Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamama aaja

co myslicie o takim przypadku...........?

Polecane posty

Gość mamamamma ajaa
juz tak rozzmyslam co robic czy skorzystac z tych rad że powinnam sama spredzac czas i jak zateskni to sam bedzie priosil o spedzanie czasu bedzie zapowiadal ze mam zarezerwowac dla niego czas w jakis tam dzien bo ma plany dla nas czy moze tak jak ktos tu napisał ze mam yc mila i jak on chce to mam z nim isc gdzie on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego najlepiej zlac. Ale stopniowo, krok po kroku coraz mniej sie nim interesowac, zeby poczul, ze niewiele cie interesuje co robi z kim i gdzie. Gdy poczuje, ze jego osoba cie zaczela gowno obchodzic wtedy powoli zacznie sie nad tym zastanawiac i rownie stopniowo powinien prowokowac sytuacje w ktorych chcialby zebys zwrocila na niego uwage. Jesli tak sie nie stanie, to kiepsko. Poza tym, mysle ze przede wszystkim wina lezy nie tylko po jego stronie ale i po twojej. Nikt - zarowno mezczyzna jak i kobieta - nie chce slyszec od swojego partnera braku akceptacji swoich przyjaciol. Wtedy czlowiek odsuwa sie od tej osoby, ktora neguje jego znajomosci. Mysle, ze tez troche przesadzasz. im bardziej bedziesz mu wmawiac ze staje sie taki jak jego kolega, tym szybciej taki wlasnie sie stanie. Nie probuj na sile uniknac jego odwiedzin w burdelu czy innych wyskokow, pamietaj, ze im krotsza smycz, tym bardziej kusi aby sie z niej wyrwac. Daj mu troche luzu, pokaz, ze jestes wyrozumiala wspaniala zona, ktora akceptuje jego kumpli; a nie zgorzkniala matka jego dziecka, w ktorej niedlugo przestanie widziec kobiete i kompanke do wspolnego zycia. Mam nadzieje, ze zgodzisz sie ze mna i zaczniesz dzialac:)pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego najlepiej zlac. Ale stopniowo, krok po kroku coraz mniej sie nim interesowac, zeby poczul, ze niewiele cie interesuje co robi z kim i gdzie. Gdy poczuje, ze jego osoba cie zaczela gowno obchodzic wtedy powoli zacznie sie nad tym zastanawiac i rownie stopniowo powinien prowokowac sytuacje w ktorych chcialby zebys zwrocila na niego uwage. Jesli tak sie nie stanie, to kiepsko. Poza tym, mysle ze przede wszystkim wina lezy nie tylko po jego stronie ale i po twojej. Nikt - zarowno mezczyzna jak i kobieta - nie chce slyszec od swojego partnera braku akceptacji swoich przyjaciol. Wtedy czlowiek odsuwa sie od tej osoby, ktora neguje jego znajomosci. Mysle, ze tez troche przesadzasz. im bardziej bedziesz mu wmawiac ze staje sie taki jak jego kolega, tym szybciej taki wlasnie sie stanie. Nie probuj na sile uniknac jego odwiedzin w burdelu czy innych wyskokow, pamietaj, ze im krotsza smycz, tym bardziej kusi aby sie z niej wyrwac. Daj mu troche luzu, pokaz, ze jestes wyrozumiala wspaniala zona, ktora akceptuje jego kumpli; a nie zgorzkniala matka jego dziecka, w ktorej niedlugo przestanie widziec kobiete i kompanke do wspolnego zycia. Mam nadzieje, ze zgodzisz sie ze mna i zaczniesz dzialac:)pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego najlepiej zlac. Ale stopniowo, krok po kroku coraz mniej sie nim interesowac, zeby poczul, ze niewiele cie interesuje co robi z kim i gdzie. Gdy poczuje, ze jego osoba cie zaczela gowno obchodzic wtedy powoli zacznie sie nad tym zastanawiac i rownie stopniowo powinien prowokowac sytuacje w ktorych chcialby zebys zwrocila na niego uwage. Jesli tak sie nie stanie, to kiepsko. Poza tym, mysle ze przede wszystkim wina lezy nie tylko po jego stronie ale i po twojej. Nikt - zarowno mezczyzna jak i kobieta - nie chce slyszec od swojego partnera braku akceptacji swoich przyjaciol. Wtedy