezowie przypadkiem nie sa wami rozczarowani i dlatego sie tak zachowuja! bo to nie tedy droga,zeby zrzucic na faceta i umyc rece.nie tedy droga!bo na prawde-rozwod murowany. posluchajcie starszej,doswiadczonej,szczesliwej mezatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja 3 m-ce po slubie
ja tez swojego kochałam, ale teraz nie chcę na niego patrzeć i zygac mi się chce. Boże co za głąb i huj z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wami? nie uogólniaj ja jestem po rozwodzie ale mam faceta i nie narzekam ale i nie jade po tych kto ma problem, jak ci nie pasuje ze ona sie "żali" wypierdalaj i nie czytaj proste jak konstrukcja cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
starsza doświadczona szczęśliwa mężatko wiesz gdzie swoje rady wsadź? może to cię uszczęśliwi bo chyba mąż jednak nie bardzo też cie uszczęśliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
no widzisz kochana fruzio,autorki maz to nawet po chleb nie pojdzie,wiec moj dla niej to chyba ksiaze z bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza i szczęśliwaaa
ciekawe jak któregoś dnia twój starający się męzulek oznajmie, że spodziewa się dziecka z inną. Ja miałam tak samo, taki cudowny męzulek, ale wyszło szydło z worka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasy obyczaje
ja też uważam, że z tego przewlekłego mieszkania przed ślubem nic dobrego nie wychodzi dla związku. jakieś wspólne wakacje, wyjazdy- owszem, ale żeby tak na co dzień? na to przychodzi czas własnie w malżeństwie. wy już teraz jesteście jak stare, skapcaniałe, znudzone sobą malżeństwo, a ja jestem 3 lata po ślubie i nadal jesteśmy zakochani i zafascynowani sobą, nadal się odkrywamy, cieszymy wspólnym zyciem i wspólną rutyną. właśnie dlatego, że mieszkaliśmy przed ślubem osobno, ba! w dwóch różnych miastach, a potem krajach... i tylko randki były, czasem wspólny urlop. teraz mamy siebie na co dzień i nadal czujemy z tego powodu radość. współczuję wam takich układów w malżeństwie, dziewczyny, i że dajecie się wrobic w to życie na kocią łapę. facetowi tak wygodnie, ma seks na co dzien, poprane, posprzatane, dwie wypłaty... więc albo nie chcą tego zmieniać i jest potem płacz i zgrzytanie zebów, że CZEMU ON SIĘ NIE OŚWIADCZA, albo w koncu na siłę dają się zaciągnąć przed ten ołtarz, no ale potem są takie efekty, jak u autorki. robicie się na szmaty - z wlasnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i ksiaze ale nie musisz byc taka zlosliwa bo nie wiesz co bedziesz miala za 5lat, widac malo jestes doswiadczona :) ja jeszcze 3 lata temu nie myslalam ze bedzie tak jak jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
a fruzia-tak myslalal,po rozwodzie...bo bys inaczej pisala gdybys meza umiala przy sobie utrzymac i do tego byscie szczesliwi byli. no to ja nie mam nic do gadania-rozwodniczki i nieszczesliwe mezatki-2 miesiace po slubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do treeepo
treeepo a co Ty taka do przodu jesteś? czytać się Ciebie nie da? jesteś szczęśliwa, zadbana, maż Cię ubóstwia to moze załóż osobny watek bo my tu nie o Tobie czytamy /piszemy tylko o autorce. Twoje rady? a kąży mąż to standardowy samiec? mie się wydaje że każdy to człowiek ze swoją osobowością, charakterem, nawykami i do każdego trzeba miec osobne podejście, pewnie jak wychowywać dzieci tęż będziesz radzić na przykładzie swoich własnych - najgorszy przypadek wszystkowiedzącej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
wam sie nalezy zlosliwosc,bo sie uzalacie nad soba zamiast wziasc sie w garsc! nie wiem czego oczekujecie-grupy wsparcia nieszczesliwych kobiet co wam to da? wezcie sie za siebie! albo tak jak pisalam wczesniej-rozwod!po co sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treepo hahaha jaka Ty jestes pusta az przezroczysta, to ja odeszłam nie on, łyso Ci? krowa co duzo ryczy malo mleka daje wiec tak w realu to u ciebie na bank jest tak ze matkujesz swojemu wlazisz w dupe na koniec dnia robisz loda i spac,moj robi samochod obiad czy np sprzatnie ale nie nazywam tego psowieceniem jak Ty wiec lepiej sie nie udzielaj juz bo troche smieszna jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
