jak pomóc maltretowanemu pieskowi

MOZNA anonimowo-ja tak zrobilam

no i jest dowód do mojej - nikt nie wie jak się ta kobieta zachowa jak przyjdzie do niej policja lub osoby z towarzystwa opieki nad zwierzętami, to tylko autorka tego wątku wymyśla jakieś scenariusze ze to wywoła trzecią wojne światową a ona nie bedzie mogła w spokoju mieszkać na działce. Może akurat sąsiadka się przestraszy ? Może dlatego była dotąd taka brutalna bo nigdy nie spotkała ją za to żadna kara ?

do wszystkich tych mądrali ,a niby skąd te instytucje dowiedzą sie że koło rolnika polskiego jest maltretowany psiak? skoro rolnik pisze że mieszka tak że nikt inny tego nie widzi na wsi nie byliście ?nie widzieliście w jakich odległościach czasem stoją gospodarstwa

to co ? pozwolic by kurwa maltretowala zwierze? zadzwon do TOZ autorko

i dowiedza, wystarczy jak zobacza jak pies jest trzymany na lancuchu ze sie nawet polozyc nie moze

Zawsze ja mogłam przyjechać do rodziny na wieś i udać się na wycieczkę rowerową po okolicy gdzie zobaczyłam jak jakaś kobieta katuje psa. Mogę donieść gdzie trzeba, autorko podaj jakiś kontakt do siebie to to jakoś załatwimy.

skoro boisz sie zglosic tego chocby towarzystwu opieki nad zwierzetami,to jak chcesz mu pomoc? Przeciez w razie czego ,mozesz sie przed sasiadka tego wyprzec tego ,ze to Ty zglosilas.Mogl to zrobic kazdy przechodzacy obok ich domu przechodzien ,ktory widzial jak traktowali psa.Poza tym chyba nie beda tego psa jakos szczegolnie zalowac(ze zostal im zabrany),skoro tak im przeszkadza,ze go tluka.Zaznaczam ,ze nie czytalam Twojego pierwszego postu bo kocham zwierzeta,psy szczegolnie i po prostu az nie moge czytac o takich rzeczach:O. Zglos to prosze Cie!

moze nagraj na komorce jak oni go zle traktuja jak masz taka okazje i wyslij gdzie trzeba

w razie czego to wszyscy na wsi będą ją potępiać że doniosła na sąsiadów o "głupiego"psa a psychole i tak żadnej kary nie dostaną bo za zabójstwo zwierzaka ze szczególnym okrucieństwem nie ma kar ,a za kopanie i pastwienie najwyżej ich pouczą rolnik będzie miał wrogów a psiak będzie miał gorsze tortury bo psychole będą ostrożniejsi

autorka uciekla, bo boi sie sama zglosic. ja tez zglosilam kiedys do TOZtu i co? kobieta w polowie rozmowy sie odlaczyla. zadzownilam raz jeszcze,jaks specjalnie tym nie byla zainteresowana. zadzownilam do weterynaryjnego insepktoriatu w tym miescie, oni z policja pojechali na miejsce. pies zabrany, grzywna nalozona i protokol spisany. bylam anonimowa i bylo to 5 lat temu. rusz te 4 litery i zrob cos!!!!!!!!!!!!!!!!

ty na gorze to sie lepiej nie odzywaj, co sam meczysz zwierzaka? nie wpieprzaj sie , jest powazna sprawa sprawa i trzeba to zalatwic tchorzu

no i co z tego ze bedzie mial wrogow! wolalabym miec za wrogow takich 'ludzi'. zreszta mam wielu sasiadow - wrogow bo nie lize im tyłków i jakos zyje . ludzie nie badzcie takimi tchorzami. najlepiej dupe scisnać i nikomu nie pomoc bo sie boicie ze narobicie sobie wrogow. a zwierze cierpi!!!!!!!!!!

a ja zadzwonilam do toz, powiedzialam ze widzialam niejednokrotnie jak znecaja sie x i z nad psem, nie moge podac nazwiska bo to margines spoleczny i boje sie o swje bezpieczenstwo, psa zabrano. mozna?mozna

a ja sie nie dziwie rolnikowi- ostatnie miesiące pokazują że społeczeństwo i policja bardziej zwraca uwagę na maltretowanie zwierząt. Jest cała akcja programu Uwaga "Zwierzęta to też ludzie, czują", była głośna ta sprawa z dzieckiem które katowało kota. Świadomość społeczna się zmienia ! Ale nie, lepiej siąść z założonymi rękami i marudzić że nic się nie da zrobić. Po to tu chyba weszła autorka tego wątku, żeby zostać poklepana po plecach i utwierdzona w swoim przekonaniu że choć bardzo chce to nic nie może zrobić.

