Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nyśka!

Mój chłopak śmiertelnie się na mnie obraził...

Polecane posty

Gość Nyśka!

Przejdę od razu do konkretów jeśli będziecie mieli jakieś pytania to po prostu pytajcie. Pisałam z chłopakiem z którym rok temu miałam romans, Mój obecny chłopak teraz się o tym dowiedział, oczywiście nie ode mnie, ale przyznałam się mu do tego. Teraz nie chce mnie już znać:( A ja korespondowałam z tam tym chłopakiem normalnie na koleżeńskie tematy... Co mam robić??? Faceci jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci sie nie obrazaja oni po prostu olewaja kwestie i ida swoja wlasna nowa droga. Mysle ze zerwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booyaka619
Znaczy, że co? Obraził się, bo pisałaś do kolegi? Wolno Ci mieć jakichkolwiek znajomych? Czy takie chore jazdy dotyczą też rodziców i rodzeństwa? Jeśli tak, to zapaliłabym panu kopa w tyłek tytułem pożegnania i więcej bym się nie odzywała. Jeśli natomiast okłamałaś go w tej sprawie - jedyne, co możesz to przeprosić. I czekać na jego ruch. Choć mała jest szansa, że będzie chciał być z kimś, kto go okłamuje. W takiej sytuacji - zamilknąć, nie błagać, nie prosić, nie poniżać się, przyjąć do wiadomości i następnego chłopaka nie robić w wała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
Ja go nie okłamałam tylko mu nie powiedziałam że pisałam, kiedy mój chłopak się o tym dowiedział nie powiedział mi o tym w prost, napisał mi smsa kto się do mnie tak zaleca i z kim koresponduje. Wtedy powiedziałam mu całą prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Skoro go zdradziłaś to czego się dziwisz? W czym widzisz niesprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booyaka619
o borze zielony... Twój chłopak ma jakieś 16 lat, zgadłam? Jeśli się obraża o pisanie z kolegami, lada chwila zabroni Ci wychodzić na ulicę, bo jeszcze się na kogoś popatrzysz. Posłuchasz, czy będziesz go przekonywać za wszelką cenę, że tylko on itd.? Słuchaj, jeśli facet ma problem, że masz znajomych, to jest JEGO problem, nie Twój. Trudno, żyjemy wśród ludzi, nie na pustyni. W życiu nie pozwoliłabym mojemu partnerowi na takie zachowanie wobec mnie - jeśli mi nie ufa, to po cholerę ze mną jest? A skoro ufa, to nie odwala chorych jazd. Sorry, ale zachowanie Twojego chłopaka śmierdzi mi jakimś "psycholstwem". Może się mylę, ale facet, który zabrania kontaktu z innymi ludźmi ma nie po kolei w głowie. Na pocieszenie możesz mu powiedzieć, że jak będziesz go chciała zdradzić, to wystarczy Ci pójście do sklepu po bułki. Moim zdaniem pan nie dorósł nawet do tego, żeby zakumać, że nie jesteś jego własnością. Pogonić, nie przejmować się - podobno na świecie są normalni faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
Hej!!!!!!!!!! Ja go nie zdradziłam! Jak miałam przelotny romans z kolegą to jeszcze mojego obecnego tzn już byłego w ogóle nie znałam. Kiedy się poznaliśmy o wszystkim mu powiedziałam i On mi też powiedział o Swoim romansie... Ostatnio do kolegi odezwałam się kiedy z moim byłym się pokłóciliśmy, a ta wiadomość była zwykło koleżeńska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
booyaka61 To teraz wybuchniesz pewnie śmiechem bo ma 28lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booyaka619
zacisnąć zęby, nie odzywać się do kolesia, nie reagować na prowokacje. Spokojnie wyjaśnić, jak już dojrzeje do poważnej rozmowy, że nie pozwolisz się tak traktować i skoro Ci nie ufa, to niech spieprza, bo są w życiu ciekawsze zajęcia niż udowadnianie, że nie jest się wielbłądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booyaka619
