NIE MOGE ĆWICZYĆ....rozczarowanie :(

Wstydze sie ćwiczyć przy innych, nie umiem sie przełamać. Od tygodnia robie brzuszki i kręce hula hop, szło mi świetnie, byłam naprawde zawdzięta ale problem pojawił sie kiedy okazało sie ze od jutra moi rodzice biorą 2tyg urlopu i bedą go spedzac w domu. To dla mnie koszmar bo nikt nie wie o mojej walce z fałdkami na brzuchu i nie umiem ćwiczyc w obecnosci innych. Brzuszki mogłabym jeszcze pokryjomu na podłodze w łazience ale z tym hula hop to poprostu nie bede miala gdzie sie schowac.... byłam na etapie 40 minut kręcenia. nie wiem co robic...tak mi dobrze juz szło.. :(

nie masz swojego pokoju?

nie...mam kąt oddzielony tylko meblościanką. :(

wyjezdzasz gdzies z rodzicami na wakacje czy bedziecie siedziec w domu?

wyjezdzam pod koniec sierpnia z chłopakiem, a rodzice caly swoj urlop spedzą w domu. Szkoda mi tych ćwiczeń

i cwiczyla dalej

a co rodzice maja do cwiczen? rob co chcesz dziewczyno i powiedz zeby sie nie interesowali jak beda sie wtracac

Ciężko mi zrezygnować bo przyzwyczaiłam sie do hula hop i brzuszków, mame bym jeszcze jakos wytzymała ale tata znając jego robił by sobie ze mnie głupie żarty

A nie możesz iśc na przykład na basen?

ale co mi da basen skoro wstydze sie ćwiczyc nawet przy własnych rodzicach? Nawet na mysl o wędrówce na basen z hula hop pod ręką czuje sie głupio

wybierz sie na jakies zorganizowane cwiczenia - typu aerobik - tam pewlno jest dziewczyn z faldkami i nikt nikogo nie ocenia.

wstawaj o 5tej rano i ćwicz po cichu, gdy rodzice jeszcze będą spali :)

A tatuś to szczupły i piękny? Pewnie nie :P Możesz sobie przygotować ripostę, jak rzuci jakąś głupią uwagę - że jemu też już dawno by się przydało i nawet pożyczyłabyś mu hula-hop, ale nie wiesz, czy w nie wejdzie. :P