Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieloowocówka

zaproszenia bez dzieci

Polecane posty

Gość wieloowocówka

doradźcie mi bardzo was proszę, czy jak robimy małe wesele do 70osób, mogę prosić kuzynostwo bez dzieci???rodzeństwo z dziećmi a dalszą rodzinę bez dzieci??chodzi mi o to ze jak zaproszę z dziećmi, to uzbiera sie ich z 20 osób, a jeszcze niektórzy są już pełnoletni wiec i osoby tow.są, co byscie zrobili na moim miejscu??pomóżcie za błędy wybaczcie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosiliśmy bez dzieci
Co niektórzy się obrazili. Jedno tylko pytanie trzeba sobie postawić, co jest na weselu najważniejsze. To, czego chce para młoda, czy to, czego chce szwagier cioci, po dziadku, ze strony babci. My wyszliśmy z założenia, że udział w imprezie weselnej to pewnego rodzaju wyróżnienie. Jeśli ktoś odpowiada, że bez dzieci nie przyjdzie, jego sprawa. Nie ma obowiązku przychodzenia na wesele, puste miejsca zapełni się mniej pustymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
moi kuzyni maja wiele dzieci, nie stać nas na opłącenie wszystkich, a jeszcze osoby toważyszące których kompletnie nie znam, nie wiem zastanawiam się, co robić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my będziemy robic identycznie. rodzeństwo i bliska rodzina z dziecmi, kuzynostwo i znajomi bez dzieci. nie wyobrazam sobie zapraszac wszystkich dzieci na wesele. uwazam że to dobry pomysł, bo np nie wyobrazam sobie nie zaprosic mojego chrzesniaka, czy siostrzenicy a dzieci kuzynków już nie są nam tak bliskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
wiem że kuzyni nie mają malutkich dzieci, więc mogą sami zostać, np kuzynka ma 2dzieci 6miesięcy i 2 latka ich proszę z dziećmi bo dzieci są zbyt mali, czy to dobry pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do prosilismy bez dzieci - wyszliście z założenia, że udział w waszej imprezie weselnej to wyróżnienie? a kim wy jesteście, żeby to takie wyróżnienie było? nie cenisz się zbyt wysoko? a ostatnie zdanie, iż puste miejsca zapełni się mniej pustymi ludźmi mówi wszystko za siebie, czyli jeśli ktoś nie chce przyjść bez dziecka to jest według ciebie pusty? a ty jaka jesteś? nie twierdzę, że ktoś ma robić łaskę, że przychodzi do kogoś na wesele ale nie sądzę, żeby młodzi robili rodzinie i znajomym łaskę, że robią wesele, jak nie zrobią to też będzie ok. Wiesz ja bym do ciebie już nie miała ochoty przyjść po przeczytaniu takiego tekstu jak tu napisałaś. Jeszcze jedno - nie mam nic przeciwko temu, żeby młodzi życzyli sobie, żeby przyjść bez dzieci, jest mi to obojętne, chodzi mi tutaj tylko o tekst wyróżnienia i tych pustych ludzi - żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
ale popatrzcie, nie stac mnie na wydatek 40-50tys zł, bo taka jest przecietna cena za wesele, moja szwagierka rok temu robiłą wesele na 130osób i wyszło im za wszystko 55tys zł, dla mnie bagatela, chciałam zrobić male wesele, dla najblizszej rodziny, i tak sie uzbierało 70osób, tych najblizszych, ale są osoby które zaprosić wypada, jest kuzynka która bardzo lubie, i jak ja zaproszę innych tez trzeba, ale jak prosić jak mają po 4-5dzieci juz pełnoletnich niektórych, to jeszcze dodatkowo dochodzą osoby tow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może pomyśl o NAPRAWDĘ MAŁYM