czlowiek odsuwa sie od tej osoby, ktora neguje jego znajomosci. Mysle, ze tez troche przesadzasz. im bardziej bedziesz mu wmawiac ze staje sie taki jak jego kolega, tym szybciej taki wlasnie sie stanie. Nie probuj na sile uniknac jego odwiedzin w burdelu czy innych wyskokow, pamietaj, ze im krotsza smycz, tym bardziej kusi aby sie z niej wyrwac. Daj mu troche luzu, pokaz, ze jestes wyrozumiala wspaniala zona, ktora akceptuje jego kumpli; a nie zgorzkniala matka jego dziecka, w ktorej niedlugo przestanie widziec kobiete i kompanke do wspolnego zycia. Mam nadzieje, ze zgodzisz sie ze mna i zaczniesz dzialac:)pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leal469
autorko, nie czytalam calego topiku ale wyglądacie mi na parę małolatów. On nie dorosl do roli ojca i meza i po prostu potrzebuje bardziej spedzac czas z kolegami niz z córka i zona. Ale z drugiej strony tez nie wyglada na to ze ma wszystko w d.u.p.i.e bo piszesz ze gotuje i sprzata. A napisz co lubicie robic razem? musicie wiecej czasu spedzac wspolnie, zadne to rozwiazanie ze on z kolega a ty z kumpelkami. Jak ci powie ze mozesz sobie isc z dziewczynami to powiedz ze wolalabys sie wybrac z nim. Z kolegami to sie mozna spotkac raz na tydzien a nie fruwac co dzien po miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leal 456
autorko, nie czytalam calego topiku ale wyglądacie mi na parę małolatów. On nie dorosl do roli ojca i meza i po prostu potrzebuje bardziej spedzac czas z kolegami niz z córka i zona. Ale z drugiej strony tez nie wyglada na to ze ma wszystko w d.u.p.i.e bo piszesz ze gotuje i sprzata. A napisz co lubicie robic razem? musicie wiecej czasu spedzac wspolnie, zadne to rozwiazanie ze on z kolega a ty z kumpelkami. Jak ci powie ze mozesz sobie isc z dziewczynami to powiedz ze wolalabys sie wybrac z nim. Z kolegami to sie mozna spotkac raz na tydzien a nie fruwac co dzien po miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
do leal 456 odpowiadam: nie chodzi codziennie z kumplami, ale tak 2 -3razy w tyugodniu... ja mu kiedys juz mowilam wiele razy ze wole z nim spedzac czas bo tak powinno byc skoro mieszkmay razem mamy dziecko i tworzymy rodzine, mowilam mu ze znajomi to tylko dodatek, ze ze ze znanjomymi nie meiszka z nimi nie spi i nie je!!!!!!!!! denerwuje mnie to ze np oszukał mnie mowiąc ze jedzie na basen z kolegą sam a tak naprawde tamten typ nie zabronil swojej babce przyjechac z dzieckiem i przyjechala i siedziala z nimi na tym basenie gdy ja siedzialam w domu z dzieckiem a potem szlam sama na kocyk:(.......... iu dopiero ona mi powiedziala ze z nimi była!!!!!!! denerwuje mnie to że mnie tak lekcewazy, że jak pisze smsy czy dzwoni to patrzy na moją reakcje ze sie bede denerwować.... i widze ze spedzanie czasuz kolega/kolegami daje mu radosc a ze mną idzie z taką miną jakby szedl z ojcem czy z wujkiem czy z gderającą matką:) no nie wiem jak to okreslic.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
ooo, czyli jak bedzie gdzies szedl to nawet nie zapyytam gdzie z kim dokąd i kiedy wraca??? udawac obojetnosc i to ze mam to gdzies co robi ???? i mam tez udawac zadowoloną jak sam polezie z nim na basen gdy ja bede w domu w upale siedziec???? albo sobie nad wode pojadą.... czyli organizowac mam sobie swoj czas chodzic z dzieckiem itd... a jego olać i niech robi co chce, udawac zalATANĄ i niedostepną ktora nie ma czasu z nim isc??????????????????????? czy taką ktorą moze zabrac jak bedzie chcial....??\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