heheheh, wybuchłam śmiechem;) To tylko potwierdza moją teorię, że niektórzy panowie rozwijają się do czwartego roku życia, potem już tylko rosną. Wydaje mi się, że przypadek beznadziejny, może się zmieni w okolicach czterdziestki, ale raczej na gorsze. Co to ja jeszcze chciałam rzec... aha, mam - ta cała sytuacja, którą opisałaś, to mógł być z jego strony pretekst do zerwania. Może to dla odmiany ON ma nieczyste sumienie, hę?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawa bardziej zielona
Pytanie, jak Ty byś się czuła, gdyby on korespondował z byłą. Byłaby awanturka pewnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
booyaka619 Wyobraź Sobie że On też pisał ze Swoją Byłą Kochanką, tylko że mi tłumaczy że to Ona do Niego napisałam a nie On do Niej. Ale czy to ma jakieś znaczenie? Wydaje mi się że żadne. Oprócz tego nic nie wskazywało na to żeby miał nieczyste sumienie. Oboje mieszkamy na Wsi z jakieś 15km od Siebie mamy wspólnych znajomych na pewno coś by się sypło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
trawa bardziej zielona Przeczytaj powyżej, kiedy byłam u niego i dowiedziałam się że pisał z byłą Kochanką od razu zaczęłam pakować Swoje rzeczy, ale poprosił mnie żebym usiadła i go wysłuchała... Powiedział mi to samo zwykłe koleżeńskie wiadomości no to HALLo on zrobił to samo co ja niedawno, ja go wysłuchałam i zaufałam. A On teraz wszystko przekreślił to co było między nami pięknego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booyaka619
Nyśka, skoro on robił to samo, co Ty, ale według niego Ty jesteś winna... no sorry, albo szukał pretekstu do zerwania, albo wali Cię w rogi aż huczy. Ewentualnie chce Cię walnąć w rogi i szuka usprawiedliwienia. Co do kontaktu z byłymi - miałam z jednym bardzo dobry kontakt, przyjaźniliśmy się, znaliśmy swoich partnerów i stosunki między nami były nadzwyczaj normalne. Gdyby mój eks żył, byłyby takie nadal. Z resztą byłych kontakt mam poprawny, żadne romanse nie wchodzą w grę - bo NIE CHCĘ. Mój partner mi wystarczy, bo jestem monogamiczna do obrzydliwości. Ale robić jakieś wielkie "halo" z koleżeństwa? no luuuudzieee.... ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyśka!
booyaka619 Ajjjj... Zdradziłam mojego Eks z tym kolegą o którym pisałam, ale miałam poważny powód wiem że to nie jest wytłumaczenie, ale nie myślałam wtedy realnie... Mój eks znęcał się nade mną psychicznie 8 miesięcy, napatoczył się ten kolega i stało się. Obecnego nigdy przenigdy bym nie zdradziła bo byłam z nim na prawdę szczęśliwa, nie zdradziłam go ani w snach ani w myślach, On mi nie zabraniał kontaktu ze znajomymi, ale teraz nie może chyba pogodzić się z tym że ja mogłam napisać do byłego Kochanka, myśli że mogę zrobić z nim znowu to skoro się do niego odezwałam. Głupia jestem, ale wciąż go kocham!!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowany24
My się nie obrażamy, my po prostu dajemy sobie spokój ... Po co męczyć się z kobietą, której nie jesteśmy pewni a on prawdopodobnie Ciebie nie był. Daruj sobie i następny raz uważaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam mam taki maly problemik gadalam z chlopakiem przez telefon w sobote bylo ok ale on chcial bym mu pow kocham cie a ja mu pow ja ciebie tez a on pow mi pa i drugi dzien nie daje zadnego znaku co ja mam robic kocham go pomozcie blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×