Jak zatruć życie swojemu byłemu?

Tjw. Nienawidzę śmiecia. Teraz spotyka się z jakąś lalunią. Chce mu jakoś konkretnie, oczywiście anonimowo dokuczyć. Macie jakieś pomysły?

przestan sie zachowywac jak gówniara! Nie kompromituj sie, bo on i tak ma cie gdzies, wiec nawet sie nie fatyguj

miej godność kobieto :O

Oj dobra, po prostu go nie trawię. Nie zależy mi na nim. Ale swego czasu dużo przez nie \go wycierpiałam, a on kłamał że niby tak bardzo mnie kocha i tak szybko inną znalazł. Debil. Nie znoszę śmiecia i chcę mu uprzykrzyć życie dla własnej satysfakcji. jakieś pomysły?

A zrobił Ci coś złego czy się po prostu rozeszliście?

oszukuj sama siebie. Gdyby Tobie juz nie zalezało czułabyś obojętność, a skoro szukasz sposobu na zatrucie mu zycia widac ,że sobie sama nie radzisz i znieść nie możesz ,ze on ma już inną. PRZECIWIEŃSTWEM MIŁOSCI nie jest nienawiśc lecz obojętność. Najlpeszą zemstą będzie jak weźmiesz się w garść zadbasz o siebie i zaczniesz żyć swoim życiem!

i tak zycie da mu kopa w dupie, zestarzeje sie i zdechnie jak kazddy, weic odpusc sobie, a tylko mozesz miec problemy potem

zlekceważenie i zranienie kobiety to wystarczajaca obelga i zło :O porycz, pójdx an siłownie, wyładuj złosć i żyj dalej :)

Wg mnie zrobił mi bardzo dużo złego. Kłamał!!!!!!!!!! Jakby kochał to nie rozstalibyśmy się o głupotę, po prostu miał pretekst i tyle. Tępy kretyn!

ale robiąc mu coś poniżysz sie tylko wiec nie wiem czy warto.. juz lepiej znajdz sobie kogos i żyj dalej:) olej byłego miej godność :) kłamał to jego sprawa kazdy odpowiada za siebie kiedys mu to bokiem wyjdzie bo klamstwo ma krotkie nogi, a na czyims nieszczęściu szczęścia nie zbudujesz wiec po co mu szkodzic?(byłemu) :)

Ale jak? Jak ty chcesz się mscic? Kiedy on ma cie tam gdzie słońce nie dochodzi... i chocbyś na uszach staneła to i tak on to oleje...

nie mysl o nim, znacyz staraj sie, chcec sie mscic tylko sobie robisz krzywde

Dr. Quinnn a czy zdiagnozowanym czynnikiem etiologicznym była może H . pylori? jeżeli jetes taką osobą i byłbyś/byłabyś zainteresowana eksperymentlną metodą leczenia tego schorzenia ( badania kliniczne) uprzejmie proszę o kontakt moje gg 74013425

podaj jego numer na jakims forum gejowskim ;)

Chcesz mu dokuczyć? To zaprzyjaźnij się z jego obecną ukochaną. ;)

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja!

jakim cudem go niecierpisz, skoro jeszczechwile temu go kochalas? Jakby ci zwisal, to by ci zwisalo co robi.

jakim cudem go niecierpisz, skoro jeszczechwile temu go kochalas? Jakby ci zwisal, to by ci zwisalo co robi.

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja!

na dywanie, jego mina bezcenna :D A tak serio ja uwazam ze cos bys mogla zrobic, sama nie wiem co, a chciałabym wiedziec zeby dokuczyc pewnemu krasnalowi :D

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja!

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja! iopipo dobry pomysł. heh i tak zrobię. A co do zaprzyjaźnienia z jego ukochaną stanowczo odpada!

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja! iopipo dobry pomysł. heh i tak zrobię. A co do zaprzyjaźnienia z jego ukochaną stanowczo odpada!

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja! iopipo dobry pomysł. heh i tak zrobię. A co do zaprzyjaźnienia z jego ukochaną stanowczo odpada!

Pisałam że anonimowo chcę to zrobić. Absloutnie nie chciałabym żeby wiedział że to ja! iopipo dobry pomysł. heh i tak zrobię. A co do zaprzyjaźnienia z jego ukochaną stanowczo odpada!

Dziewczyny, autorka postu nie poszukuje rad w stylu... Nie poniżaj się, bądź obojętna i tp. Myślę że tego typu rady dostała już nie raz. Chce uprzykrzyć życie byłemu? Spoko, nie ona pierwsza... Sama jestem na takim etapie, więc może jakieś fajne pomysły zamiast psychologicznych porad???

Nikt nie dorówna facetowi, który uważa się za mojego byłego, bo miał lalkę z sexshopu, która uznał za swoją żonę i nazwał imieniem na moja cześć. Nadal jej nie pozbył się, tylko zaczął seksić się z żywą kobieta, ktora jest wyszkolona jak prostytutka. NAdal rości sobie do mnie prawa, grozi mężczyznom, którzy do mnie się zbliza, próbuje mnie ośmieszyć, podszywa się w pode mnie w necie w tym celu, wszystko po to, bym była sama, wtedy może sobie wyobrazić, że jestem jego żona. Po prostu psychopata, próbowałam mu pomóc, żeby związał się z odpowiednią dla niego kobietą, ale jest za głupi na to, by rozpoznać mądre rady,,wraca do tej prostaczki na wyuzdany seks a potem znowu tego żałuje, zaczyna jeździć za mną czy do tej odpowiedniej dla niego. Nigdy nie będzie szczęśliwy, może to.karma za prześladowanie mnie?