Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzamnie to

dziewczyny w uk.Czy wy tez tak macie?

Polecane posty

Gość wkurzamnie to

Jestem tu juz dosc dlugo.I wkurza mnie , ze czuje sie samotna .w polsce mialam grono fajnych kolezanek , a tutaj mam 2 angielki.bardzo chcialabym miec polska przyjaciolkę od serca. Wszystkie polskie dziewczyny , z jakimi mialam tu do czynienia chcialy kase , lub dzwonily jak trzeba bylo jakas sprawe zalatwic , zwykly list przetlumaczyc , itp..jak komus sie powodzilo troche lepiej , juz bylo obgadywanie dupy i takie tam. jak przyjechalam tutaj pracowalam w fabryce , sprzatalam , bylam opiekunka.potem poszlam do collegu i teraz trochę stanęlam na nogi. I musze powiedziec , ze to jest zadra dla mnie. Polskie dziewczyny są zadrosne i zawistne.(napewno nie wszystkie.przepraszam jak kogos urazilam,pisze co czuję. Te ktore wiedzą , że mam 2 najlepsze przyjaciółki angielki , stwierdzily , ze one sa takie i takie , bo to taki narod. Czy ktoras z was spotkala sie z czyms takim tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie rzeczy zdążają się nie tylko w UK !!! niestety :O nie zwracaj uwagi na głupie docinki. zazdrość je zżera bo nie maja tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
Jak zdalam egzaminy koncowe , to zadna nawet mi nie pogratulowala.a angielki piszczaly z radosci , jeszcze impreze dla mnie zrobily.Przykro mi bylo bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety masz rację. Polak, polakowi ni cholery nie pomoże (na pewno nie wszyscy). Są zawistni, zazdrośni i fałszywi. Jeśli komuś lepiej się powodzi czy to zarobki czy wygląd zostajesz zjechana na maksa przez polskich "przyjaciół". Nie wiem czemu tak się dzieje, ale dla mnie jest to bardzo przykre doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
Nie rozumiem tego , ja wszystkim zycze , aby im się udalo.Tym bardziej na emigracji .sa dziewczzyny , ktore sa tu po 4-5 lat i nie zznają angielskiego , pracuja w tych samamych miejscach od poczatku , bo ciezko zmienic prace. czuję się z tym zle , boje sie czasami , ze ze mna cos nie tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
napewną sa tu fajne wartosciowe dziewczyny , tylko , ze ja nie moge trafic.....mam 29 lat , nie mam dzieci i nie bede miec (choroba w dziecinstwie), jak to mowie to probuja mnie przekonac , ze moja najwieksza ambicja powinno byc potomstwo.Rozumiem , ze kazdy ma inny system wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo masz inny charakter. nie zazdrościsz nikomu. z tobą wszystko ok. to z twoimi''koleżankami'' jest coś nie tak. :O dla twojego zdrowia psychicznego będzie lepiej jak ograniczysz kontakty z toksycznymi ''koleżankami''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że się z tym spotkałam. Polacy są z natury bardzo zawistni (w Polsce też to widać), a za granicą wychodzą najpaskudniejsze cechy. Oczywiście, nie u wszystkich. Póki co poznałam 4 fajnych Polaków, w tym tylko jedną dziewczynę. W Polsce po prostu tego tak nie widać. Jest masa ludzi i można zawsze sobie znaleźć fajne towarzystwo, tutaj Polaków jest mniej i nie sposób wszystkich poznać. Inna sprawa, od polskich komun lepiej się trzymać z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
Tak ja to wiem , tylko przykro jest.Spotkałam się z tym , ze jak kupilam samochód z salonu , to slyszalam , jak jedna do drugiej mowila , ze nosa zadzieram i szpanuje , niby czym?samochod mam tylko do jezdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaja:)
to ja wam opowiem numer roku!!! Mam córcie niepełnosprawną,i z tego "tytułu" dostaliśmy na 3 lata auto w leasing.Mysle sobie super,duze ułatwienie dla nas.Wiec ja ciesze sie jak głupia a wiekszość dobrych znajomych w ten deseń: -a bo czarny bród bedzie widać -a bo mały i mała moc -a bo hybryda!!!! Tylko 2 prawdziwych znajomych sie cieszyło,reszty zaczelam sie pozbywać. A po miesiącu na moim aucie od przedniego zderzaka po tylni widnieje piękna rysa zrobiona kluczem lub śrubokrętem. Nikt nie pomyślał że to może dla nas ułatwienie w życiu codziennym,dziecko na wózku,ale co tam mają lepiej od nas wiec po bandzie z nimi!! Ogólnie jestem osobą przedsiębiorcza i w krotkim czsie "dorobiliśmy się",a znajomi zmieniali sie jak rekawiczki.teraz już wiem na kim moge polegać.Wiec nie łamcie sie,róbcie swoje,przyjaciel sie wkońcu znajdzie! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak moi rodzice dom kupili, to polacy mieszkający dwie przecznice od nas zaczęli opowiadać, że to dom z socjala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
