Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla_babka_

jestem zla na ciezarne, ktore bez powodu biora L4

Polecane posty

Gość zla_babka_

jak w temacie.wiem ze to brzydkie odczucie,ale musze to z siebie wyrzucic!!!!maz zaniosl dzis moje kolejne zwolnienie do pracy, leze plackiem od dwoh miesiecy i prawdopodobnie tak bedzie juz do konca....2 tygodnie bylam w szpitalu, ciaza byla powaznie zagrozona. I wiecie jak to skomentowala moja dyrektorka - o!kolejna chora na ciaze!!! winie za to inne ciezarne,ktore biora od poczatku zwolnienie bo im sie nie chce pracowac,albo bola je plecy, albo boja sie stresu (np. mamy w pracy dwie kolezanki, ktore na zwolnieniu ciazowym byly widywane na zakupach, w kawiarniach,basenie:) wiem ze w pracy po powrocie bede miala przechlapane:(chodza sluchy o likwidacji mojego stanowiska... przez leniwe babki kobiety, te naprawde chore maja przechlapane. wiem bede wyzwana!!!ale zlosc sie we mnie gotuje!!! zycze Wam naciagaczki kontroli z ZUS-u albo zebyscie naprawde musialy lezec w ciazy!!!wtedy Was dopiero beda bolec plecy i bedziecie mialy stresa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
nie każda kobieta co ma l4 musi leżeć w łóżku, a zakupy same się nie zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashhsjhxzjhvckxc
Moje koleżanki na L-4 w ciąży robiły w domu generalne remonty. :o Ale każda miała "zagrożoną ciążę". A potem narzekają, ze macierzyński jest taki krótki. A że trwa już 8 miesięcy przed porodem, to tego nie liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz troche racji ale z zakupa
mi to przesadzilas :/ to ze ktos jest widziany poza domem nei oznacza ze moze pracowac co innego ejst isc na godzinny shipping niż 8 godzin zapierdalac bez przerwy :/ zupelnie czym innym jest dostosować się do swoich możliwości a co innego dostosować do godzin pracy i klientów w pracy, szefa i obowiązków :( ja jednego dnia latałam po sklepach a drugiego dnia siedziałam cały zcas na kiblu rzygając, albo leżąc w łózku bo się podneiść nei mogłam wiec twoje porównania są do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
Za co ty winisz inne ciężarna na zwolnieniu? :O Jeśli już miałabym być na kogoś zła, to na dyrektorkę, że tak gadała. A ludzie co zechcą napierdzielić, to napierdzielą i zawsze będą wiedzieć "lepiej" od ciebie, czy dobrze, czy źle się czujesz (nawet nie w ciąży). P.S. złość to nie jest "brzydkie odczucie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z pytajnikiem
Doskonale cię rozumiem! Baby zobaczą 2 kreski na teście i już po zwolnienie biegną. W pierwszej ciąży pracowałam do 7 miesiąca, o drugiej poinformowałam już leżącw szpitalu bo miałam problemy i niests=ety poroniłam. Trzecia ciąża po poronieniu - powinnam odrazu iść na zwolnienie - tak zalecali lekarze. Tymczasem 6 miesiąc a ja gnieje w pracy i tylko słyszę o nowych ciężarnych w pracy ale ich nie widze bo szybko znikają w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Ale tu autorka ma racje... Sama byłam wczoraj u lekarza, przede mną kolejka na 10 kobietek i wszystkie po zwolnienia! A bynajmniej nie były chore czy zmęczone... Tak pokutuje potem mit cięzarnej nieroba, nikt nie chce ciężarnej zatrudnić itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość btb
kiedyś siedzę u lekarza i taka jedna baba do mnie zagadała no i w rozmowie wyszło, że ona po zwolnienie przyszła bo w ciąży i jej strasznie nogi bolą w robocie, chodzić nie może itd. patrzę jej na stopy a tam 10 cm szpilki. z kolei drugim razem słyszę rozmowę dwóch bab, jedna się chwali, że na zwolneniu jest już od 5 tyg ciąży. a dlatego, że miała 3 imprezy w tym dwa wesele i musiała się wyszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche popieram autorke. Mi brakuje do porodu 7,5 tygodnia a ja jeszcze pracuje do konca tego miesiaca. Jestem po jednym poronieniu i moglabym byc na zwolnieniu, ale po co jak dobrze sie czuje? Po 8 godzinach pracy, nogi mi puchna, plecy bola, a przeciez w domu tez trzeba swoje zrobic, ale ja zamierzam pracowac jak juz powiedzialam do konca tego miesiaca, tak sie umowilam z szefowa i zamierzam tego dotrzymac. Jakbym sie zle czula to oczywiscie poszla bym na zwolnienie ale nie rozumiem kobiet ktore leca na zwolneinie od razu jak tylko zobacza dwie kreski na tescie, to jest glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie sobie co chcecie
pewnie, bądźcie takimi altruistkami, mozecie coś dostać, ale nie bierzcie, harujcie. Gdyby była odwrotna sytuacja: wasz szef mogłby zatrudnic kogo innego za darmo, zaraz by was wyrzucil. a wy, pracusie, harujcie ile mozna, nawet w ciazy. jakie to ambitne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja 2 ciąże pracowałam do
ostatniego dnia i teraz myślę że głupia byłam! ...państwo cały czas z nas zdziera, to jak jest okazja coś wyciągnąć dla siebie to trzeba brać! jak bym była jeszcze raz w ciąży to od razu biorę l4!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie sobie co chcecie
poproście jeszcze o niższą pensje i podwyższenie podatków ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarita eva