do leal 456: c o robimy razem??? np. zakupy piodczas ktorych on zawsze mnie popędza i zapominamy cos kupic... potem np, cukruu brakuje itd.... przy kasie na mnie krzyczy ze zle cos wykladam ze nie tak... to typ choleryka! chodzimy razem do galerii, pasaże, do parku, na spacer po osiedlu bez celu podczas ktorego odbiera 100telefonow potem chodzimy czasem do restauracji z dzieckiem np. na ogrodki, bylismy w tym roku nad stawem nad wodą na kocu, raz byli u nas znajomi na kawe. jak on jest w domu to robi obiad, myje naczynia, jak go poprosze to odkurza, myje podlogi, chodzi po zakupy sam nosi ciezkie rzeczy , w domu posiedzi z dzieckiem pare godzin w dzien jak ja chce wyjsc np. do ciuchulandu czy sklepu czy poprostu pooogladac cos samej.... (nieczesto) kąpie dziecko i ubiera po kapaniu sam jak jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
porostu czuje ze mnie nie kocha lub ze patrrzy wlasnie jak to kolezanka wyzej gdzies okreslila:"gderającą babe matke swojego dziecka" ... sex raz na tydzien, kiedys byl codziennie (nawet jak jestem umalowana i wypicowana) mowi ze kocha, ale ja w to nie wierze... sex jak jest to taki mechaniczny ze zero czulosci! źle sie do mnie odzywa, wyzywa np.: jak zadzwonilam dzwonkiem do drzwi to dziecko sie wystraszylo tego dzwonka i plakała a on na to:" dziecko straszysz i awanture robil!" potem np. kloci sie o to że chleb wysycha, że skarpeta w praniu mu zgineła... o to że np. wypiłam jego jogurt itd................ o wszystko! a kiedys bylo tak:" kochanie nalałem ci sok w najleprszej szklaneczce" albo "Kochanie przynioslem ci sniadanko" albo bylo "kochanie opowiem ci co dzis mi kolega w pracy opowiadal..." byl szczery wierny kochający, ZMIENILO SIE PO SLUBIE I PO PORODZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
al jak ja mam zaaakceptowac jego rpzyjaciol skoro oni: a;lbo są kryminalistami ktorzy wyszli z wiezienia albo zdradzają swoje dziewczyny albo są samotni od 10lat bo nie nadają sie do związku albo ćpają, albo stoją na bramce w burdelu albo co chwile na rozprawy chodza do sądu a jak juz jest jakis normalny to ma dziwne poglądy zyciowe i źle traktuje kobiety co mu sie potem udziela to jhak ja mam ich tolerowac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
czyli podsumujmy: wg waszych wypowiedzi powinnam: olewać jego zachowanie i udawać ze mnie nie interesują jego dziecinne zachowania i latanie z kolegami.... mam prowadzic wlasne zycie cos robic z dzieckiem isc gdzies do ludzi... a jak bedzie chcial spedzic czas to mu powiedziec ze sie juz z kims umowilam ze sie spóźnił???????? w domu nie nadskakiwac pierwsza tel i sms nie pisac.... ladnie sie ubierac dbac o siebie by to widzial:) cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
a dzis mi bylo tak przykro jak bylam z dzieckiem na placyku zabaw w galerii a tam rodzice z dziecmi a ja jak samotna mama;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
a on zlosliwie dzis nie dzwoni.... :(........... a jest teraz w pracy ale moze dzwinic zawsze dzwonil a dzis nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko znowu
zona ochroniarza sie odezwala :P dziewczyno czy Ty nigdy nie dasz ludziom spokoju??? Caly czas piszesz to samo. Dziewczyny nie dawajcie jej zadnych rad bo ona i tak z nich nie korzysta. Kiedys bralam udzial w jednym z tematow zalozonych przez ta wariatke a ona na kazdy moja rade wymyslala 1000 wykretow. Jak dla mnie ona jest psychicznie chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko znowu
kurwica mnie bierze jak Cie znowu czytam. Caly czas piszesz to samo. Ciekawe dlaczego jeszcze nie napisalas , ze maz Cie starszy , ze pojdzie stac na bramke w burdelu. :D Lecz sie chora kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×