Gdzie wychodzicie ze swoimi partnerami/partnerkami

Jeżeli chodzi o mnie to głównie idziemy do kina lub coś zjeść. Czasem do filharmonii czy robimy sobie małe wycieczki. Mimo to jakoś mi się to wszystko nudzi a nie chcę przez cały czas siedzieć w domu. Jak razem spędzacie czas?

Spimy razem, oglądamy tv, wychodzimy do znajomych, znajomi przychodza do nas, czasami kino, czasami spacerek, albo coś sobie gotujemy, albo siedzimy na grillu z rodzinką.

rower-prawie codziennie wieczorem spacerujemy czasami kino(czesciej zima) spotykamy sie ze znajomymi plywamy lodka mozna wymieniac i wymieniac:)

Brzydula30, z tego co piszesz wnioskuję, że masz szczęście mieszkać nad wodą. My rowerami jeździmy tylko jak jest ładna pogoda a ostatnio trudno na nią trafić. Po za tym mój facet niestety dużo pracuje. Czas dla siebie mamy jedynie późnym wieczorem i w weekendy, które zwykle prawie całe spędzamy w łóżku, gotujemy a wieczorem szukamy jakichś atrakcji...

Kino , czasem wspolne spacery, zakupy. Rowniez sauna i basen , Pizzerie i imprezy u znajomych.

No tak mieszkam nad woda Moj tez duzo pracuje-system dyzurowy wiec i weekendy poza tym dorabia gdzie indziej ja tez duzo pracuje ale jak nie ma nocki to staramy sie od 20tej miec czas tylko dla siebie w weekendy tez niestety wieczory tylko bo w niedziele pracujemy

kino,czasem teatr, oczywiscie zakupy - ale jako ze nie lubimy na nie chodzic,to bardzo rzadko i laczymy to z jakas przyjemnoscia, np.wizyta w kawiarence na dobre lody, czesto chodzimy na spacery,kiedys jeszcze rowerami jezdzilismy,ale jeden nam ukradli:( Nie w sezonie jezdzimy nad zalew,i spacerujemy - w sezonie za duzo tlumu. Ogladamy razem duzo filmow, czesto gdzies wychodzimy do znajomych,albo ktos do nas przychodzi. I chyba tyle. A,i czasem jest jakis spontan - np.ze dwa tygodnie temu postanowilismy zrobic sobie weekend w Kazimierzu z noclegiem - i w ciagu godziny wyjechalismy.

i wspolny czas rzadko spedzamy w domu staramy sie wychodzic a jak pada to jedziemy samochodem na mala przejazdzke jakos domatorami nie jestesmy;)

A ty brzydula to co, taka idealna kobieta? Pewnie masz na imie Kasia, mam racje?

idealna?:D :D :D zapytaj mojego partnera to Ci odpowie dobre:D nie,nie kasia Kinga:)

akurat sie myslilas pomaranczko;) nie siedzimy w domu bo na dluzsza mete meczy nas to,zaczynamy sie nudzic i robi sie nerwowa atmosfera;)

łódka, specerki, rowerki... miziu miziu... a co twoj partnet mi odpowie? ze chlejesz, marudzisz i nie jestes idealna?

Hmmm.. ja bym bardzo chciała gdzieś wyjść z moim, ale zazwyczaj jest zmęczony :O Tyle, że nigdy nic nie robi, woli przed kompem siedzieć... ja za to jeżdzę rowerem, spotykam sie ze znajomymi, grillujemy itd. On nawet jak ma iść do kina twierdzi, ze woli zaczekać i ten film bedzie niedługo w TV :O:O

Rzadko, zapierdalam cały czas :(

nie ma miziania w naszym zwiazku;) ze chleje,marudze,jestem choleryczka,przyczepiam sie,nakrecam oj tym mozna by bylo przejac temat a pytanie bylo inne:)

Fafffolek ale w kinie inna jest atosfera;)i popcorn mozna kupic:P

przed narodzinami coreczki czesto chodzilismy do kina, przynajmniej raz na 2 tygodnie, obecnie, raz w miesiacu restauracja, raz na pol roku dyskoteka, ( bardziej klubo-bar) w niedziele przed polodniem idziemy wszyscy razem na basen, a po obiedzie spacerujemy,

to masz tak jak ja brzydulko:D

bysmy sie dogadaly:D ja od rana slysze jaka jestem nieidealna;) dba,zebym nie wpadla w somouwielbienie:D

ja się dziwię, czemu ze mną jest...:D

tzn ja bym nie mogła być z kims takim jak ja:D

ja zawsze sie zastanawiam co ja z nim jeszcze robie ale w chwilach refleksji mysle,ze tez zlota nie jestem troche krytyki mam w swoim kierunku;) czasami malo sie nie pozabijamy;)duzo w tym emocji

My razem robimy praktycznie wszystko, oprócz pracy. Chodzimy do teatru, do kina, biegamy wieczorami. A ostatnio nawet stwierdziliśmy, że zapiszemy się na jakieś szkolenie. Kolega Marcina podesłał nam stronę http://www.homocreatore.pl/ i teraz wertujemy ja w poszukiwaniu czegoś dla nas

My chodziliśmy głownie do centrum handlowego. W kinie byliśmy 3 razy przez pól roku. Na obiad nigdy mnie nie zaprosił, zawsze musiałam za siebie zapłacić. Dla niego idealna randka, to wyjazd do Ikei, bo musi sobie coś tam kupić.

Ja czasem z koleżanką wyskoczymy na basen czy do Sauny. Ale dość często wybieramy do Pizzerii.

zabiera mnie na dancingi,na basen,na narty,do kina,na obiady,gdzie chce,naprawde super mam faceta a spotkalam go przypadkiem 4 mce temu po mies.jak rzucil mnie moj poprzedni facet

My w stolicy zwykle w piątki i soboty idziemy do Olive Garden na fajke wodna ;) Uwielbiam pomarańczową. Zresztą bardzo miło spedza sie tam wieczory weekendowe.