Czy też prześladuje Was pech? Nieszczęścia chodzą parami?

Kurcze, mam już dosyć. Od początku tego roku przytrafiają mi sie same nieszczescia, to najgorszy rok w moim zyciu i co gorsza mialam mnostwo obaw i złych przeczuć, niestety sie sprawdzaja... zaczelo sie od choroby rodzicow - ojciec ryzyko powtornego zawału, mama inne schorzenia. pozniej zostawil mnie facet po 4 latach, pozniej zrobilam wypadek samochodowy. zdążyłąm naprawic auto ktos mi sie do niego wlamał w nocy - obdrapał, wybił szybe i zapieprzył moje najlepsze szpilki. następnie moja najlepsza przyjaciółka okazała się zdradliwą szują :O kurde co jeszcze mi sie przytrafi? mam dosyc...

nie myśl i nie analizuj tych złych wydarzeń bo w ten sposób przyciągasz kolejne, nie myśl też, że masz pecha i nie czekaj na kolejne negatywne sytuacje

wiem :( najgorsze jest to ze w sylwestra wszyscy bawili sie w dobrych humorach a ja siedzialam pelna obaw i niepokoju bo normalnie czulam ze to bedzie zły rok, ze go nie chce :O moze i sama to na siebie sciagam ale kurcze znikąd sie te moje przeczucia nie biorą :(