Miesiąc po Ekstrakcji dolnej 6stki

witam piszę bo już nie radzę sobie :( to już miesiąc od usunięcia dolnej lewej 6 do drugiego tygodnia było w miarę dobrze,po tygodniu poszłam do dentystki która mi usuwała zęba powiedziała że jest ok i odesłała do domu po dwóch tygodniach miałam już taki ból pulsujący że poszłam do innego dentysty który stwierdził Suchy Zębodół i tak zaczęłam co dziennie chodzić na płukanie łyżeczkowanie czyszczenie nikomu nie życzę w piątek znowu ból się nasilił i dzisiaj lekarz wyciągną kawałek kości z zębodołu :( czy to się kiedyś skończy nie umię funkcionować normalnie a rana prawie cały czas taka jak po wyrwaniu kiedy w końcu się zrośnie?? W dodatku mam 3 dzień 37,3 gorączki i nie wiem czy to ze stresu czy coś niedobrego się tam dzieje?? A po dzisiejszym czyszczeniu to ledwie szczęką ruszam tak boli mnie kość,

ojej wspolczuje a nie szlo wyleczyc tej 6stki? kanalowo?

niestety ząb był mocno zniszczony,martwią mnie te odłamki kości dlaczego po takim czasie zaczęły wychodzić??

współczuję:(

wychodzą te odłamki, ja musiałam miec operację i dopiero wtedy wyskrobali resztki i miałam spokój.Pół roku tak chodziłam i głupią ze mnie robili.

Dowiedziałam się że te odłamki to efekt gojenia uff na szczęście bo już się martwiłam,dzisiaj znowu łyżeczkowanie, ból głowy i stan podgorączkowy myślę że w końcu to się skończy,mam do usunięcia jeszcze górną 6 i teraz po tym całym bólu to na samą myśl mam zawroty głowy ale jedno pocieszenie że reszta na szczęście zdrowa:)

trzeba jednak bylo nie wyrywac