Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mam 26 lat

jestem wiecznie sam

Polecane posty

jwt. I nawet wiem, skąd te moje problemy: dlaczego nigdy nie miałem dziewczyny, nie uprawiałem seksu. Przyczyną są chyba moje zainteresowania: muzyka klasyczna, przez które każdy uważa mnie za jakiegoś odmieńca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wydaje mi się, żeby powodem był gatunek muzyczny jaki preferujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś skłaniam się do tego poglądu. Na początku jak spotykam się z dziewczyną wszystko niby jest ok. Gdy rozmowa schodzi na teren muzyki i mówię o swoich upodobaniach, to jakoś wtedy jest taki zgrzyt i nie jest już jak dawniej. Jestem tolerancyjny, nie przeszkadzają mi inne gatunki muzyki ( poza hip-hopem i disco polo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaonaonaładna
ja lubię muzykę klasyczna, jak jesteś z poznania możemy pójść razem na koncert:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie te dziewczyny nie są warte Twojej uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Warszawy. Ja raczej nie chodzę specjalnie na takie koncerty, wolę słuchać z płyt. Jednak dziewczyny traktują mnie przez to jakoś dziwnie ( od momentu, gdy się o tym dowiedzą). Przedtem jest wszystko ok. Staram się to jakoś ukryć, ale w końcu i tak rozmowa schodzi na te tematy. Nie wiem, dlaczego muszę się z tym ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Nie jestem rasistką toleruję wszystkie nacje po za (czarnymi i żółtymi). Taka ograniczona tolerancja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnet: nie wybieram dziewczyn pod kątem słuchanej muzyki, tylko pod kątem ogólnego wrażenia: wizualnego, psychicznego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasgsfddf
jak dla mnie jestes uposledzony umyslowo, bo jaki normalny facet żali sie na forum, że nigdy nie ruchał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie muzyką klasyczna nie zasłaniaj. Przyczyny zwykle są inne: brzydki wygląd albo brak kasy. Zastanów się o co chodzi w twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reforma: przyznaję, że disco polo i dużych części hip hopu nie trawię. I nic się tu nie da zmienić. Ale te dziewczyny też nie były typami ziomalek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korjonos: brzydki nie jestem, raczej przeciętny. Wielkiej kasy nie mam, ale jakoś mi starcza. Nie bieduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie dzieje się od przyczyny, a to jakie są to tylko ty możesz wiedzieć. Posiadanie dziewczyny to po prostu przydarza się prędzej czy później, zazwyczaj nie trzeba się specjalnie starać. Ale czasem własne opory, niemoc wmawiana sobie, oraz zwyczajna bezczynność połączone (albo nawet i nie) z szczególnie odpychającymi cechami fizycznymi czy charakterem nie do zaakceptowania przez innych mogą stworzyć człowieka, który nie doświadczył i nie doświadcza bliskości drugiego człowieka. Oczywiście nie kategoryzuję ciebie lecz po prostu klucza szukać trzeba przede wszystkim w sobie a gatunek muzyczny to chyba jeszcze nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Mnie chodzi o sposób w jaki to napisałeś. korjonos Ty zakompleksiony biedaku, ciągle o tej kasie. Do wyrzygania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muzyka nie ma nic do rzeczy. Nie ważne czy słuchasz rocka, hip hopu, reggae, metalu, drum bas czy trance. Ważne czy umiesz swoją osobą zainteresować drugą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mellygion: już pisałem, że nie jestem brzydki. Cechy psychiczne: raczej jestem spokojny, ale na pewno nie zamknięty w sobie. Zdarzyło mi się umawiać prywatnie z dziewczynami, ale nigdy nie doszło nawet do pocałunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
ale analizujesz ciągle kobiecy materializm i wrzucasz wszystkie do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prażynka: może i tak, ale wiem z doświadczenia, że po rozmowie o muzyce kontakty jakoś tak się urywały albo mocno pogarszały. Brak bliskości i seksu jest w tym wieku dołujący. Chyba nie muszę tego tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem, wiadomość zacząłem pisać jak tylko kilka wypowiedzi było, skończyłem gdy wiele się wyjaśniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
mam 26 lat nie inicjowałeś pocałunku , czy kobieta z którą się umówiłeś nie chciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
jeżeli naprawdę pasjonujesz się muzyką klasyczną, to to powinno przyciągać, a nie odpychać. facet z pasją to facet atrakcyjny, nawet taki, co pasjonuje się modelami czołgów z czasów drugiej wojny światowej. napisałeś, że starasz się to ukryć - niby po co? pomyśl o tych wszystkich facetach, którzy po pracy przychodzą do domu, jedzą obiad i siadają przed tv - jesteś lepszy od nich i zrób ze swojej pasji twoją zaletę, a nie coś, za co się wstydzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyczyna jest inna! napewno nie muzyka! jesteś mało ciekawy, nieatrakcyjny akurat dla tych kobiet, nie wiem, cos napewno, skoro w wieku 26 lat nie pocałowałes kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten świat jest tak skontstruowany, że kobiety nie lubią biednych. Może to ewolucyjny imperatyw, tradycja, presja społeczna... trudno powiedzieć. Tak to już jest i nie ma co kręcić nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reforma: po prostu nie doszło do sytuacji, w której byłoby to możliwe. To nie były jeszcze tak zaawansowane relacje cokolwiekja: tylko że ci "normalni" jakoś mają dziewczyny, a ja nie. Nie zawsze to ukrywałem, często o tym mówiłem, ale byłem uznawany za jakiegoś dziwaka od tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
oczywiście, że mają, tylko jakie? kury domowe, tak samo jak oni siedzące w domu, myjące gary i oglądające tv. jeżeli facet nie ma nic do zaoferowania pod względem charakteru, to nie może oczekiwać, że znajdzie sobie fajną dziewczynę. a ty masz szansę sobie takową znaleźć, więc skąd to użalanie się nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaszki
Mysle, ze spotykasz sie po prostu z niewlasciwymi dziewczynami. Bo wybacz, jesli faktycznie to ma byc JEDYNA przyczyna niepowodzen to ... po pierwsze troche w to watpie ( ze to jedyny powod), po drugie jak juz pisalam wczesniej - co te osoby soba reprezentuja i jakie wartosci sa dla nich wazne skoro odrzucaja czlowieka z takiego powodu? Wiec albo sam jestes nieswiadom przyczyn klesk swoich, albo masz tendencje do umawiania sie z pustymi lalkami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×