Kurde, jak długo jeszcze będzie PADAĆ DESZCZ??? Zwariować można z małym dzieckie

a kto tutaj pisze o tym, że jest zimno?:O to Ty masz chyba problem z czytaniem, bo nie dociera do Ciebie, że u mnie LEJE BEZ PRZERWY OD RANA i temperatura nie ma tutaj nic do rzeczy:O

Kochana,ruszyłam dupe o 6.30 do pracy..wiec spadaj:P Z moimi dziecmi siedzi obecnie moja mama-mam zadzwonic i polecic isc spacerowac po kaluzach...??? smieszna jestes, serio:O

I czy co dzień trzeba spędzać długie godziny na dworze ? Boże, co Wy za problemy macie ? Pada to pada, jak macie takie dziwne charaktery, to siedźcie z tymi dupskami w domu, ja jestem co dzień na dworze i moje dziecko w ogóle nie choruje.

dziewczyno, ciesz się, że u Ciebie ładna pogoda i idź się przewietrzyć skoro tak pięknie, a nie próbujesz wmówić innym, że jęczą, gdy u nich leje non stop:O

Sweet rose, ty jesteś śmieszna, bo ja nie widzę problemu przejść się choćby na godzinę jak nie pada, nawet , jak mokro na dworze.,Naprawdę śmieszna jesteś Ty. Moje dziecko jest teraz z babcią i jadą właśnie wózkiem po osiedlu i robią zakupy ..

Ja pierdole, zawsze trafi sie taka nawiedzona jak ta rajcucha i bedzie truc w kolko jedno i to samo:O spadam, szkoda moich nerwow:O:O:O

Ty naprawdę nie udajesz, Ty jesteś po prostu głupia jeśli nie rozumiesz, że gdy pada to co innego gdy LEJE:O

Jak leje cały dzień, to rozumiem, to nie ma jak wyjść, ale Wy tu mówicie o dzieciach kilkuletnich niektóre, to co za problem ? Takie dziecko powinno poradzić sobie już nawet w deszczu, trzymając swój parasol, czy idąc w pelerynie lub w kaloszach.

Kobieto, u mnie wieje wiatrzysko i leje - niby co mamy robić z młodym na dworze??? Cały czas uważać by nas nie zmoczyło na maksa? To po co w ogóle wychodzić z domu?

No może jak tak leje u Ciebie 2 dni, to racja, nie ma jak wyjść, ale co niektóre żalą się tu nawet na kałuże , mimo, że nie pada.Inna żali się, że za zimno i dla mnie to śmieszne. Ulewa owszem, ja też w ulewę nie wychodzę i w ogóle, jak pada. Ale z reguły w ciągu dnia są godziny, kiedy akurat nie pada i można wtedy na chwilę wyjść.

Tak, wieje i leje i co jeszcze, może tsunami przeszło ? Bez przesady.

nie moge,rajcucha ty serio jestes jebnieta

JEM KUPE I SRAM MORDA

U mnie nie leje, tylko pada średni lub większy deszcz. Ściany wody nie ma, spokojnie. Da się wyjść na spacer i ludzie wychodzą. Chodzę codziennie po południu. Nie rozumiem, czym się tak niektóre z was bulwersują, no ale...

Jebnięta, bo podwazyłam solidarność użalających się nad deszczykiem matek, tak ? Jesteście żałosne, użalacie się nad czymś, nad czym w ogóle nie ma co się użalać. Ja jakoś widzę pełno dzieci i wózków na dworze u siebie i nikt nie ma takiej postawy jak Wy.

Ewela,jedyna osoba ktora sie tu bulwersuje jest idiotka rajcucha

rajcucha napisze duzymi zebys pojęła WYPIERDALAJ!!!!!!!!!!!!!!

Ewela, u mnie jest podobnie, średni i mocny deszcz, czasem przejaśnienia, i nie pasa i myślę dokładnie, jak Ty, że nie wiem, czym one się tak bulwersują.

Przecież to oczywiste, że piszę o sobie:O Tutaj, gdzie mieszkam (Dolny Śląsk) - LEJE i nawet wyjście do sklepu nie ma sensu, bo przy takich opadach człowiek cały mokry zaraz będzie:O

Nie wypier..olę, niby jak mnie zmusisz? To otwarte forum i mam prawo tu pisać.

Rajcucha,okres masz?Uspokój sie kobieto bo rozwaliłas totalnie topik swoim ujadaniem!

To w takim razie co jesz, mamo 3-latka, skoro nie wychodzisz nawet do sklepu ?

Czy jesteś w stanie pojąć, że większość osób piszących na Kafe nie mieszka tam gdzie Ty? Czy to zbyt trudne?:O

Czego nie mozesz pojac? Ze ktos moze nie chciec łazic podeszczu, dziewczyny zaczely sobie pisac a ty wyskoczylas z ryjem i dalej jedziesz?

Buhehehe nie no rozwaliłaś mnie do reszty:D Ty poważnie pytasz co jem????????? :D Jak to co? GRYZĘ ŚCIANY:D

hej, trzeba wychodzi na dwór! ja włąsnie jestem na etapie kupowania gumaków dla siebie, dla synka już mam. On uwielbia chodzic po kałuzacyh, jak tylko lekko pada to spokojnie mozna spacerować

Ona nie skonczy,serio:D:D Co za larwa:D:D:D:D

Ale przynajmniej humor mi się poprawił, bo teraz ryję ze śmiechu z tych jej wywodów:D Naprawdę niezła jest:D:D:D

Jak się hieny rzucą, to zagryzą jak dzikie. Próbuję napisać Wam to, co koleżanka powyżej i co Ewela, że deszcze nie musi być totalną przeszkodą na wyjście na dwór, a Wy się burzycie i ujadacie, bo chcecie się przez 100 stron utwierdzać w swojej racji, że są nudy i że nie ma gdzie wyjść, a ktoś to podważył i udostałyście nerwa.

Dalej nie kumasz, ze nikt tu nie chce twoich rad?