leżaczek bujaczek - przydatna rzecz, czy zbędny gadżet?

chętnie posłucham Waszych opinii :) sama nie jestem jeszcze mamą, ale niedługo w rodzinie będziemy mieli malucha i zastanawiam się nad prezentem dla niego i młodej mamy... podpowiedzcie, czy taki leżaczek się w ogóle przydaje, czy może bez sensu kupować takie coś...

ja bez leżaczka nie wyobrażam sobie życia !! tylko dzieki niemu mogłam cokolwiek zrobić bez malucha na rękach.

moim zdaniem bardzo przydatny, dziecko w nim siedzi i można coś ugotowac, zrobić

o, czyli jednak miałam niezły pomysł ;) dzięki za wypowiedzi. wiem, że przyszli rodzice nie mają jeszcze takiego lezaczka, ale skoro mówicie, że się przydaje, to im kupię. myślałam nad takim 3w1 fisher price, co sądzicie? sprawdza się, ma ktoś taki? czy może lepiej kupić coś innego?

ja wlasnie taki mam fisher price i jest super tez sobie nie wyobrazam zycia bez niego, maly czasami nawet w tym zasypia..i maja tez duzy plus-sa do 18 kg...jak dla mnie super bo urodzil sie duzy i te niektore do 6 kg w moim przypadku odpadaja i jeden wlasnie taki lezy w szafie. jesli moge poradzic- kupowalam na allegro,cenowo 100 zl!!! taniej jak w sklepie, specjalnie sprawdzalam.

Ja mam i jest ok. Tzn taki do 36kg, niby aż do przedszkolaka:) Córcia ma już 2 latka i teraz służy jej jako krzesełko, a wcześniej jako leżaczek i bujaczek:)

http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-3w1-l0539-i1682331676.html My mamy taki, ale byłam pewna, że to do 36kg, a tu jest napisane, że do 18kg...

ja wlasnie znalazlam sklep internetowy gdzie kosztuja troszke ponad 200 zl, wiec chyba skorzystam ... a powiedzcie mi jeszcze, czy taki lezaczek przydaje sie zaraz po porodzie, czy mozna pare tygodni poczekac? bo szczerze mowiac kwestia przyjscia malucha na swiat jest bardzo hmm... naglaca ;) w kazdej chwili moze sie okazac, ze to juz, a ja sie ocknelam dopiero teraz i wlasnie sie glowie, czy nie bedzie glupio tak wysylac prezent jak maluch bedzie juz na swiecie...

my mamy taki leżaczek http://www.e-mama.pl/index.php?p1562,lezaczek-hybrydowy-slimaczek-bright-starts jego przewaga nad leżaczkami fisher price: -ma mechanizm który buja dziecko -przyjemniejsze pastelowe kolory -lepszej jakości materiał, nie tandetny ortalion

niezastąpiona rzecz :) Młodszy syn od początku był bardzo "towarzyski", jak kogoś nie widział, płakał. Zabierałam go ze sobą wszędzie i dzięki temu mogłam ugotować obiad, powiesić pranie czy ogarnąć dom

mam właśnie FP do 18kg

no to chyba nie ma sie co zastanawiac, tylko zamawiac i juz. mam nadzieje, ze zdaze przed malym

Tylko upewnij się czy nie mają już jakiegoś :) Dla mnie też super sprawa, dzieciu leży w nim jak coś robię w kuchni bo lubi patrzeć na mnie, jak wieszam pranie na balkonie, teraz ma 4 m-ce i go karmię w leżaczku "na siedząco" pierwszymi owocami... Są leżaczki- bujaczki na baterie, które huśtaja dziecko same, z wibracjami, albo takie przekształcane na krzesełka do karmienia... Ja mam najprostszy, do 9 kg, kupiłam okazyjnie za 60 zł.

