Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość debilostak

Ona miała 3 partnerów ja tylko 1...

Polecane posty

Gość duuuuuuppppppppppppaaaaaaaaak
a czemu w ogole ona ci powiedziala z iloma spala?? moze klamala,zeby nie wyjsc na jakas nieobcykana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilostak
bo zapytalem... 2 razy zapytalem i szczerze odpowiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurze jajeczko
"a poza tym u faceta ilość kobiet należy "podzielić przez 3" a u kobity przez 3 pomnożyć" ktos za bardzo wzial sobie do serca american pie :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie wkurzyl i
byl zly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijljljl
;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilostak
skończ te głupią dyskusję gniocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama prawda i tylko prawda
Jestem facetem po 40-tce z pewnym doświadczeniem. Rzeczywiście dużo jest prawdy w tym, że kobiety przyznają się tylko do części swoich kochanków/partnerów. Mówią tylko o tych, w których się w jakiś sposób kochały. Przygodnych numerków nie liczą.., zwłaszcza tych facetów, z którymi spotkały się tylko dla seksu. Więc Ci, którzy mówią, że liczbę partnerów kobiet przeważnie należy pomnożyć przez przysłowiową trójkę.., mają dużo racji. Liczba 3 nie ma tu znaczenia. Jest duże prawdopodobieństwo, że kobieta miała więcej kochanków niż liczba, do której sama się przyznaje. Jak się dobrze podejdzie do kobiety, to przyzna się do wszystkich. Ja osobiście miałem laskę w wieku 24 lat, która przyznała się 13-tu. Jak powiedziałem, że to sporo na jej wiek.., to się zdziwiła i powiedziała, że laski mają przeważnie więcej. I coś w tym jest - psiapsiułki opowiadają sobie o takich sprawach. Inna poznana przeze mnie 27-latka przyznała się do ok.20-stu. Łączył nas luźny związek, dlatego nie miała powodu, by ściemniać. A teraz do autora tego tematu - Jest cos istotnie w tym, że facet wkurza się, jeśli kobieta miała więcej facetów niż on kobiet. Więc Twoje odczucia są naturalne i uzasadnione bardzo głęgoko. Nazywajcie to jak chcecie - urażona męska duma.., niepewność, brak poczucia panowania nad sytuacją. W każdym razie jest cos w tym. Ja zawsze miałem więcej lasek, niż one facetów, dlatego nie mam z tym problemów. I Tobie kolego radzę to samo.. Po co się męczyć? Wszyscy, którzy będą Ci próbowali tłumaczyć, żebyś się nie przejmował.., będą mieli na pozór rację, ale to tylko zmniejszy, a nie zlikwiduje Twoje przykre odczucia. To takie pseudo psychologiczne brednie.. Więc moja rada - weź sprawy w swoje ręce i zadbaj o to, by Twój licznik nabił. Poczujesz się pewnie i o to chodzi.. I żadnych skrupułów - kobiety w większości są wyrahowane i gorsze niż nam sie zdaje. Zaliczają, zdradzają.., sprawdzają, jak to jest z innym.., a małolaty sie puszczają, bo szukają orgazmu i doznań, a nie miłości. One mają łatwiej, bo chętnych facetów zawsze jest pełno, a one tylko mogą wybierać i przebierać i jak chcą, to zaliczą. My faceci mamy gorzej - musimy się postarać, sprawić, by kobieta zwróciła na nas uwagę. Oczywiście nie wszystkie kobiety to takie kurwiszony. Są wyjątki, ale mówię, jak to wygląda w większości przypadków. Nie licz na to, że Twoja dziewczyna przyzna się do tego, że brała udział w ogrietce z dwoma facetami, albo po pijaku dała sie wydymać chłopakowi w samochodzie. A uwierz mi - to się dzieje naprawdę :-D Zadbaj o swoją pewność siebie.. Tego nikt Ci tu nie podpowie, bo niewypada. Ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe123
Zapamietaj: Mezczyzni zawsze sobie dodaja kochanki, a kobiety ujmuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sama prawda i tylko prawda
sama prawda i tylko prawda: serio napisales czy to prowo? Zgadzam sie, ze takie rzeczy sie dzieja jednak chyba nie mozna generalizowac, ze kazda kobieta klamie w sprawie ilosci bylych partnerow. Z tego co autor napisal to chyba nie interesuje go jak to robila (bo np. seks z chlopakiem w aucie to nic zlego, gorzej orgietka z dwoma...) tylko ma problem z tym ze ona miala juz 3 partnerow. Niektorzy faceci tak maja po prostu. Wiekszosc chcialaby miec kobiete, ktora miala jak najmniejsza liczbe partnerow i niektorym sprawia to problem jezeli jednak juz kilku miala, dla innych nie ma znaczenia. Autorze - dasz sobie rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze autor
powinien sie z nia rozstac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama prawda i tylko prawda
serio napisałem. To nie prowokacja. Naprawdę dużo słyszałem.. jak z dziewczyną jest się w luźniejszym związku, albo ma się koleżanki, to można się takich rzeczy dowiedzieć, że w głowie się nie mieści, jak w tak młodym wieku można tyle mieć już za sobą.. No ale pewne rzeczy są ukryte przed partnerem. Prawdy nigdy się nie dowieszod kobiety w poważniejszym związku. No chyba, że jest ona pozbawiona instynktu samozachowawczego i albo zamierza sie znęcać nad facetem, albo jest głupia, albo nie zależy jej i powie wszystko.., albo prawie wszystko. Oczywiście generalizować nie można, ale to naprawdę norma. Są wyjątki, ale bardzo rzadkie, dlatego tak ciężko trafić na dobrą, kochającą kobietę, dla której lojalność i normy etyczne coś jeszcze znaczą. Gdzie nie spojrzysz, to tylko rozwalone związki i rozwody. Ale to taki syndrom naszych czasów. Coraz wiecej singli i singielek i przelotnych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×