No pieknie ,dom z socjala....usmialam sie m, wybaczcie mi.Piszcie o takich sytuacjach.skad jestescie? mieszkacie w duzych miastach czy nie.ja zaraz cos napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsgfsg
taaak skad ja to znam, jestem w anglii juz 5 lat i mam tylko jedna przyjaciolke Polke, "przyjaciel" mojego meza z ktorym przyjechalismy tutaj odwrocil sie od nas jak tylko zaczelo nam sie lepiej powodzic. Strasznie to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w średniej wielkości mieście na północy Anglii...ponad dwa tysiące Polaków i większość się. cholerna jasna, zna. Z tym domem to i tak w miarę delikatny tekst. Pomijając ploty na mój temat (jestem nienormalna bo mam tatuaż na ramieniu...i tutaj dorabiają całą ideologię) to najgorszy tekst jaki słyszał mój ojciec o sobie to "ten skurwiel co samochody ciągle zmienia". I to wychodząc z kościoła - bo raz przyjeżdżał na mszę swoim autem, raz mamy (potrzebowali oddzielnych do pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowa dziewczyna 29
ano bywa i tak. Ja też w sumie jestem samotnicą, mimo, że mam męża i dziecko, ale bliższej koleżanki jakoś nie. Smutne, ale cóż zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja z polski. moi rodzice kilkanaście lat temu kupili dom do remontu. ''życzliwi'' ludzie opowiadali wszystkim dookoła ze okradli zakład pracy w którym kiedyś pracowali i przyszli się teraz budować. Polacy to chyba najbardziej zazdrosny naród i chyba nie ma znaczenia czy polska czy zagranica :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam przyjemnosc byc
w UK 2 miesiace (wakacje) i ludziom za przeproszeniem pierdoli sie w mozgach (nie wszystkim, ale wiekszosci - wiec z gory przepraszam normalnych). przyjaciolka ktora wyjechala do UK i jej cala rodzinka zapraszala mnie na wakacje ;) no to ja pojebana nabralam wiejskich wedlin od rodziny na wsi, kupilam polskie leki, papierochy, wodeczke ... no i zajezdzam tam a ta po 3 dniach juz mi miauczala pod uchem ze moglabym mieszkania szukac i pracy ;/ No a przeciez przyjechalam na wakacje ... po tygodniu mialam dosc! Sapakowalam sie i wyprowadzilam sie, no i znalazlam prace ... gdy wrocilam do domu, dowiedzialam sie ze juz wiekszosc osob w miasteczku, ktorym mieszkam wie jaka to jestem bezczelna i nawet za ten tygodniowy pobyt nic im nie dalam ;/ A TO BYLO PRZECIEZ ZAPROSZENIE! No ale to ze cala walowka kosztowala kilkaset zloty nikt nie liczyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
ja jestem z duzego miasta.jedna kumpela zawsze jak mnie zapraszala do costy na kawe , to ja musialam zawsze placic , bo ona zawsze portfela zapomniala.do tego jak sie spotykalysmy miala tylko 1-2 fajki i mnie zawsze opalila , ze paczka nam nie starczala.dzwonila , jak musila gdzies jechac , albo kase pozyczyc. Duzo dziewczyn uważa , ze jak sa ladne to sa najpiekniejsze.fajnie , ze kobiety dbaja o siebie , ale trzeba tez cos miec w glowie. Poza tym jak mojej macochy brat tu przyjechal to mu tez duzo pomoglam z papierami , pozyczylam mu jakies 600 L na start. jak powiedzialam , aby mi oddał , to sie wypial na mnie i nie oddal kasy.zerwalam z nim kontakt , na szczescie przeprowadzil sie na drugi koniec anglii.wiec nie tylko chyba dziewczyny sa takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
Zauwazylam , ze pewna grupa ludzi pyta po pierwszym poznaniu: -ile zarabiasz gdzie pracujesz -ile masz oszczednoscvi jaki masz samochod -masz dom czy mieszkanie z councilu , wynajem , czy wlasneA ja sie pytam czy znasz angielki , jak ktos mi mowi , ze jest tu pare lat i nie zna angielskiego , teraz sie odwracam na piecie i w dlugą..życie mnie tak nauczylo.... jednej raz powiedzialam , ze mam mieszkanie na raty wziete , to ona mi , ze nie lubi mieszkan i staraja sie teraz z concilu , ale o dommek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