jeśli bedziesz miała ten pierwszy fotelik z raczka to leżaczek jest zbędny

Zdecydowanie przydatna rzecz! Dziecko nasze jak leżało w łożeczku to już po chwili była awantura i krzyki. Bo wiadomo jak leży to mamy nie widzi i ogólnie jest źle ;-) więc moim zdaniem leżaczki się bardzo przydają. można dziecko włożyć. maluch się spokojnie buja a ja robie obiad ;-) Ja mam taki http://www.pierwszyusmiech.com.pl/product-pol-218-Lezaczek-Sun-Baby.html co prawda bez wibry, ale akurat widziałam to w fisherach i moim zdaniem zbędny gadżet. Dla mnie ważne było szerokie oparcie, dobrze umocowany pałąk no i to żeby się bujał już przy nie dużym zaangażowaniu dziecka ;-) zdecydowanie polecam. A warto sprawdzić czy można wyprać tapicerke, bo się łatwo brudzą!

ja też mam leżaczek, i naprawde bez niego to bym chyba sie bułką tartą pochlastała, bo moja mała od 2 miesiaca musi wszystko widziec, nie dało się jej w wózku położyć, a tak lezy spokojnie nawet do godziny i sobie ogląda świat :)

mega niezbędny !!!

wszystko super ale zdarzają się dzieciaki które nie lubią siedzieć w takim leżaczku dziecko znajomych dostawało kur....icy gdy go w nim kładli w efekcie leżaczek poszedł w odstawkę bo dzieciakgo nie tolerował

wg mnie rowniez niezbedny, nawet do kamienia lyzeczka malucha ktory jeszcze nie siedzi

lezaczek to fajna rzecz i najczesciej sie bardzo przydaje choc zdarzaja sie dzieci ktore nie lubia w nich lezec; wazne zeby byl do jak najwiekszej wagi dziecka; natomiast bajery zwiazane z lezaczkiem tzn. wibracje, dzwieki itp. sa moim zdaniem zupelnie zbedne;

Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Przy robieniu obiadu, sprzataniu kuchni, czesaniu w łazience, gdziekolwiek. Bierzesz leżaczek, wkładasz dziecko i robisz co chcesz!!!!! A tak maluszek leży jak tępaczek mały w łóżeczku i trzeba zaglądać i go zagadywać, a tak widzi mamę cały czas i patrzy co ona robi.

Mamusie a jakie leżaczki polecacie? Bo te oferty wymienione wyzej są nieaktualne od kilku miesięcy ;)

najlepszy jest leżaczek baby bjorn. jest tak wyprofilowany i ma 3 stopnie regulacji oparcia,że można kłaść noworodka (leżenie na płasko), w baby bjornie dziecko buja się samo, a fp jest niestety do d....., młody ma te dwa leżaki, zdecyfowanie fp w 6 mcu poszedł w odstawkę(względy bezpieczeństwa).

przydatny , warto kupic, najlepiej taki solidniejszy ,do powyzej 6 m-cy lub na wieksza dopuszczalna wage dziecka ( bo niektore sa do 6 m-cy i niska wage ). Warto zwrocic uwage na stelaz , rurki , zeby byly grubsze i solidniejsze. Rezcz bardzo przydatna .

nie wyobrażam sobie bez niego życia... mam 3 w 1 z FP, minus - gdy dziecko się samo w nim ukołysze do snu przyjmuje taką dziwną pozycje, rozłożenie niewiele daje http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-firmy-fisher-price-do-18-kg-i2180558187.html no i mimo zapewnień producenta na pewno nie nadaje sie dla noworodka, pałąk z zabawkami zbędny - moje dziecko boi sie tych zabawek...

Boże!! dla mnie to bylo jak zbawienie!!!!! moglam cokolwiek zrobić, super bardzo polecam ten z fisher price:) bodajże 200zl ale opłaca się jak nic, pozniej dziecko ma z niego fotelik np do ogl tv czy rysowania przy stoliku. dlugo sluzy.

ja to mam troche drozszy, ale tez sobie nie wyobrazam bez niego funkcjonowania, np.przy gotowaniu czy prasowaniu, zawsze mala moze mnie widziec.ja mam akurar sweetpeace z graco

a jaki masz te drozszy?

no przecież napisałam :D sweetpeace od graco :)

ja też nie wyobrażam sobie nie posiadania leżaczka. Oczywiście kupilam FP do 18 kg. Teraz jednak zdecydowanie wolalabym huśtawkę Brigt Star http://www.ceneo.pl/12407890. Zdecydowanie lepsza niż FP. W leżaczku dziecko tylko leży i ma ew. wibrację. A w hustawce i polezy i go pohusta. Zobaczycie, ze taka hustawka nie raz uratuje wam "życie" :)