weselu??? maximum 35-40 osób; wtedy zaproszenie bez dzieci będą zrozumiałe, i nikt nie powinien się obrazić. 70 osób to już spore wesele, i zaproszenie bez dzieci zostanie odczytane jako skąpstwo i nietakt, na zasadzie "tylu gości zaprosili, a na NASZE DZIECIACZKI skąpią?!" - i nikt nie weźmie pod uwagę, że dla Was będzie to już za duży wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli ktos ma dzieci kilkumiesieczne czy 2-letnie, to raczej na pewno z dziecmi nie przyjdzie, tylko i tak bedzie musiało sobie skombinowac opiekunke... bo takie małe dzieci to kłopot nie tylko dla pozostałych gości, ale przede wszystkim dla rodziców tych dzieci... Myślę, że Twój pomysł nie jest głupi... a to, ze ktoś jest pełnoletni to nie znaczy, że musi koniecznie przyjść z osobą towarzyszącą... Zwłaszcza, gdy sie robi nieduże wesele... U mnie w rodzinie prosili np. moja kuzynkę, która ma 23lata bez osoby i nic sie nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli zaproszą dalszą rodzinę bez dzieci, to nic się nie stanie... Gorzej jesli bedzie tak jak u mnie niedawno, że wszystkich prosili z dziećmi (nawet ta dalszą rodzinę), za wyjątkiem 2 małżeństw, gdzie ich bez dzieci... w tym moich rodziców :D ja się nie obraziłam, bo mam 22 lata, więc dla mnie głupio by było iść samej... ale 10letnia córka mojego wujka bardzo chciała pójść, bo to taka zabawowa dziewczynka i wtedy to już był wielki nietakt.... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
dziękuję za wpisy, u mnie to taki jest problem że samego rodzeństwa z dziećmi po stronie męża jest ponad 30 gdzie u mnie to 7osób, mamy 2letnią córkę i małe dzieci będą mile widziane, kurcze jak by nas było stać zaprosilibyśmy wszystkich bez wyjątku, a te 70osób to ju dla nas duży wydatek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do taka j.
Pytasz - kim wy jesteście i nie wiesz? Oni są parą młodą, najważniejszymi osobami, bez których ta cała impreza nie miałaby najmniejszego sensu. Stwierdzasz - wyszliście z założenia, że udział w waszej imprezie weselnej to wyróżnienie - a jest może inaczej? Myślisz, że każdy ma grosiki w oczach i byle jak chce gości przyjąć, tylko dla tych kopertek? Czemu obrażasz młodych takimi posądzeniami i co ty w ogóle na tym forum robisz? Decydujesz - Wiesz ja bym do ciebie już nie miała ochoty przyjść po przeczytaniu takiego tekstu - i dobrze. Obejdzie się cygańskie wesele bez marcepanu, jak mówi stare przysłowie. Nie chcesz, to sobie idź na bułę do McDonalda Może lepiej pasujesz tam, niż pomiędzy ludzi. Bo każdy ma prawo robić tak, jak chce. Każdy ma prawo, by odczuwać przykrość, jeśli w jakiś sposób został pominięty, tylko czy ta przykrość musi prowokować, do odpłacenia przykrością parze młodej. No fakt, ktoś o kimś zapomniał, nie uwzględnił na liście gości. Czy w takich warunkach należy dopiec młodym, zemścić się za to, że robią tak, jak mogą zrobić? Piszesz - nie sądzę, żeby młodzi robili rodzinie i znajomym łaskę, że robią wesele, jak nie zrobią to też będzie ok - to ci zadam kolejne pytanie. Czy twoim zdaniem młodzi mają jedynie skrajne możliwości - albo wesele dla wszystkich, albo dla nikogo? A pośredniej możliwości, wesela dla określonej grupy najbliższych sobie osób to już zrobić nie mogą? Ty im zabronisz? Oj coś mi się wydaje, że niejedna młoda para cieszyłaby się, mogąc nie widzieć ciebie i twojego malkontenctwa wśród swoich gości. Nie umiesz się cieszyć, twoja sprawa, ale nie pouczaj innych, co mają robić. Zajmij się sobą, czyżbyś innych spraw, związanych z twoją osobą nie miała? To jakim prawem pouczasz innych, każesz im robić tak, czy tak. A oni zrobią tak, jak będą chcieli. Mądrzy to zrozumieją, a pustych, to może lepiej, żeby od razu od siebie odsunęli. Utrzymywanie na siłę wielkiej rodziny, której i tak nic nie łączy nie ma sensu. To się i tak wcześniej, albo później rozpadnie. czemu więc się starać? Bo ktoś kazał robić tak, czy siak? A jeśli ktoś ma swoje zdanie, to nie może zgodnie ze swoimi możliwościami organizować swojego życia? Róbcie jak chcecie, zostaną przy was ci, co was kochają. Resztą przejmować się nie musicie, oni i tak czekają tylko na pretekst, by się z waszej rodziny ulotnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