to wlasnie wy piszecie,ze maz to samiec!ma byc caly czas na wasze zawolanie,jak piesek! czytaj mnie uwaznie,bo tak nie bede z toba dyskutowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
Ludzie czy wy aby normalni jesteście? Bo jak czytam wypowiedzi niektóre to moje problemy przy waszych to pryszcz... Ja,ja wam bardzo współczuję że macie taki obraz kobiet: tłuste, w jakichś rozciągniętych koszulach i żyjące tylko po to by dzieci narobić a mezowie w kąt. I te pranie, sprzątanie... Jezu no, czy wam słoneczko przygrzało za bardzo? Mnie nawet nie przyszło do głowy by takich wniosków wysnuwać, że facet ma wszystko pod nos podsuniete... A to,że siła go do ołtarza zaciągnęłam? No to juz przegięcie, przykro mi, że jesteście same takimi kobietami i tylko takie kobiety znacie i się nimi otaczacie. I sorry ale ja waszych wypowiedzi nie rozumiem i powiem więcej nie chce zrozumieć bo myslicie jpo patologicznemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaaaaaaaaaaaa
powiedz mu o tym jak się czujesz, jak się zmieniło Wasze życie... nie ukrywaj nic przed nim. tylko szczera rozmowa może wyjaśnić wszystko. piszesz, że go kochasz. fajnie- ale to nie znaczy, że musisz się dostosowywać do jego humorów. facetom trzeba mówić wszystko prosto z mostu jak się czujemy itp. oni się nie domyślą... wiem co piszę, bo ja sama nauczyłam się na swoich błędach... zamiast rozmowy buntowałam się, a teraz mam samotne wieczory bez męża w domu... chociaż mój to taki TYP, że"on wie najlepiej"... i do niego jak grochem o ścianę... spróbuj! nic nie tracisz na rozmowie a możesz zyskać powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do treeepo
U nas 14 lat związku, od 5 mieszkamy razem, od 2,5 po ślubie - szczęśliwi - twoja teoria znów padła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pisalam juz ze jak ci sie nie podoba ze ktos sie użala (choć ja tego bym, tak nie nazwala) to spieprzaj mezowi klucze podawac a nie tu sapiesz, pewnie przy nim na palcach chodzisz wiec tu mozesz sie wyzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka333344 a może zaproponuj mężowi wyjazd na kilka dni jeżeli macie taką możliwość.Zawsze to dobrze robi dla związku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treepo zakoncze moje pisanie tylko z szacunku do autorki, dodam tylko ze jestes jebnieta:D ja bylam 9lat po slubie wiec powtarzam nie wymadrzaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
Niestety urlop on dostanie aż w sierpniu także teraz to ja sama co najwyżej moges se jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
fruzia na tą sfrustrowaną szcześliwą żonę nie ma co zwracać uwagi... jak nie bedzie dostawać odpowiedzi to pójdzie odreagować swoje nieszczęśliwe życie gdzie indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeepo
do fruzii-sorry,ale to ty jestes jebnieta i to porzadnie. 9 lat po slubie,i na temat zwiazkow to raczej nie powinnas sie wypowiadac,rozwodniczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka masz racje wybacz zasmiecanie Twojego tematu, jestem z Toba nie poddawaj sie przemysl to porozmawiaj z nim i na spokojnie podejmij jakąs decyzje, wiem ze łatwo mi mowic z boku ale co zrobic? usiasc i czekac az samo sie rozwi ąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ....Może tak jak któraś dziewczyna już wyżej napisała ,poprostu pogadaj z mężem oni sami raczej nie wpadną na to ,że nam coś przeszkadza .Powiedz mu ,że brakuje Ci spędzania czasu wspolnie z nim .Możesz zrobić fajną kolacyjkę a przy okazji zagaić temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treepo masz cos do rozwódek? rozwodniczek nie znam wyjdz juz stad tępizno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka333344
Nie wiem, nie wiem dziewczyny... Ja wewnętrznie czuję że to jest mężczyna mojego życie i nie wyobrazam sobie życia bez niego. Przed ślubem był ideałem, byłam dumna z niego, z jego postawy, z jego zasad... A teraz nawet jego rodzice go nie poznają, pytali się mnie co mu się porobiło... Może przyszukuję na jutro jakąś kolacyjkę, kupie sobie jakąś fikuśną sukienkę i pogadamy... Pogadamy, jeśli dię uda bo na razie mi się nie udało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiu nie za gorąco na sukienke?:P moze jakas bielizne co? :) nie nastawiaj sie tak moze sie wyjasni wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×