Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamama aaja

co myslicie o takim przypadku...........?

Polecane posty

Gość dobrarado tooja
malzenstwo a przede wszystkim dziecko do czegos zobowiązuje... a on sie zachowuje jak kawaler do wzięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrarado tooja
jaki łaskawca! zaproponowal Ci spacer z dzieckiem... to chyba powinna byc dla niego oczywista sprawa! brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa a a a aaa
Czytam wszystko od początku do konca. Nigdy nie wyjdę za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miarkowa babała
Wiesz, czasem faceci mają jakieś uciążliwe wady charakteru czy hobby, które niszczą związek, jeden siedzi całe dnie przed kompem i zapiernicza w gierki, inny znów lata do kumpli. Zachowanie Twojego męża jest trochę niedojrzale i dziecinne, jak na faceta po ślubie, ojca dziecka. Latać mu się chce jak 18-sto latkowi z kumpelkiem na piwko, jeździć samochodzikiem, latać to tu to tam i myślę, że nic w tym dziwnego, że suszysz mu głowę o to. Owszem, małżeństwo to nie więzienie, zeby nie pozwolić partnerowi samemu nigdzie wyjść, ale nie że ten partner jak taki szczunek co rusz umawia się z kolegą, jak by był z liceum, a nie jak dojrzały facet, ojciec rodziny.Ile on w ogóle ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miarkowa babała
Widac jednak,że Ciebie nie olewa całkiem, po tym, co piszesz, jak reaguje na Twe pretensje. Czuje coś do Ciebie, znaczysz coś dla niego, tyle że on ma tę wadę latania z kumplami.I albo mu to wybijesz z głowy i facet dojrzeje, albo to się pogłębi i będzie niszczyć Wasze pożycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nefretetetetetetetetete
wiesz co autorko Ty też jesteś jakaś nie teges. niedojrzała. Tak rozmawiasz przez telefon? Po jaki grzyb stroisz fochy, kręcisz, robisz na złość, robisz wyrzuty...? Nie możesz mu jasno, na poważnie powiedzieć co Ci zwyczajnie nie leży, bez zbędnych wymówek (typu powiem, że sie umówiłam). Jak Ci zaproponował szczerze to idz z nim na ten spacer, ciesz się że jest tak jak chcesz. Idz z nim na tego grilla. O tym spacerze powiedział szczerze czy tak na przekór? Zachowujecie się troche dziecinnie na moje oko, takie ciągłe fochy, przekomarzanie, pouczanie. normalny człowiek by tego nie wytrzymał. A tak w ogóle to przed ślubem jak Cię już poznał przez ten internet to nie zastanowiły Cię te problemy z kobietami, że nie ma żadnej koleżanki, itp. Przecież to na pierwszy rzut oka, ze coś z facetem nie tak. I nie mówie tu o homoseksualiźmie. Ma jakieś ukryte kompleksy, z czego one wynikają? Jaka jest jego mama? Po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv dwe
znajdź sobie jakiegoś kumpla i idź z nim na basen, na spoacer, na piwo, a twojemu męzowi z pięty pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmgamtpgamy1
Wyjedź gdzieś z dzieckiem np. do rodziców tylko jemu nic nie mów. Ciekawe jak zareaguje jak nie będzie cię przez kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffddawdeww
ZAKŁADA TEMAT I SPIEPRZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
zrobilam tak jak radzicie zawsze tak zresztą robie, tzn: wyjezdzam do mamy do ojca na tydzien, chodze codziennie gdzies po miescie albo z wozkiem sama albo wieczorem z kolezanka, organizuje sobie kazdy dzien bez niego! by widzial ze umiem zyc bez niego,ma on sie z tego cieszy i mowi ze dobrze ze sie nie nudze!!!!!! jesli jechalam gdzies na pare dni to codziennie dzwonil co robie co u nas jak dziecko sie bawi itd... jak gdzies ide sama na spacer z dzieckiem dzwoni iu pyta co robimy jak sie bawimy, czy na hustawke idziemy czy jak, opowiada co robi w tym czasie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
i jak jechalam na kilka dni to sie cieszyl akle dzwonil kilka razy dziennie codziennie;) byl mily przez tel zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