ja doskonale rozumiem o czym piszesz, naprawdę bym wolała zaprosić przyjacił, czy kuzynkę którą bardzo lubię, i jest mi ona bliższa niż siostra, niż zakłamaną ciotkę którą bym ugościła na krysztołowo=złotym tronie a i tak powie że było kiepsko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze mam prawo zajrzeć na to forum tak samo jak ty i każdy inny. po drugie ja nikomu nie mówię jak ma robić czy nie robić wesela, nie doczytałaś czy specjalnie pominęłaś to, iż napisałam, iż nie mam zupełnie nic przeciwko temu, żeby zapraszać bez dzieci na wesele, jest mi to obojętne czy młodzi zapraszają z dziećmi, bez dzieci czy pozostawiają dowolność. odnośnie wyróżnienia - wychodzi na to, iż zaproszenie na wesele to zaszczyt i nie pozostaje nic innego jak paść na kolana i dziękować, że się zostało zaproszonym a to bujda!!! młodzi są najważniejsi, tak tego dnia dla poszczególnej małej grupy osób, dla nich, dla ich rodziców, może dziadków, reszta idzie po prostu na wesele, dla pozostałych to zwykli ludzie. nie obrażaj mnie pisząc gdzie pasuję a gdzie nie bo ja ciebie nie obrażałam, jeśli ty to robisz wystawiasz sobie świadectwo. ponadto pisząc, iż jeśli ktoś nie chce przyjść bez swojego dziecka na wesele to oznacza, że jest pusty i niech lepiej nie przychodzi to według ciebie jest oznaka kultury?????? masz dziecko? chyba nie jak widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha pisz pod jednym nikiem to będzie się lepiej rozmawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
zależy nam aby sie nikt nie obraził, ale pewie i tak sie stanie, wiec nic na to nie poradzę, nie stać nas na wesele na 100osób albo wiecej, chyba w końcu żadnego kuzyna nie bedę prosić, chyba że ktoś odmówi z blizszych to wtedy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu zaprosiłabym tylko dzieci bliskiej rodziny.Co do par z małymi dziećmi - weź pod uwagę,że tacy ludzie z reguły zostają króko na uroczystości (nawet jeśli jest możliwość położenia dzieci spać np.w pokojach nad lokalem to mało który maluch zaśnie,a mało któa mama zostawi go tam sama).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ekk
oczywiście, że możesz prosić bez dzieci- jaki problem? Ja dostalam zaproszenie z dzieckiem, ale poszliśmy sami- jakoś nie widziałam mojego dwulatka na tej imprezie. Parę ludzi przyszło z dziećmi, ale zawieźli dzieciaki po dwóch godzinkach do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
co do dzieci, jak pisałam to sami mamy córeczkę, w dniu ślubu będzie ona miała 32miesiace, czyli prawie 3latka, dlatego boję sie ze ktoś pomyśli że prosimy bez dzieci a sami dziecko mamy, tylko że ja chciała bym kuzynów bez dzieci prosic, ale kurcze mam mętlik, bo nie kazdy zrozumie ze nas poprostu nie stać na wydatek wesela 50tys zł,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmmmmvkvkvvv
Hmm no własnie, a co zrobić w sytuacji, kiedy osoby mają kilkumiesiećzne dzieciaczki, czy nawet takie 3-5 lat? Tych małych szkrabów przeciez nie muszę wpisywać w zaproszeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
ja nie pominę tych małych szkrabów, bo sama mam takie dziecko więc było by mi przykro jak by nawet nie było napisane Zapraszam tego i tego Z DZIEĆMI czy Z DZIECKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszny prezent
To w takim razie zróbcie nie wesele tylko obiad dla rodzin z dziećmi i na późniejsze godziny zarezerwujcie sale gdzieś knajpę lub sale do zabawy. http://www.zewecki.pl/prezent-slubny.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
już pdjęta decyzja, zapraszamy rodzeństwo o raz rodzeństwo rodziców, bez kuzynów, chrzestnych, pryjaciół razem 70osób w tym zespół i dj 3osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zróbcie małe przyjęcie wtedy
będzie to wiadome że bez dzieci a tak to się poobrażają zobaczysz jaki potem będzie koszmar. Że ich dzieci gorsze itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieloowocówka
tak jak napisałam, nie proszę kuzynów, wiec dzieci też, tylko najbliższych, trudno, nie stać mnie na wesele na 150osób, zrobię okrojone,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×