Czy jestem jakas dziwna??

Poznałam na necie faceta. Jeszcze się nie spotkaliśmy bo jakoś a to ja nie miałam czasu, a to on. Nie widziałam jego zdjęcia. Fajnie Nam się rozmawia czy na gg czy przez tel ale boje się trochę tego spotkania, że będzie brzydki.... Czy jestem jakaś dziwna, że zależy mi na wyglądzie??

to brzydkiemu już nie można dać?

Załóż ciemne okulary żebyś za dokładnie go nie widziała.

ha ha dobre z tymi okularami ale myślę, że to i tak nic nie da :D

twoje obawy sa calkiem naturalnie, nie win sie. przeciez nikt nie chce zadawac sie z osobami, ktore uderzaja w jego poczucie estetyki... :o

to po co "angażujesz się w pisanie w ciemno z brzydalem" i trzęsiesz się potem ze strachu?

Bo wydaje się fajnym facetem i z jednej strony chce w koncu zobaczyc jak wyglada, a z drugiej jakis tam strach jest. Teraz mnie pewnie zjedziecie ale nie jestem jakis paszczurem i chcialabym, zeby facet tez nim nie byl

to czemu go o to zdjęcie nie poprosisz?

No to powiedz mu, żeby spierdalał jak ma świński ryj.

zawsze gość może przysłać choćby coś takiego: http://fusy.blox.pl/resource/Troja_400x400.jpg twierdząc że to on na balu przebierańców

Mowi, ze nie ma zadnego zdjecia. Co mnie troche dziwi i jakos w to nie wierze

ooo Bradzik :)

Flaga na twarz i za honor ojczyzny :)

i ze po co mialby klamac i ze jak sie spotkamy to sama zobacze i ocenie

jak nie ma żadnego zdjęcia?? niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że się ewidentnie miga, więc prawie na bank jest brzydki. I nie jesteś dziwna ze swoimi obawami. Ja także nie umawiam się z facetami, którzy są wedle mnie brzydcy i mi się zwyczajnie nie podobają. Bo niby w imię czego?

Mowi, ze nie ma zadnego zdjecia. Co mnie troche dziwi i jakos w to nie wierze to pewnie dziad z 60 lat ...

Gdy będzie brzydki zawsze możesz powiedzieć mu o tym i wrócić do domu. Po co sie oszukiwać? PS On pewnie ma takie same wątpliwości

Właśnie tego się tez obawiam, bo chyba kazdy ma jakies swoje zdjecie na kompie.... No i co mam teraz zrobić? Spróbować czy olać? :P

Jakoś nie potrafiłabym powiedzieć mu tego w oczy "Sory ale brzydki jestes" :D

mozesz sie przyczaic gdzies kolo miejsca spotkania ;] jak sie okaze paskudny to uciekniesz. - to wersja dla tchorza jak jestes dzielna to idziesz i jak facet ci sie nie spodoba, mowisz to i zwiewasz do domu ;]

No spróbuj przeciez jesli ci sie nie spodoba to mu to potem powiesz ze nie chcesz nic jednak sie rozmyslilas czy cos (zeby nie sprawic mu przykrosci:P) idz na spontana a moze okaze sie ladny ;)

Nie ma zdjęcia? Albo jest KOSZMARNIE brzydki albo jest fotografem (i stoi po drugiej stronie aparatu). A czy to ważne? Przecież dla was - kobiet - liczy się podobno wnętrze. Chrzanić wygląd - napisz lepiej czy jest bogaty.

Nie uciekać to nie będę :P Już chyba wolę z godzinkę się przemęczyć :D No cóż spróbuję :D najwyżej pójdziemy w miejsce, gdzie nie ma za dużo ludzi :D :D albo posiedzimy w aucie hahahahahah

Z tego co się orientuję to za bogaty raczej nie jest :P I ja wcale nie twierdze, że dla mnie liczy się tylko wnętrze :P bo wygląd liczy się i to w dużym stopniu :P

noo zawsze jeszcze pozostaje opcja, że jest super przystojniakiem z boskim ciałem i specjalnie nie wysyła Ci zdjęcia bo ma już dość tych wszystkich nachalnych lampucer które chcą się z nim tylko pokazać na mieście i zależy mu, by najpierw Ci zaimponować intelektem

Mysle ze on nie chce Ci sie pokazac bo tez planuje zobaczyc Cie najpierw z zza krzaka :) Idz, skoro fajnie Ci sie z nim rozmawia to pewnie spedzisz mily dzien a jak bedzie chcial cos wiecej a nie bedzie w twoim typie to mu to grzecznie powiedz. Moze zyskasz fajnego kumpla... kumpel chyba nie musi byc w twoim guscie?

Może jest brzydki, ale dobry w łóżku? Jak uciekniesz po godzinie to się nigdy nie dowiesz. Najwyżej zgasisz światło...

Ta opcja bardzo ale to bardzo mi sie podoba he he :D miło by było :D ale tak czy siak muszę się sama przekonać....

prostowoczy -> pomyliłeś kolejności. To wy nam, kobietom, mówicie, że liczy się przecież wnętrze. Deklaracja następuje zazwyczaj przed bzyknięciem kobiety. Nie oszukujmy się, też byś się nie związał z dziewczyną której wygląd Cie obrzydza.

nie, nie jestes dziwna. Ja kiedys umowilam sie z takim jednym, bez wymiany fotek. Ja nie twierdze, ze jestem piekna ale to co zobaczylam, zwalilo mnie z nog- lysiejacy grubasek z polikami chomika :O Na moje nieszczescie bylo juz za pozno, zeby uciec i musialam sie meczyc :O a na gg i przez tel. tak fajnie nam sie rozmawialo...