Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiunia29.....

Teściowa super oszczędna i wymagająca tego od innych - kto taką ma?

Polecane posty

Gość kasiunia29.....

Mam teściową która oszczędza dosłownie na wszystkim (ubiera się w lumpexie i oszczędza na mięsie w gołąbkach, nie wyjdzie na kawę na miasto bo kupi za to diwe paczki takiej czarnej, myje się cała góra 3 razy w tygodniu a na codzień mycie partiami (wiem bo spała u nas dwa tygodnie jako gość), herbatkę parzy a torebkę zostawia na kolejną herbatkę, kupuje wszystko marki tip (real), nie dba o wygląd , nosi frottowe skarpety i klapki z chińskiej śmierdzącej gumy, podkoszulki mają 20 lat a rzeczy jakie dostaję dla synka do rzeczy ze sklepów z tanią odzieżą mocno zużyte itp itp..dużo by wymieniać ale.........ostatnio kupiła sobie materac do spania za 1. 500 zł co wprawiło mnie w zdziwienie, zaprosiłam ją ponownie na kawę na mieście a ona na to że ma w domu i że mnie chętnie zaprosi. Moja teściowa to taka dziwna kobieta, ma 60 lat więc nie jest jakąś starowinką a kompletnie o siebie nie dba. Czy wy też chciały byscie mieć nowoczesną teściową taką która chociaż raz na kilka miesięcy do fryzjera pójdzie a nie z tłustymi włosami chodzi i używa domycia szarego mydła bo nie tyle zdrowiej a taniej wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty się poprostu
czepiasz teściowej?? Moja teściowa ma 58 lat. Różnie się jej w życiu wiodło, ale do wszystkiego dochodziła własnymi siłami i przyznam, że doszła do wyników imponujących, przynajmniej jeśli chodzi o pracę zawodową. Piastuje bardzo wysokie stanowisko od wielu lat i zarabia bardzo porządne pieniądze. Mieszkamy od siebie kilkaset kilometrów. Jest bardzo fajną, zadbaną kobietą, choć nie damulką jakąś. Swoje jakieś dziwactwa też ma, ale nie przeszkadzają mi. Jak do niej przyjeżdzamy, to nawet pamięta, jakie serki lubię i właśnie te są w lodówce. Super babka, ale... i tu pojawia się jedno ale. Jako, że jest bardzo ciepłą, fajną osobą, nasz synek ją uwielbia, a babcia niestety jest tak zabiegana, że przyjeżdża do małego raz na pół roku, albo rzadziej i to na weekend jedynie. My też bardzo dużo pracujemy, poza tym dla dziecka taka droga jest męcząca, więc też nie jeździmy często, ale częściej niż teściowa. Każde rozstanie z babcią kończy się wielkim placzem i tęsknotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia29.....
No tak ale sama widzisz że masz inną teściową od tego modelu który ja tu prezentuje. Moja teściowa jest na emeryturze i siedzi z mężem całymi dniami w domu , czasem wychodzi do sąsiadki albo swojej mamy, często chcieliśmy ją zaprosić z mężem na miasto albo do siebie a ona zawsze odmawia tłumacząc że albo xle się czuje albo że nie ma już odpowiedniego wieku na łażenie po kawiarniach na mieście, to taki stara tetryczka, moje dziecko również widuje tylko wtedy kiedy my przyjedziemy. Kiedyś chcieliśmy ją wziąć na kilka dni za miasto , wynajęliśmy motel i chcieliśmy spędzić ten czas rodzinnie , moi rodzice też byli a ona bardzo długo nie dawała się zaprosić ale w końcu pojechała bo ją jej drugi syn opierdzielił w końcu. Na tym wypadzie była typową marudą, siedziała w tym motelu i jojczała że na kawę i żeby coś zjeść musi wychodzić na dół na stołówkę i jadać z innymi a ona tak nie lubi. W domu jak kiedyś przyszliśmy po południu to siedziała jeszcze w szlafroku. Niby to nie jest moja mama więc nie powinnam tak przezywać ale sama jestem dość rodzinna i zależałoby mi żeby i ona wyszła z tej nory a tu się widać nie da i ta jej oszczędnośc na każdym kroku pomimo że z mężem (teściem) mają bardzo wysokie emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ja tez sie myje
