Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara a glupia?

jak wyjsc na prosta ze swoim mozgiem?

Polecane posty

Gość stara a glupia?

jak nie bac sie ludzi? generalnie jest w porzadku, mam znajomych, ale nie jestem przy ludziach do konca soba. przy kazdym chyba inna. czasmai mam wrazenie, ze nie mam charakteru, jestem zmienna i o zgrozo wciaz sie dopasowuje. od zawsze uciekam przed facteami, bojac sie, ze tak czy siak rzuc mnie, bo jetsem nudna i malociekawa. teraz czuje, ze chcialabym z kims byc, juz nadszdl ten czas, jednak czy nie jestem za slaba/ chce najpierw odnalezc siebie, dopiero poznije wchodzic w zwiazek, ale moze bycie z kims uleczy troche moja dusze?uwierze w siebie? lakne bliskosci. zachowuje sie czasami jak dzikuska reagujac w poplochu na czyjac czulosc wobec mojej osoby. jak sie otworzyc, jak sie nie bac byc soba? co lubie: lubie podrozowac lubie czytac jazde na rowerze, aerobik, basen... gotowac piectanczyc bawic sie w klubach i "upijac" ze znajomymi, wiec niby wszystko okej, ale jednak we mnie wciaz tkwi blokada, strach, lek przed odrzuceniem, ocena innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a widzisz?!???!?!!!
alessobie wciskasz kit w ta łepetynke... wyluzuj troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
:) co dokladnie masz na mysli mowiac kit? chce wyluzowac, ale u mnie to krotkotrwale, zaraz znow mi odpierdala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
jedynym wyjsciem jest zaczac udowadniac sobie, ze nie jest sie wielbladem :D wyznazac sobie cele praktyczne i je skutecznie realizowac, zyc pelniej, byc zawzietym i piac sie w gore, znalezc hobby- realizowac sie na wszelkie mozliwe sposoby. pewnosc siebie to produkt uboczny takiego stylu zycia. bo wtedy sie ZYJE i nie ma czasu chowac sie w mysia dziure a tak to co, nie wiesz za bardzo kim jestes, bo tego nei okreslilas poprzez DZIALANIE dltego jestes niesmaial, niepewna, bo jestes bierna,nie nauczylas sie dzialac, osiagac sukcesow (jakichkolwiek) wiec nie wierzysz w sebie (nie masz dostatecznych dowodow na wlasna "skutecznosc" i tym samym nie masz do siebie wystarczajacego szacunku) proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
jak juz cos robic to robic, nie w jakis rozmemlany, olewawczy sposob, ale skutecznie (taka mala rada praktyczna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podobają
"mam znajomych, ale nie jestem przy ludziach do konca soba. przy kazdym chyba inna. czasmai mam wrazenie, ze nie mam charakteru, jestem zmienna i o zgrozo wciaz sie dopasowuje." to akurat jak najbardziej normalne. poczytaj gombrowicza.:P "od zawsze uciekam przed facteami, bojac sie, ze tak czy siak rzuc mnie, bo jetsem nudna i malociekawa." często obawiamy się "zdemaskowania", gdy stawiamy sobie za wysoko poprzeczkę. ale przecież nikt nie jest ideałem. daj sobie prawo do bycia istotą niedoskonałą.:) nie myśl o sobie, że albo jesteś super, albo do niczego, bo przy takim czarno-białym widzeniu zaraz uznasz, że jest fatalnie. przecież zawsze znajdziesz powód do stwierdzenia, że nie jesteś we wszystkim perfekcyjna. co ci wtedy pozostanie myśleć o sobie? coś tam jeszcze jest między tymi biegunami... a poza tym, to po cholerę ci takie katastroficzne wizje? taa, od razu cię "rzuci"... to się wtedy będziesz martwić.:P "moze bycie z kims uleczy troche moja dusze?uwierze w siebie?" wątpię "lakne bliskosci. zachowuje sie czasami jak dzikuska reagujac w poplochu na czyjac czulosc wobec mojej osoby." bo wietrzysz podstęp ale przecież ty to wszystko sama wiec, prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podobają
*sama wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
