Rok udawania, że nic do niego nie czuję. Dzisiaj piję i zakończę ten rozdział

Może ktoś się przyłączy? ;) Wypiję kilka drinków, trochę sobie popłaczę - muszę w końcu wyrzucić wszystkie te emocje, które się we mnie kumulowały przez tyle czasu. Kiedyś trzeba... :)

piję pomarańczę! :p jutro jadę:D opowiadaj

Nalej mi też. Wysłucham Cię.

Witaj! Dlaczego z nim bylas przez rok i dopiero teraz chcesz to skończyć? Jak można udawać przez rok, nic nie czułas do niego? Trzymaj sie:-)

No to zdrówko i powodzenia! :)

nie martw sie tez tak mialam,za miesiac sie okaze ze kochalas tylko wymyslona przez siebie iluzje

Dzięki wielkie :) Za 20 minut zaczynam, muszę się jeszcze ogarnąć Miło, że jesteście :)

a ja to zrozumiałam inaczej, ze ona kocha od roku faceta, ale z nim nie jest

Też tak zrozumiałam. Ale to nie ważne,grunt że poleją:D

Uważam, że zrobiłaś totalną głupotkę. Polej mi również.

Ja pije winko mowisz, ze rok czasu oszukiwalas jego i siebie poniekad? jak sie w to wmieszalas? po co? ile masz lat:D?

I ja sie napije ... rowniez mam co oblewac:o z tymze nie rok a 9 miesiecy

"a ja to zrozumiałam inaczej, ze ona kocha od roku faceta, ale z nim nie jest" Dokładnie tak...

ja juz jestem troche wypity i ni w zab nie rozumiem....^^ ;D to moze jeszcze wypije ha ha.

to ktos zmylke zrobil wczesniej i polecialo;pppp

Haha :D Chodzi o to, poczułam miętę do faceta, z którym nie mogę być (znamy się już 4 lata). Aż mi wstyd to pisać ale dopiero niedawno sama przed sobą się do tego przyznałam. Powodów jest wiele, m. in. odległość oraz fakt, że od pewnego czasu (chyba pół roku? może więcej) on ma dziewczynę. Dlatego sprawa jest jasna, sami rozumiecie...

Najgorsze jest kiedy mówi, że mnie lubi i zależy mi na naszej przyjaźni. Chciałabym powiedzieć, że "czuję do Ciebie coś więcej" ale oczywiście tego nie zrobię, zawsze odpowiadam jakąś ironią, żartem albo milczeniem :O

zależy mu*

zakonczysz ten rozdzial mowiac mu prawde czy urywajac kontakt??

Sama nie wiem. Postanowiłam, że mu o tym nie powiem, bo po co mam go obciążać. A Wy jak myślicie?

Ja też wznoszę toast winem białym :D Też jestem zafascynowana kimś, a nie możemy być razem. Tzn moglibyśmy, ale ja nie mogę sobie pozwolić na tyle dodatkowych problemów. Chyba jestem znacznie starsza od Ciebie - Autorko ;) Zdrowie!!!!!!!!!!!!!!!

LolaLubaszowa, brzmię jak małolata? :D W takim razie nie wybronię się, niedawno stuknęły mi 21 urodziny ;) Wiem, wiem, mam jeszcze mleko pod nosem... ale po tylu miesiącach perfekcyjnej gry aktorskiej mówię sobie 'dość' :D :(

Autorka, przebije Cię na maxa- mam 33 lata :D:D:D: :O:O

ja piję herbatę, za dużo alkoholu już wypiłam...płakać już też nie umiem...mam chłopaka nic do niego nie czuję...mija miesiac...pewnie tak jak Ty autorko nic juz nie poczuje...ale lepiej trzymac sie jednego...

nie odkochasz sie ot tak...uczucie zniknie jedynie, jesli przelejesz je na innego faceta. rozwaz wyznanie mu prawdy, to jest dosc ciezkie, ale chcesz zalowac i mysle co by bylo gdyby....?

Ta od Maciusia,miesiac od czego mija??7wygdaj sie, bedzie ci lepiej

nayebac sie zawsze jest dobrze, a uczucie zniknie tak szybko jak się pojawilo. uczucia ogolnie maja date waznosci. twoja pewnie szybko wygasnie. nawet nie zauwazysz kiedy i zapomnisz o gosci nic nie znaczacym ginacym na tle tych wszystkich idotow calego swiata. naprawde, jakis glupi facio jest niewart myslenia o nim.

a ja pije jupilerka...;D Moim zdaniem to sobie cos uroilas sama bo znajac osobe tyleeee czasu to jest dziwne ze teraz cos Cie oswiecilo. Moim zdaniem Ty go nie kochasz tylko koloryzujesz go sobie w glowie sama. W rzeczywistosci moze byc inaczej miedzy wami jak Ci sie wydaje. I jak bys znalazla innego to zdalabys sobie sprawe ze tp byla tylko iluzja. A to ze Ci teraz cos zablyslo to moze byc efektem ze ma dziewczyne i zostalas zepchnieta na dalszy plan. Oczywiscie to jest tylko teza podpitego faceta ^^. Moim zdanie pogodz sie z tym ;D pzdr z belgii

takiemamproblemyy,święta prawda:)

hooy mu w dupe temu facetowi skoro gada, ze mu zalezy na wasze przyjazni, co za n00b i lamer z niego, zeby takie pierdoly gadac kobiecie i nie spodziewac sie ze ona do niego cos po/czuje.