i np. dzisiaj on siedzial w domu robil obiad pytal czy mi ma zostawic w lodowce obiad czy nie chce, a ja mu ze nie chce, bylam z kolezanka w galerii bylysmy na takim placu zabaw gdzie mała raczkowala bawila sie klockami itd... potem kupuilam sobie nową bluzke, chodzilysmy itd.. jak wrocilam jego nie bylo juz, poszedl do pracy, dzwonil przed chwilką pytal czy pojde z nim jutro na zakupy do domu kupic do jedzenia cos...co mu piowiedziec? jak na razie mu powiedzialam że jutro nie dam rady bo sie z mamą umowilam i do niej jade....dobre????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
a w niedziele jechac z nim na tego grilla i z dzieckiem do jego rodzicow??? bo nas zapraszali...czy tez cos wymysle sobie i hgdzies sama pojde czy co???????????????? ja naprawde nie wiem co robic juz, moze jakies wasze rady sie sprawdzaą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
czesto robie tak że jak on śpi tpo ja rano szybko uciekam z domuz dzieckiem i jade do mamy, do ciotki kolezanki itd a jak on sie obudzi to dzwoni gdzie jestem pyta co u nas, dzwoni wtedy caly czas tak co 3 godziny:) milo gada. robie tez tak jak napisaliscie zeby z kolezanka wychodzic, robie to 2razy w tyg, a nawet cxzesciej czasem, tzn w dzien caly dzien chodze po p[odworku jak jest pogoda ide z dzieckiem na kocyk nad rzeke, jade do mamy, kolezanki itd.... chodze po skleeepach....chodze umalowana wystrojona:) i robie tak zeby widzial ze wychodze odpicoowana z domu:) wypachniona:) ja nie wiem co robic z tym czlowiekiem... ale czuje sie tak jakbym z nim nie byla,.. jakbysmy byli wspollokatorami ,..... on mnie juz czule nie dotyka, nie mowi nic milego, nigdzie nie zabiera w ciekawe miejsca, a jak gdzies idziemy to calą droge przzez tel gada z tymi kolesiami, ostatnio sie klocil ze mną przy kasie w sklepie, że za wolno idę do kasy!!!!!! kłoci sie o byle co.... ja mu nie usluguje, nie gotuje(sam to robi) zawsze chcialam miec faceta dla ktorego cos fajnego zrobie jakąs niespodzianke cokolwiek.... ze mu np. deser zrobie salatke do pracy czy cos tak od serca, a dla niego nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KIEDYS BYLO TAK FAJNIE : KOCHAL MNIE, PRZYTULAŁ, SEX CODZIENNIE, MOWIL ZE JESTEM PIEKNA, WSZYSTKIM MNIE POKAZYWAŁ PRZEDSTAWIAL, TYLKO ZE MNĄ SPEEDZAŁ CZAS! DAWAL KWIATY, NAWET ZWYKLE SIEDZENIE W DOMU BYLO CUDOWNE, WIECZOREM ZAPALAŁ SWIECZKI ROBIL KOLACJE SAM! DLA NAS ROBIL WSZYSTKO:) POPRIOSTU WIDAC BYLO ZE MNIE KOCHAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
teraz go prosiłam wiele razy, wiele rozmawialam z nim, i na spokojnie i z nerwami, na wsyzstkie sposoby!!!!! mowilam mu że chcialabym zebysmy razem chodzili na basen, nad wode jak upały są, zeby mnie szanowal, ze widze ze sie dla mnie zmienil i ze czuje sie przy nim jak smieć i jak niepotrzebna osoba................................................................ NIE WIEM CO ROBIC? MOZE MU JAKIS LISCIK NAPISAC Z TYM CO CZUJE? MOZE POWINNAM BYC WLASNIE MILA DLA NIEGO? MOZE JAK BEDE MU NIESPODZIANKI ROBIC JAKIES GALARETKI CISTA TORCIKI TO ZOBACZY ZE DLA MNIE DOBREJ MUSI SIE STARAC???????? JA JUZ NIE WIEM CO ROBIC...................... nie wiem jaką strategie obrac;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tu napisal
ze malzenstwo zobowiazuje do obowiazku-no to nie lapcie na sile,na dzieciaka na ambicje biednego faceta, zmuszacie do slubu potem macie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieee, napewno nie rób mu deserków itd skoro nie zasługuje bez przesady!! Może powinnaś zacząc wychodzic bez dziecka w sukience, wieczorem wystroja że idziesz na kolacje z kolegą z dawnych lat, a mozesz siedziec w tym czasie z kolezanką ;) swoją drogą współczuje Ci, bo moj tez ma kumpli niektórych takich debili ale sam mi mówi że są durni i nie chce z nimi siedziec woli ze mną... W sumie ja mam ten problem że moj facet za bardzo lubi ze mną przebywac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