okej, ale co takiego mialabym robic? w zadnym wypadku nie mowie, ze osiagnelam juz wszystko, ale studiuje-2 kierunki, nie pracuje, w wakacje teraz dorywczo. w sumie to chcialam sie rozpisac, ale poza tym, ze studiuje to nie wiem co wiecej napisac:P zyje normalnie, ale ciagle wycofana jednak. walcze ze soba, rozszerzam strefy komfortu itp, ale ciagle cos jest nie tak. glownie to chodzi o kontakt z ludzmi, chcialabym, zeby byl bardziej szczery z mojej strony, na luzie, normalny. a ja w oczach ludzi widze ironie, niechec chcoiazby do wspolnych zdjec, a ta sama osoba z kims innym zdjecie sobie zrobi chetnie-glupie, ale tak jest, takie glupoty utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze jednak racja- mam jakis problem i nie jestem wystarczajaco"fajna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
czy rbisz rzeczy, ktore cie naprawde interesuja, jaraja, czy rozwijasz sie, naprawde o cos starasz, czy to jestes ty? czy to wszystko ot tak, bo trzeba cos robic, wiec moze to? bo nie widze w tobie hmm utozsamienia sie ze soba :D ze sie tak wyraze :Pjesli wiesz o co mi chodzi trzeba byc caly czas zajetym, to przyjemnosciami, to obowiazkami, caly czas planowac, inaczej lipa, rozmemlanie :) i takie stany o ktorych piszesz. i miec cele bardziej dalekosiezne tez. byc AKTYWNYM, zaangazowanym wiem po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
nie wesze podstepu, np taka sytuacja, stoimy z grupka znajomych na plazy, kolezanka daje mi clausa w ramie, a ja jak poparzona, mowie, co sie dzieje, zostawilas mi szinke? fakt, nie spoedziewalam sie takiej"czulosci", ale moja reakcja byla denna:P nie hce opierac swojej pewnosci siebie na drugiej osobie, ale dobry facet, dobry zwiazek moze wiele, nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
rozumiem, chcesz abym non stop byla w biegu, cos robila, to jets ok, sama to lubie, ale sa spokojnijesze dni i zdarzaja sie przemyslenia:P nie jestem w nic jakos specjalnie zaangazowana, ot zycie z dnia na dzien. wpadlam troche w monotonie. a moze ja za duzo oczekuje?zaogladalam sie jakis filmow i chcialabym, zeby kazdego dnia sie cos dzialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podobają
"ja w oczach ludzi widze ironie, niechec" dlaczego zakładasz, że wszyscy są do ciebie krytycznie nastawieni? gdyby to samo zdjęcie ktoś chciał zrobić akurat z tobą to pewnie wpadłabyś na genialny pomysł, że chce się z ciebie potem ponabijać i tylko dlatego postanowił cię uwiecznić.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRRRRRmagedon
"glownie to chodzi o kontakt z ludzmi, chcialabym, zeby byl bardziej szczery z mojej strony " MAM IDENTYCZNIE z powyższych wypisanych...czuję się fałszywie ze swoimi radościami, smutkami , no ogolnie mam tak jak ty. a powiedz mi, miałas kiedys z kims szczerą relacje..? oddałaś siebie komuś tak całkowicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podobają
vjkefr nvm, masz rację. też się rozmamłałam. idę stąd.:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
ja mam tak somo jak ty, chyba ze zyje w inny sposb- tj. aktywny, cos robie konstruktywnego. biernosc naprawde zle dziala na mnie- jak widze po tym, co opisujesz, na ciebie tez. ty potrzebujesz dzialac moze nawet bardziej niz przecietny czlowiek ;) ale sobie tego nie uswiadamiasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
z tym zdjeciem to nieprawda. fakt, ze czesto widze jakis podstep, ale tak mnie zycie nauczylo, trafilam na paru takich ludzi i chyba to przyciagnelam. balam sie wyjsc przed nimi na zbyt pospolita, a chcialam by fajna, oni to wyczuli, amoze byli tacy wredni i wlasnie byly dziwne kwasy miedzy nami. niewazne. z tym zdjeciem to nagminne, jak robi sobie ze mna, to od niechcenia, z innymi chetniej i usmiechnie sie, a ze mna to tak jakby z przymusu, po prostu nie lubi mnie jakos specjalnie, jestem bo jestem.nie umiem tego wytlumaczyc, ale to widac.z reszta kiedys w towarzystwie sama powiedziala, ze woli taka inna kumpele niz mnie, byla pijana, no i prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
