Czy powinnam "zmuszac" corke aby wychodzila z siostrą na dwor?

Moja corka ma 10 lat , niestety nie lubi sie zajnmowac, ani bawic, ani przebywac w towarzystwie młodeszej siostry,ktora ma 3,5 roku. Ja widze jak inne dziewczynki wychodzą z rodzenstwem mlodszym na podworko do piaskownicym, na plac zabaw, a moja corka nie chce z młodsza wychodzic ani się z nią bawić, nie chce jej pilnowac. Czy powinnam nakazywac starszej aby wychodziła na plac zabaw z małą , pobawiła się i przypilnowała aby nigdzie tam sie nie oddaliła, czy jednak nie powinnam tego wymagac?Inne dzieci lubią się ganiac na dworzu z młodszym rodzentswem, widze to ze im radosc sprawia, moja nie chce tego robic, wiec zmuszac czy nie zmuszac?? Moja strasza bardzo lubi przebywac na dworzu, ganiac sie z innymi dziecmi, ale nie zajmie się z wlasnej woli siosra, ani sie z nia nie chce bawic

nie powinnaśj ej zmuszać w żadnym wypadku ja miałam siorę 13 lat młodszą i mnie ojciec zmuszał , bił mnie po twarzy jak za wcześnie wróciłam ze spaceru nienawidziłam tego bachora lepiej żeby sie nie urodziła

powaznie piszesz? to chyba jasne ze nie mozesz zmuszac?! ja rozumiem ze dziewczynka ma juz 10 lat i generalnie rozumie wiele, ale nie mozesz jej nakazywac bawic sie z corka bo to zaburzy jej relacje z nia, zacznie jej przeszkadzac itp, a Ty co? nie mozesz wyjsc z corka na dwor? tak ciezko rozumiem? mala ma 3.5 roku i uwazam ze 10 latka nie powinna sprawowac pieczy nad takim dzieckiem, zrzucasz na nia odpowiedzialnosc wg mnie za duza, inaczej jakby chciala ale skoro nie wykazuje inicjatywy?

no źle ujełam , nie chcialam dosłownie pisac "zmuszac", no ale bardziem bym powiedziala nakazywac aby sie pobawila z siostrą w piaskownicy, pochuyśtala ją, przeciez starsza juz ma tyle lat ze spokojnie da rade z młodsza aby sie z nia na karuzeli pokrecis, na slizgawke wejsc z nia Ja bardzo duzo czasu spedzam z mlodszym dzieckiem, i fajnie by było jakby mnie obciązyla chociaz na godz jakby wyszla z siostra do piaskownicy

wiesz, serio uważam że nie powinnaś smuszać, jestem takiej opinni że albo to wyjdzie samo albo najwuyżej nie, ale od zmuszania córka może poczuć do małej niechęć zacząć traktować ją jak jakąś przeszkodę, nadbagaż w życiu, będzie czuła do małej żal, że przez nią nie może normalnie się bawić swobodnie, będzie uważać że mała jej przeszkadza i może zacząć to mścić na młodszej córce,co popsuje ich relacje. No niestety tak to czasem jest między rodzeństwem że nie zawsze jest ono ze sobą bliskie, ale jak zmusisz córkę to zemści się to na młodszej córce bo starsza będzie miała do niej żal.

Jak chciałaś drugie dziecko to je baw. Starsza nie ma obowiązku się zajmować siostrą :O Pamiętam jaki mój brat był dla mnie niemiły jak musiał mnie prowadzać do kościoła

nie zmuszaj.....ale możesz czasami zapytac czy przez półgodziny nie pobawiłaby się, jesli odmówi przyjmij odmowę ale tak samo zrób np gdy będzie ona cos chciała np kanapkę, zrób sama sniadanie, kolację dla siebie itp od dzieci powinno sie jednak pewnych rzeczy wymagać /w zalezności od wieku/, czy my jesteśmy służącymi dziećmi? powinna być zasada wzajemności....... moje dzieci mi pomagają....

nienawidziłam wychodzić z moim bratem(3 lata młodszym) ale on i tak za mną łaził...

"Ja bardzo duzo czasu spedzam z mlodszym dzieckiem, i fajnie by było jakby mnie obciązyla chociaz na godz jakby wyszla z siostra do piaskownicy" A co, ona jest jej rodzicem? 10 latka ma sie bawić, a nie zajmowac się młodszym rodzeństwem, bo matka jest zmęczona :O Jak ci tak ciezko, to trzeba bylo pomyslec zanim sobie strzelilas drugie. To twoj problem by 3,5 latka miala rozrywkę, a nie problem 10latki :O

córka mojej koleżanki nie mogła w roku szkolnym wychodzić na dwór, bo musi opiekować się młodszą siostrą. ciekawe, jak ta opieka wygląda, jak 10 latka ma zajmować się rocznym dzieckiem? chyba mu śpiewa. przerąbane.

uwazam ze 10 letnia dziewczyka juz moze swobodnie zając sie 3 letnia siostra i nie przesadzajjmy, kiedys wszystkie male dzieic byly pozostawiane pod opieka starszych dzieci i to na caly dzien i jakos nic sie nie stało

jak najbardziej powinnas wymagac od starszej pomocy w opiece nad młodszą, krzywda jej sie nie stanie jak pochuśta młodsza, lub pójdzie z nia na drabinki

