Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurczak i smyk

Czy sa jeszcze normalni faceci?

Polecane posty

Każdy z Was chciałby być traktowany z szacunkiem, a czy sami wszystkich traktujecie z szacunkiem? Nawet jak według Was na ten szacunek nie zasługuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak, przynajmniej się staram jak mogę... :) Ale zdarzyło się też kilka razy zaciskać zęby i zachować szacunek dla człowieka który na to kompletnie nie zasługuje. Ale udało mi się to chyba tylko dzięki temu, że to starszy człowiek, a im mimo wszystko się należy (choć faktycznie czasem nie zasługują). Poza tym ciążyła nade mną wielka odpowiedzialność. Jako że jestem starostą kierunku, przypadł mi zaszczyt zadzwonić do jednego znienawidzonego przez wszystkich wykładowcy żeby umówić się na wpisy. Ojj nie było to łatwe... Po pierwsze wykładowca ten jest przygłuchy, więc mu 3 razy musiałem powtarzać każde zdanie żeby zrozumiał. Trudno, jakoś przeżyłem... W dodatku mnie zmieszał z błotem, bo umawiał się na wpisy z zaocznymi i przyszło tylko 10% ludzi po wpis, a dzienni (my) się jeszcze nie umawialiśmy i wziął nas za tamtych :P Po trzecie, jak go zapytałem czy mu pasuje żeby przyjechać w jakiś tam dzień, to mi odpowiedział "Wie Pan, może i mi pasuje, ale nie chce mi się do was przyjeżdżać... nie mam ochoty...". W ostatniej chwili ugryzłem się w język i opanowałem, bo już byłem nastawiony psychicznie na takie coś. A wierzcie mi, ciężko znaleźć bardziej nieprzyjemnego człowieka od niego... I pomyśleć, że to pracownik uczelni z tak wieloletnim stażem i tyloma tytułami, a szacunku do drugiego człowieka ma tyle co przysłowiowy żul spod Biedronki :( A ja musiałem być dla niego uprzejmy... Ale dałem radę jakimś cudem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem z szacunku do drugiej osoby kłamiemy. Szczególnie facet kobietę i to miłe... Dlaczego faceci w Twoim wieku tego nie robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi, że kobiety się domyślają, że facet coś powiedział tylko z szacunku do niej. Żadna kobieta nie lubi się dowiedzieć, że nie może się umówić z danym facetem dlatego, że jest za gruba/za stara/za brzydka/itp... W takich przypadkach szczerość wcale nie oznacza szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie w takim przypadku to nietakt powiedzieć kobiecie coś takiego... Chyba najbezpieczniej nic nie mówić o tym, a przemilczeć. Bo z tym kłamaniem to też nie wypali jak się powie np kulawej że ma ładne nogi. Przecież ona dobrze wie jaka jest, a wspomnienie o tym w jakikolwiek sposób odbierze jako obrazę, więc chyba nie warto nawet wspominać o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam Ci przykład. Kobieta ufa mężczyźnie już na tyle, że może z nim spokojnie porozmawiać. Jest duża, a ktoś się jej podoba, więc pyta: -Podobają Ci się duże kobiety? A On na to: -A wiesz jakoś nie, raczej wolę te drobne. Faceci w takich sytuacjach w ogóle nie myślą, że ta kobieta czuję się wtedy bardzo dotknięta, urażona i bierze to sobie głęboko do serca. Niektóre mogą się psychicznie załamać. A skoro to takie fatalne w skutkach to gdzie tu szacunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale facet to facet... Jeden taki ogryzek na milion innych się trafił i cóż poradzić... Nie ma co brać wszystkich do jednego worka. To że jeden woli anorektyczki to nie znaczy że każdy facet tylko takie lubi. Są też tacy, którym to obojętne, ale są też tacy którzy przepadają za, jak to nazwałaś, "dużymi kobietami"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest różnica między upodobaniami, a obrażaniem. Wytłumaczę Ci na tym przykładzie co podałam. Facet w tym przypadku uświadomił kobiecie, że ona się jemu nie podoba, że nawet nie spojrzy na jej osobowość tylko na wygląd. Taka kobieta może popaść przez to w kompleksy. Chodzi tu o szacunek, a w tym przypadku nie był okazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) dziś odkryłam coś ciekawego. Rośnie mi ząb:) tzn narazie idzie dotknąć tylko koronkę. I tak swędzi:). Śmiesznie tak, już nie pamiętałam jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Fetyszysta_Incognito89
Nie było mnie jakiś czas to cóż się dziwić że temat umarł :P hehh ale sobie wlewam :) Co tam u Was słychać? Jak samopoczucie i sprawy kardiopsychiczne tzn sercowe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasz kurczaczek:)
Hmm... Jak to wszystko się zmienia. Może to dziwne, ale w pewnym momencie zaczęłam traktować ten topic jak swego rodzaju azyl. Czekałam na Was, lubiłam rozmawiać. Nagle to się wszystko jakoś skończyło, a ja z sentymentem zaglądam do skrzynki mailowej. Czasem tak jest, kilka słow za dużo i świat, który tak uwielbiasz znika, okazuje się, że nie dla wszystkich ten świat był tak ważny jak dla Ciebie. Przeczytałam ten topic od początku, jeszcze raz. Myślałam o emocjach jakie mną kierowały. Tęsknie za tym, za Wami. Dziś jestem szczęśliwa. Poznałam normalnego faceta, z którym jestem szczęśliwa. Planuję rodzinę. Boję się tego, ale coraz bardziej tego chcę... Przecież to tylko kilka miesięcy różnica, a moje patrzenie na świat jest inne. Odezwicie się chociaż co u Was, bo mimo, że znałam Was tylko wirtualnie to tęsknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kurczaku :) U mnie generalnie nie zmieniło się nic... Jak dotąd nie znormalniałem i nadal jestem jedynie przeciętnym studentem z nieprzeciętnie zaniżoną tolerancją na ludzką głupotę, który nie dorósł do czegoś takiego jak miłość czy związek. Głupio mi, że wyszło jak wyszło, ale z drugiej strony nawet dobrze - przynajmniej masz teraz normalnego faceta i wiesz że takowi istnieją :) No nic, to powodzenia w życiu Ci życzę, żeby się wszystko ułożyło po Twojej (a raczej Waszej) myśli :) Pozdrawiam pozostałych forumowiczów aktywnych w tym temacie wcześniej 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczaczek wasz:)
Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że ktoś mi odpowie, że ktoś z Was może tu zajrzeć, ale bardzo się cieszę i dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durst27
Ja jestem normalnym facetem i zeby mnie zdobyc kobieta musi naprawde sie namęczyc :) . Do wyra na 1 randce mnie nie za ciagnie :) . Jesli nawet mnie upije i tak nie skorzystm z jej usług ;] , przerabialem to juz z kolezanka ktora na mnie leciała i odmowilem jej sexu mimo ze starsznie mi sie ona podoba do dzis :) jej zdziwienie bylo mega :D a teksty jakie potem mowila mnie wbiły i ciagle smiac mi sie chcialo ;] . Mowiac krotko i na zakonczenie Wole byc twardym Skurwielem ciezkim do zdobycia niz leciec jak pies z wyjebanym jezorem tylko dlatego bo zobaczylem cyca lub dupe ;] . Tak w ogole uyrodziłem sie nie w tych czasach co powiniene bo dzisiejsz a młoziez itp to sama patologia ......innego słowa znalesc nie moglem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfgfgfg
autorko, ty jestes desperatka i to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×