kolejna sytuacje mial moj chlopak. Pracowal w fabryce na wozku widlowym , dla agencji..i tam byl polak , kytory pracowal dluzej. Oglosili konkurs na stanowisko. Ten chlopak zaczal mojemu fac etowi mowic , zeby nie skladal aplikacjii , bo chujowa praca. a moj chlopak zlozyl.bylo paru anglikow chetnych i oni dwoch.a moj zlozyl i mieli pierwszy etap test , moj go zdal , a tamten nie .pposzedl zrobil awanture menagerce , ze m a go dopuscic do drugiego etapu , bo jak nie to on rezygnuje.menagerka go wysmiala , on rzucil ka izelke i wyszedl.potem moj mial drugi etap rozmowe , czekal okolo 2 tyg na wyniki.ten codziennie do niego wydzwanial , czy sie dostal , i tak ten zadzwonil znowu , a moj , ze dostal prace.i ten juz wiecej nigdy nie zadzwonil , ja potem jeszcze spotykalam sie z jego zona , to on zaczal mowic , ze to byl spisek i musieli go przyjac , bo moj by ich o rasizm oskarzyc.masakra.przestalam do nich chodzic.i sama go zapytalam co sie stalo , a on mowil , ze ta managerka go prosila , zeby zostal.bajkopisarz .wiem , jak bylo po potem gadalam z anglikiem z tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie jest podobnie,ja takze mam meza I dziecko,jestesmy w Anglii 6 lat,ale od kiedy kupilismy mieszkanie,nie mamy znajomych. To straszne jal ludzie potrafia.byc zazdrosni... Ja tez czuje slie tu bardzo samotna,a mieszkamy w duzym miescie. Pozdrawiam Was serdecznie I zycze milej Niedzieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliowa dziewczyna 29
ja się przestałam przejmować. Jak ktoś zaczyna mi robić jakieś jazdy to odwracam się na pięcie i idę w długą. Pracuje z wieloma Polkami i wiem, że one rąbią sobie tyłki za plecami, a normalnie udają najlepsze przyjaciółki. Na szczęście pracuje na pół etatu. Ale jak nie mają komu to i mnie potrafią wylewać żale na inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I takie sytuacje
potwierdzają to, ze prawdziwych przyjaciół niekoniecznie poznaje sie w biedzie a w sytucjai gdy zaczyna nam sie lepiej powodzic. Bo prawdziwy przyjaciel bedzie cieszył sie naszym awansem, sukcesem itp. a ten fałszywy gdy tylko ci sie poprawi stopa zyciowa albo bedzie z zawiści kopał dołki pod toba ale zerwie kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzamnie to
ide na silownie bede za jakies 2 godziny, to napisze jeszcze pare rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki postu
Rozumiem co czujesz,ale ciezko jest znalezc przyjaciolke od serca wsrod ludzi z ktorymi w Polsce nie bylo Ci po drodze, jesli wiesz o czym mowie. Zawsze zabawne bylo dla mnie kiedy Brytyjczycy (celowo nie uzywam sformulowania Anglicy bo mieszkam w Walii) slyszac ze ktos mowi po polsku albo wiedzac ze to Polak oczekiwali ze od razu rzuce sie do takiej osoby z radoscia :D Ja mam moze 4 Polakow z sasiedztwa(tutaj obcokrajowcy to w ogole rzadkosc), dobrych sasiadow, mieli szczescie ukonczyc studia po ktorych od razu dostali prace w zawodzie tutaj :) Odwiedzamy sie i zyjemy na stopie kolezenskiej. Rozumiem jednak ze brakuje Ci osob, z ktorymi mozna "konie krasc". Mnie wystarczaja spotkania z przyjaciolmi raz do roku albo i rzadziej w Polsce. Wtedy naladowuje akumulatory :) Teraz ze wzgledu na dziecko mam co robic i wciaz jestem zajeta czy to w pracy czy w domu wiec nie odczuwam tego tak a przez ponad 5 lat dobrze sie zzylam z miejscowa spolecznoscia wiec mam do kogo wyskoczyc na kawe, maly bawi sie z dziecmi kolezanek,razem wychodzimy gdzies na obiad z rodzinami,rowniez skonczylam college,jezyk znam bardzo dobrze,ostatnio bawie sie w tlumaczenia listow dzieci z Czarnobyla z rosyjskiego na angielski wiec czlowiek przynajmniej nie "gnusnieje" umyslowo :) Mysle ze dobrze sie tutaj czuje,ale bedzie istniec luka - to jest inna kultura, mamy odmienne korzenie,inne podejscia do zycia. Ale trzeba patrzec na zycie pozytywnie i zdobywac przyjaciol - to mile uslyszec pozniej ze ma sie ciepla osobowosc i nie sposob Cie nie polubic. Przynajmniej wiem ze nie jestem starym wyalienowanym zgredem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej No przybij 5 !!! U mnie tez tak niestety jest, im lepiej mi,nam szlo tym mniej przyjaciol, wszyscy patrza na nas dziwnie, bo co bo mamy inne priorytety, bo nie chlejemy w weekend tracac cala kase na imprezach??? Bo nie chcielismy mieszkac w 6 na chacie tylko sami, to juz bylismy "burzujami" co sie w glowach poprzewracalo, po kilku latach juz calkiem wszyscy wilkiem patrzyli Jest kilku znajomych ale zadnego takiego, ktoremu wiem ze moge w 100% zaufac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ja z ludzmi zawistnymi spotykam na kazdym kroku, tylko, ze po tylu latach co ja w uk siedze wyrobilam w sobie przeswiadczenie, ze falszywi przyjaciele sa mi niepotrzebni wiec nie szukam sobie gromady przyglupow na sile. wole miec garstke ale ludzi mi zyczliwych. nie oczekuje od nich niczego ale wzamian licze na to ze oni tez nie beda niczego ode mnie oczekiwac. prawdziwa przyjazn jest bezinteresowna. dzieki bogu okazalo sie ze nie musze wcale byc sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×