kto by sie martwil stara prukwa i sadystka, a jej kolezkow postraszyc policja ( ze masz rodzine w policji wiec niech nie skacza) w ogole po co sie przyznawac babie, zadzwonic gdzie trzeba i dupa. Wlasnie na anonimowym forum widze ile tu tchorzy. ale czego sie bac? starej baby i kilku pijokow? hahahah

autorka tez powinna za to odpowiedziec. nie chce podac ani namiarow, ani sama jest w tym bierna. przyglada sie tylko. jak zakatuja psa,to jest wspoludzial!!!! widziala,wiedziala i nic nie zrobila! jak czlowieka zabil jeden,a drugi sie przygladal-tez dostal wyrok. no,ale pies to nie czlowiek przeciez... nie czuje, nie mysli,nie kocha, nie cierpi........ autorko, zrob cos do cholery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kolejna glupia osoba co pisze ze to autorki wina hahahahh :O idz lepiej sie utop, ona sie boi( nie wiem czego ale sie boi) ale chce pomoc i chociaz pisze o tym na forum , radzi sie , to zle? lepiej udawac ze wszystko ok bo sasiadka sie zdenerwuje , bo co ludzie powiedza w koncu to tylko glupi pies :O co za glupi narod :O tchorzy:O i czego sie boja? starej babki hahahahah

Moja kolezanka rowniez zglosila taka sprawe,rowniez chodzilo o sasiada i psa mu zabrano.Tyle,ze teraz ja juz wiem ,ktory to i widze ,ze ma 2 nastepne:O. I widzialam ,ze sie go boja ,tym razem ja zglosze ,tylko popytam jeszcze jego sasiadow czy czegos nie zauwazyli bo w jego bloku mieszkaja moi znajomi.A inny znajomy,ktory kocha psiaki i sam ma 3 juz zapowiedzial ,ze gosc ma solidny wpierdol-jak tylko mu zabiora psy,zeby nie mial sie na kim wyrzyc

Autorko to jest mój mail: slutgarden@o2.pl Podaj mi na niego namiary na tą panią, mogę pójść na policję i złożyć doniesienie, w papierach policji będzie moje nazwisko.

piej isc do niej z kwiatami moze co tchorze? i poglaskac po glowce ze wszystko ok bo w koncu jestesmy sasiadami?:O Autorko zadzwon anonimowo do TOZ albo fundacji ANIMALS

kikkal - zglos i nie zapomnij powiedziec ze juz mu zabrano raz psa za znecanie sie nad nim

madrakamila, taka madra jestes,ze az mnie cofa. mowisz na kogos,a sama obrazasz i sie wysmiewasz. nie mam ochoty na dyskusje z toba. prawda jest taka,ze autorka powinna cos zrobic. jak narazie to nie chce nic nam powiedziec. a w myslach nie umiem czytac,niestety.

gtutu - mozna anonimowo, ja tak zrobilam. Wcale nie musisz babrac sie z dziadostwem

może byście przestali mi dowalać ,jak by to było dla mnie takie proste to bym dawno ,zadzwoniła gdzie trzeba,i nie oceniajcie mnie bo ja mam male dzieci a to sa ludzie którzy zadają się z patologią ,łatwo być odważnym jak sie siedzi w bezpiecznym mieszkanku z myszką w ręku i ma sie wszędzie blisko ,napisałam tu bo szukam jakiegoś mądrego rozwiązania wy mi podpowiadacie proste jak sznurek ,dzwonić przyjeżdzaja zabierają piesio wolny happy end tez bym tak chciała.

Wszyscy chcemy tego samego, więc może przestańmy się wzajemnie obrażać ? Działamy przecież w jednej drużynie.

Obrazam?ciekawe. ktos pisze ze w koncu to tylko glupi pies i lepiej siedziec cicho to to jest ok? I mam pisac ze to ok? Zreszta tez mi sie nie chce z toba gadac.

to co chcesz zrobic? dziewczyny psiza,ze zglosza. innego wyjscia nie ma.

Rolniku - pamietaj mozesz to zglosic aninimowo, ja tak zrobilam. Lece juz pa

madrakamilo, eeeeeee a gdzie ja napisalam "glupi pies" itd? czytaj ze zrozumieniem.

To co mozesz autorko innego zrobic,jesli nie zglosic tego?? Podaj adres komus z tego forum ,sa tu chcetni aby to zglosic i Ty w sumie naprawde nie bedziesz miala z tym nic wspolnego.I przeciez nikt Ci nie dowala ,po prostu naprawde szkoda zwierzecia a Ty mozesz mu pomoc..