Absolutnie nie. To twoje dziecko a nie twojej córki.

tez uwazam ze strasze dziecko powinno co nie co wyreczyc matke w opiecenad mlodszym, oczywiscie w pewnym umiarze, ale przez pewien czas dnai moze sie z mlodsza pobawic na dworzu a jak nie to daje jej kare i nigdzie nie wyjdze wtedy

ja to mimo wszystko byłabym na nie bo jak nie chce to wyżyje złość na młodszej za to

taka dziewczynka powinna już mieć jakieś obowiązki, ale pilnowanie małego dziecko to zbyt duża odpowiedzialność.

a jak strasza w trakcie nerwow i zlosci ze musi z nią wychodz zepchenie ją z drabinek albo celowo cos jej zrobi, np uderzy ? chcesz tego??

no właśnie z tym uderzeniem to wydaje mi się prawdopodobne, np. mała coś tam zrobi a strasza się wkurzy i ją zleje

rodzicielskie!!!!i odpowiadasz za dzieci! poprosić córkę możesz ale nigdy pod presją i TYLKO WTEDY GDY WIESZ ŻE ZROBI TO ODPOWIEDZIALNIE!NIGDY SZANTAŻEM EMOCJONALNYM 10 latko to jeszcze małe dziecko i nie może czuć brzemienia odpowiedzialności za siostrę!

o to chodzi ze ja nie chce wymagac od niej teraz jak ma wakacje aby cale dnie z młodsza przebywala ale aby z ta godz czy 2 dziennie poszla na dwór pobawiła sie w piaskonicy, pokreciła na karuzeli J a czesto z mlodsza wychodze lecz nie ukrywam ze gdy starsza by pobawila sie przez jakis czas z siostra wten czas bym mogla swobodnie inne czynnosci domowe robic nie pilnując ciagle mlodszej Starsza potrafi nerowwa byc do siostry, tez potrafi ja uderzyc, szturchnąc, popchnać lub kilka razu nawet mocno uderzyc

ja mialam 12 lat jak uropdzila sie moja siostra. nienawidzilam jej . rodzice dali mi wybor -albo idziesz z nia na spacer,albo seidzsz caly dzien w domu - i to bylo w WAKACJE! na poczatku sie zbuntowalam i siedzialam caly dzien w domu ,ale potem zaczeli mi dawac rozne zadania ''skoro i tak nic nie rovbilam'' np. plewic ogrodek (czego po prostu nienawidze) ,wiec przekalkulowalam ze lepeij bedzie jka wezme tego bachora na sapcer i poalze z kolezankami niz mam w domu siedziec i pracowac. wcale to nie porpawilo moich stosunkow do siosry, dobrze ze ona grzeczna byla ,bo jakby nie byla to pewnie bym ja niezle prala ze zlosci ze musze sie nia opiekowac. ale potem mi przeszlo i teraz jest juz ok. ale to bylo 10 lat temu.teraz lubie moja sioostre.

nie zmuszaj jej. raz, że będzie miała uraz do siostry, dwa, że może to nawet wpłynąć na jej późniejszą niechęć do posiadania własnych dzieci. oczywiście, że 10 - latka musi mieć jakieś obowiązki ale przecież nie musi to być koniecznie opieka nad siostrą. niech poodkurza, pozmywa naczynia, zrobi drobne zakupy...

to nie jest średniowiecze ani wiocha lata 30 ste że dziecko ma obowiązek zajmować sie takim maluchem 10 latka powinna sie rozwijać poprzez zabawę,mieć koleżanki , cieszyć sie życiem a nie obarczać ją odpowiedzialnością opieką nad 3 latkiem ja miałam 13 lat młodszą siostrę i na prawde zniszczyli mi życie tym bachorem jeśli nie chce to nie i koniec ,nie niszcz życia kolejnemu dziecku tylko dlatego że nie wyrabiasz z opieką nad małym dzieckiem

starsza ma obowiązki domowe , takie typowe jak na jej wiek, nic wielkiego, wywiązuje sie z nich bez problemu Młodszą to ona często tłuczei to mocno, gdy nie widze to ciagle ją leje , albo szarpie

no jak leje to lepiej dla obojga dzieci żeby z nią nie wychodziła...

jeśli ma obowiązki, to w tyn sposób cię odciąża. myślę, że najlepszą odpowiedzią na twoje pytanie jest to, co piszą tu osoby zmuszane w dzieciństwie do zajmowania się młodszym rodzeństwem: "nienawidziłam tego bachora". chyba nie chcesz żeby twoja córka tak właśnie myślała o siostrze?

wiesz:D Twoje dziecko, to Ty się nim zajmuj :) starsza córka nie ma takiego obowiązku, skoro jej to nie sprawia przyjemności :)

no to przykre, ale tak może sobie dziecko o młodszym pomyśleć "nienawidzę tego bahora"

naruchalas se drugiego dzieciaka to sama sie nim zajmij, twoja starsza corka nie jest jego matka i normalne ze chce sie bawic z rowiesnicami niz zajmowac sie siostra

Jeżeli już jest agresywna to po co masz psuć jeszcze bardziej ich relacje? Mnie rodzice nigdy nie zmuszali do zabawy z młodszą siostrą...i o dziwo mamy dobre relacje...tak same z siebie.