ja pracowalam do 35 tygodnia ciazy i w nagrode nie przedluzyli ze mna umowy w pracy bo mialam na czas określony :( Kolezanka jest w 6 tygodniu ciazy i juz siedzi na zwolnieniu, bo juz wie ze ja spotka ten sam los co mnie. A ja glupia myslalam ze pracodawca bedzie mi wdzieczny. Co prawda moge liczyc na powrot po macierzynskim, mam sie zglosic na rozmowe do dyrektora jak sie bedzie konczyl urlop macierzynski, ale pewnie powiedzial tak na odczepnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
zgadzam sie z "mowcie sobie co chcecie"...a pretensje miejcie do waszych szefow, ze tak was traktuja.. ja bylam na l4 od 7 tygodnia:D teraz jestem na wychowawczym i bede jeszcze ponad rok-a potem wracam do pracy-normalnej pracy gdzie szanuje sie prawa pracownika do takich przywilejow jak wspomniany urlop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla_babka_
co innego male zakupy w osiedlowym spozywczaku a co innego latanie po galerii handlowej.... najlepszy jest argument - nie moge siedziec w pracy przy kompie, bo to szkodzi dzidzi,ale na kafe moge siedziec 12 godz.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam do 7 m-ca
potem poszłam na l4 bo źle się czułam, miałam skurcze lekarz zalecił na siebie uważać, odpoczywać, a mimo to jak wróciłam do pracy to zmienili mi stanowisko bo moja szefowa przestała mi ufać, bo niby symulowałam, powiedziałam jej że za swoją ciąże i dziecko nie będę przepraszała (jest starą panną to tego nie zrozumie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
zła babka,no i??? a dlaczego nie masz pretensji do szefowej ze tak cie potraktowala???co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
nie rozumiem tego nastawienia 'jak ktoś kradnie to ja też będę". jak można żyć ze świadomością że jest sie perfidnym kłamcą? przecież to chodzi o własne sumienie. i jak później wychować dzieci na porządnych ludzi kiedy matka to zwykła krętaczka. myślę że lepiej już jest życ za tą najniższą krajowa i mieć szacunek do samej siebie niż żyć za niewiadomo jakie pieniądze i mieć taką samą wartość co szmata do podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEBAĆ WSZYSTKIE CO MAJĄ
PROBLEM JAK CIĘŻARNA BIERZE L4!!! OPŁACA SIĘ PIERDOLONE SKŁADKI ZDROWOTNE TO DLACZEGO MA SIE NIE IŚĆ NA L4!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
boze, ty wyzej..w jakie tony ty uderzasz...litosci, histeryczko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
to do "hgghghgh" oczywiscie...wariatko od najnizszej krajowej..jak dla mnie to mozesz nawet glodem honorowo przymierac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
i perfidny klamca...fiu fiu,rozumiem ze lekarz od tego L4 to tez perfidny szmacacy sie klamca, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEBAĆ WSZYSTKIE CO MAJĄ
TY WYZEJ BO JEST NAGONKA NA CIĘŻARNE NA L4 I TAK SAMO GADAJĄ WIĘC JEBBBAĆ JE!!!: D HAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowcie sobie co chcecie
ale to żadna kradzież. płacisz przecież składki i będziesz płacic jeszcze co najmniej 20 lat. A jak oddajesz panstwu wiekszosc tego co zarobisz to jest ok? mamy prawa - korzystajmy z nich, poki mozna! dają - bierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
trufelkowa masz rację. Ja w pierwszej ciąży pracowałam do porodu, wróciłam po macierzyńskim i nie miałam problemów. W drugiej plan był taki sam, ale w 6tc trafiłam do szpitala, później ciągłe krwawienia, odklejanie się łożyska, skrócona szyjka. Cała ciąża na zwolnieniu, ale pracuję w normalnej firmie i nikt mi złego słowa nie powiedział. Wiele dziewczyn też idzie na zwolnienie, bo im ciężko i szefostwo nie ocenia, nie krytykuje. Wręcz przeciwnie mamy pakiety dodatkowych urlopów, wyprawkę itd. niezależnie czy jest się na zwolnieniu czy nie. Dodam, że mimo przebywania całą ciążę na zwolnieniu, po powrocie z macierzyńskiego dostałam awans i teraz pracuję sobie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghghgh
jak widzę trafiła mw czuły punkt, prawda zawsze boli a wasze wyzwiska tylko o tym świadczą że napisałam prawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEBAĆ WSZYSTKIE CO MAJĄ
oczywiscie nagonka i wyzywanie jak ciężarna ma isc na l4!!! A JA SIĘ PYTAM?!: DLACZEGO LUDZIE NIE JADĄ PO TYCH CO NA LEWYCH ZWOLN SIEDZĄ HE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam do 7 m-ca
hgghghgh chyba cię pogięło, matko co za mały móżdżek się tobie trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trufelkowa
Gosiaczkowo, no wlasnie,nie nasza wina ze ktos pracuje w firmie, gdzie pracownika i jego prawa ma sie gleboko w dupie. Ja na swoj status zawodowy długo pracowalam i obecnie pracuje z ludzmi NORMALNYMI,szefa mam przyzwoitego i wiem,ze mam gdzie wracac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
A co wy się martwicie o czyjeś sumienie? :D Ja zazdroszczę kobietom, które "fruwają" i latają jak nakręcone, bo mi niestety nie jest to dane i dosłownie od zrobienia pierwszego testu zaczęły się dolegliwości, które w dość sporym stopniu ograniczały mi normalne funkcjonowanie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×