tak, potrzebuje duzo robic, ale nie wiem co? z jednej strony daze do kontaktuz ludzmi, ale w grupie, sam na sam np boje sie zaprosic kolezanke na spacer czy gdzies, bo czuje na sobie ciezar rozmowy i w koncu wybieram sie gdzies samotnie przez co czuje sie zle, ze marnuje czas jakby. lubue byc sama, ale i lubie z ludzmi, ale boje zarazem. wiec takie oddanie sie np gotowaniu-co lubie, czy cwiczeniu jest fajne, ale wciaz, najczesciej, robie to sama. czy przed kims sie tak naprawde otworzylam? ciezko powiedziec, zawsze mialam duzo kolezanek, ale zawsze bylam ta w cieniu, spokojnijesza, nudniejsza, mniej interesujaca.otwoeralam sie przed nimi, ale nie pamietam juz, czy bylam rzeczywiscie soba.mam jedna kumpele, ktora jest super, ale wlasnie nie lubie z nia wychodzic sa na sam, bo nie wiem, cz gadka sie bedzie kleila:O a tak naprawde dobrze to chyba sie czuje w domu, czyli dajmy na to, nie bojmy sie tego powiedziec wprost, z mama. kurde, brzmi to jak wyznania 8-latki, aja mam 23 lata.jak Boga kocham, masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
tak, potrzebuje duzo robic, ale nie wiem co? z jednej strony daze do kontaktuz ludzmi, ale w grupie, sam na sam np boje sie zaprosic kolezanke na spacer czy gdzies, bo czuje na sobie ciezar rozmowy i w koncu wybieram sie gdzies samotnie przez co czuje sie zle, ze marnuje czas jakby. lubue byc sama, ale i lubie z ludzmi, ale boje zarazem. wiec takie oddanie sie np gotowaniu-co lubie, czy cwiczeniu jest fajne, ale wciaz, najczesciej, robie to sama. czy przed kims sie tak naprawde otworzylam? ciezko powiedziec, zawsze mialam duzo kolezanek, ale zawsze bylam ta w cieniu, spokojnijesza, nudniejsza, mniej interesujaca.otwoeralam sie przed nimi, ale nie pamietam juz, czy bylam rzeczywiscie soba.mam jedna kumpele, ktora jest super, ale wlasnie nie lubie z nia wychodzic sa na sam, bo nie wiem, cz gadka sie bedzie kleila:O a tak naprawde dobrze to chyba sie czuje w domu, czyli dajmy na to, nie bojmy sie tego powiedziec wprost, z mama. kurde, brzmi to jak wyznania 8-latki, aja mam 23 lata.jak Boga kocham, masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się podobają
aaaa... jak nie w celu wykpienia, to z litości.:D ale sobie wkręcasz. i tak źle, i tak niedobrze. no i co z tego, że ktoś kogoś lubi bardziej. nie musisz być najbardziej lubiana.;) idę. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRRRRRmagedon
a masz czasem wrażenie,że się uśmiechasz sztucznie ? cieszą cię innych radości ? ;> potrafisz być ze soba tak do końca szczera ? ja na wszystko odpowiadam nie... czuję sie jakbym miała kilka osobowości, jestem zlepkiem różnych osób ... a jednocześnie robię wszystko po swojemu co daje efekt tragiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
heh to tez jest problem, ze sama nie wiesz, co moglabys robicc cokolwiek co do ciebie pasuje, szukaj, okreslaj sie az nabierzesz pewnosci siebie. a nabierzesz. nie siedz w mysiej dzierze, dzialaj- nie chodzi mi o spotkania z ludzmi, ale twoj rozwoj osobisty- kariera, uczelnia, zainteresowania. skup sie na udowadnianiu sobie, ze potrafisz osiagnac zamierzone cele (ale jakie?.... te, ktore sobie postawisz!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