partiami,chyba ze sa upaly ale to nie z oszczednosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzz.....
Partiami to ja się czasem myłam jak byłam u znajomych albo pod namiotem albo wtedy kiedy byłam chora i miałam gorączkę a wejście pod prysznic i pod wodę byłoby dla mnie katastrofą:D wtedy właśnie przecieralam calutkie ciało chusteczkami nawilżanymi a dół , paszki i twarz myłam wodą. Ogólnie nie uznaję w innych przypadkach mycia partiami . Twoja teściowa to teryk i nic nie nie zmienisz, zostaw ją w spokoj a i ty na tym zyskasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem jedynaaa
ej, ale jestes dziwna!!! masz porządna kobietę za teściową!!! Ja np. też nie lubie pic kawy na mieście, bo uważam, że to strata kasy i koniec. Oszczędzam równiez, jak cos jest tanie i dobre - czemu tego nie używac, zamiast bezmyslnie wydawac kase? Nie jestem jakos biedna, ani bogata, o taka przecietna, ale oszczędzam, bo nie znoszę marnowania kasy na głupoty. Tez kupuje w lumpeksach - za sweterek, który w sklepie dałabym np. 70zł dam 5 i to jeszcze widzę, że sie nie zniszczy, bo przetrwał iles tam prań i sie nie zmechacil. Co jest nie tak w skarpetach frotte? sama nie nosze, bo mi jest zawsze ciepło w stopy, ale jak ktoś ma zimne nogi, albo lubi - czemu nie? zauważ, ona Cie zapraszała do siebie, znaczy jest mila i ok, a Ty sie czepiasz i żądasz "nowoczesności" ;/ jak nie chce do fryzjera, to po co? nie każdy wygląda lepiej po wizycie, może ona woli siebie taka i jest jej dobrze? i widać, że kobietka ma łeb na karku - oszczedza na tym, na czym mozna i nie dzieje sie szkoda (nic nie bedzie jej od tego, ze kawy na miescie nie wypije lub nie pójdzioe do fryzjera) ale na zdrowiu już nie - bo kupiła dobry materac. Oszczędzała latami więc materac jej sie nalezy, czyż nie? Przeciez po to oszczedzamy, żeby zachomikowane pieniądze móc wydac na cos innego! a nie na debilizmy. Co ty chciałas, żeby sie ona jak 20-latka zachowywala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem jedynaaa
co do tego mycia sie 3x w tygodniu - sama myję sie codziennie bo tak lubię, jednak nawet lekarze są zdania, że mozna sie myć raz na 2, 3 dni, że tak jest zdrowiej. Oczywiście nie mówimy tu o totalnym braku higieny, tylko po prostu myciu sie nieco rzadziej. Przeciez teraz nawet powraca sie do dawnego kapanie dziecka nie codziennie!! PS wolalabys taką teściową, jak ja mam? 1. cale życie nie pracowała, na utrzymaniu swojego męża, ale mkase wydawać - owszem! 2. maja na utrzymaniu jeszcze najmlodsza siostre mojego męża, gimnazjalistke, we 3 żyja w 1 pensji teścia, w wielkim mieście dodam. 3. ona co i rusz bywa u fryzjera, kosmetyczki, cos tam kupuje, mimo iż potem trzeba sie zadłużać na oplaty, jedzenie, czy ksiazki dla córki. 4. ostatnio kupila jakis stary zestaw mebli i dala go do renowacji, wydala kilka tysięcy oszczedności, a meble wcale nie byly szczególnie potrzebne, mieli stare, też dobre. 5. co i rusz kupuje jakies bzdety do domu nikomu niepotrzebne, a potem od swojego rodzenstwa pozycza, mowiac, ze tesc jej nie daje na zycie. 6. jezdzi sobie samochodem po Polsce, to tu, to tam, na rozne wakacje, że ona niby musi odpocząc. Tesc nawet urlopu nie bierze, zeby utrzymac to wszystko. Wkurza mnie ona, bo ja jestem oszczędna, moja mama nauczyła mnie nie wydawac na glupoty, jak nie ma na to kasy. Zresztą ostatnio zarobiłam za granicą sporą sumę i też niespieszno mi ją wydac, mimo iż stacx mnie teraz na najlepsze rzeczy, to ich nie kupuje - szkoda kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×