ktos cos powie?odezwijcie sie.... nawet nie wiecie jak ja to przezywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
chyba nikt mi juz tu nie powie co mam robic;( 1) czy mam isc z nim na tego grilla w niedziele do jego rodzicow??? 2) czy mam z nim spedzac czas czy chodzic osobno?????????? 3) co zrobic by na nowo mnie pokochal???????? 4) chyba nie jest tak tragicznie skoro dzwoni caly czas pise sms???? co o tym myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam szczura
laska,ile ty masz lat,ze o takie rzeczy pytasz na kafeterii? mam do ciebie przyjechac?pogadac z twoim mezczyzna?cz o co teraz ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam pewne małżeństwo,gdzie wyjścia i pózne powroty to normalka(z obu stron)ale tak było do czasu...wkradła się zazdrość,alkohol i niewiele ma to wspólnego z wolnością w związku.Każdy potrzebuje oddechu,spotkania z przyjaciółmi,ale jeśli są one ważniejsze,jak rodzina,to jest już problem...Może warto trochę ograniczyć kontakty towarzyskie na rzecz wspólnie spędzonych chwil,zarówno ty jak i mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
ja mam 24lat a on 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
widze ze chyba nikt juz wiecej mi nic nie podpowie a mialam nadzieje ze ktos cos wymysli cos na co ja nie wpadlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammaajaja
zawsze ndo mnie dzwonil, teraz juz nie.............................. ytzn iod dzis nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana on cię już nie kocha przykro mi z tego powodu. Czy ty masz aż takie klapki na oczach i nie widzisz tego że wy tylko macie wspólne łóżko? Ja mam męża 3 lata i razem chodzimy do znajomych na basen wczasy bo chce być z rodziną a tych kumpli imprezowych olewa tylko czasem się z nimi spotka. Ja rozumie że czasem trzeba sobie odpocząć od obowiązków i małżonka też idę do kumpeli czy gdzieś tam ale uwielbiam spędzać czas z mężem. Tak a propo czemu ty go od rana nie zostawisz jak ma wolne z dzieckiem na cały dzień lub dwa niech siedzi i się zajmuje w końcu on też jest rodzicem. Chce iść na basen ok idź z dzieckiem ja mam wychodne. Tylko nie wiem czy tu jest jeszcze sens o co walczyć bo mi się wydaje ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
to skoro nie kocha to po co dzwoni kilka razy dziennie nawet gdy nie ma go w domu??? po co pyta co robie z dzieckiem jak nam czas leci??????????????? to po co milo sie odnosi jak dzwoni jak gdzies jestem np. u mamy ojca a pare dni??????? chyba jakby nie kochal to by wogole nie dzwonil???? nie wiem.... i po co ze mną jest???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
odpowie mi ktos konkretnie na moje pytania pare linijek wyzej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada to:
1. iść z nim na grilla do jego rodziców 2. spędzać razem z nim czas - nie osobno, bo chyba tego oczekujesz. Ma być to czas spędzony oczywiście nie z przymusu. Ja osobiście uważam, że wychodzenie samej, wyjeżdzanie na tydzień, albo specjalnie wymykanie się pod jego nieobecność to jest bardzo zły pomysł. To baaardzo dziecinne. 3. nikogo nie zmusisz do kochania. Może pomóc szczera, spokojna rozmowa, bez kłótni, wyrzutów, fochów, przy wyłączonym jego telefonie (sam powinien wyjść z taką inicjatywą, aby nikt z kumpli w tym czasie nie przeszkadzał). Jeszcze raz powtarzam - rozmowa ma być SPOKOJNA. 4. to że pisze sms czy dzwoni nie jest oznaką niczego. Bo może to robić i może byc sytuacja fatalna, jak i dobra. Samo pisanie to nie jest tak naprawdę żaden dowód, tylko w sposób jaki to robi. Niech spotyka się czasem z kolegami, ale niech się do Ciebie chamsko nie odzywa i niech Cię szanuje. A Ty jego. Wyznacz mu te zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meradillia
ta dziewczyna jest ślepa cz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma ajaa
dziekuje osobie z nickiem "moja rada to":) skorzystam z twpojej rady:) czekam jeszcze na dalsze podpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×