lubie jeszcze jedna kumpele, ale ona ma tendencje do strasznegogadania, co tez mnie meczy, bo potrafi nie dac dojsc do slowa, a jak juz, to mam wrazenie, ze malo slucha, ale generalnie to fajna dziewczyna, dobrze sie razem bawimy, wiec luz. kolejna, to kwasy z nia wychodza, bo lubie ja, ale tez nie dluzej niz 1h, potrafi jedna historie opowiadac godzine, przypominajac sobie nieistotne szczegoly, powtarzajac jedna mysl 3x. gada mi cos, albo w spospb ktory ona uwaza za smieszny, ja juz nie, to usmiecham sie na sile lub udaje zainteresowana czyms co mam gdzies tak naprawde, no ale z szacunku do niej slucham jej, ale szczerze mowiac mam juz czasami dosc jej tematow, i z takich sesji wychodze umordowana i cuje sie kiepsko sama ze soba wtedy. mam wrqzenie, ze sie obrazi, bedzie jej przykro kiedy nie bede sie usmiechala sluchajac jej opowiadan, ale z druiej strony... a kolejna kumpela, to wlasnie skarb, mysli podobnie do mnie,czyli prowadzi dialog, a nie monolog, opowada cos zwiezle, konkretnie,generalnie podobnie myslimy na wiele tematow, ale to wlasnie z nia boje sie wyjsc gdzies sam na sam, bo boje sie, czy bedzie o czym gadac i tego, ze bedzie sie nudzila-to silna osobowosc, ale jednoczesnie wyrozumiala,no fajna po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjkefr nvm
kotek, koncentrujesz sie na innych a nie na sobie, stad dylematy wiecej wlasnego zycia a wszystko sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
kurcze, staram sie rozwijac, ale nie jestem w nic zaangazowana. czytam sobie ksiazki, na wakcje zaplanowalam sobie, ze przeczytam swoja osobista liste ksiazek, chce zapisac sie na kurs konwersacyjny z angola, wiec jendym z moich celow, jest nauczenie sie angola, nastepnie szlifowanie ruska, nastepnie zarobienie troche kasy- ztym lekki problem, znalazlam jak na razie prace dorywcza i juz pewnie nic nie znajde innego, bo miejsca pozajmowane no i chcialabym cos zwiedziec. ok,plany mam, ale to takie dlugoterminowe i jednak chce czegos jeszcze!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
musze sobie faceta znalezc:P, ale jak gdzie. i chyba musze isc na jakas impreze, wylzowac sie zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
ARRRRRRmagedon- heh, o tym sztucznym usmiechu napisalam wlasnie:P widze, ze ludzie czesto czuja sie w mojej obecnosci jakos nieswojo, pewnie dlatego, ze ja nie czuje sie pewnie. tez czuje sie zlepkiem roznych osobowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkowica
Przeczytaj jeszcze raz co napisała "mnie się podobają" - ona wie w czym tkwi problem. Sama mniej lub bardziej świadomie odsuwasz się od ludzi. Albo uważasz, ze oni nie chcą ciebie obok siebie (np. na zdjęciu), albo to oni się tobie nie podobają (trzy koleżanki, a każda z wadami). Daj sobie i innym prawo do bycia niedoskonałym. Daj sobie i innym prawo do lubienia bądź nielubienia innych ludzi. Nie każdego musimy lubić, i nie każdy musi lubić nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkowica
widze, ze ludzie czesto czuja sie w mojej obecnosci jakos nieswojo, pewnie dlatego, ze ja nie czuje sie pewnie. Trafiłas w samo sedno sprawy. Boisz się, ze inni cię nie zaakceptuja i stąd twoja niepewność. I spięcie. I obawy. A ludziska to wyczuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia?
jeju, przyczepiliscie sie do tego zdjecia. wiem, jak to vrzmi, gdy sie to opisuje, ale kazda z Was-jelsi macie oczy, zauwazylaby to,gdyby znalazla sie w tamtej sytuacji. nie mowie, ze nie odsuwam sie od ludzi, nie zamykam sie. przeciez wlasnie o to chodzi, sama napisalam ze chce bardziej szczerych, otwartych relacji i to z MOJEJ str. co do nielubienia kolezanek, to nie mowie, ze ich nie lubie, przeciez sa moimi kumpelami, ale mam prawo do nieakceptowania ich w pelni jesli cos jest nie tak, jelsi cos mi nie pasuje, prawda? przeciez nie muszekochac wszystkich miloscia nieograniczona, tzn moge, ale moge sobie zdawac sprawe z ich wad i ttez takie wymienilam u tych dwoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRRRRRmagedon
a mówią ci,że jesteś dziwna jakaś ? też się inni nie czują swojo przy mnie, tak jak ja przy nich . to wyobcowanie jest w naszej głowie i musimy je sobie wytłuc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×