Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcaca radyddd

czy sa tu dzieczyny ktore biora slub cywilny a nie biora koscielnego?

Polecane posty

Gość chcaca radyddd

mam pytanie z jaka reakcja rodziny sie spotkaliscie oraz jak sobie z tym radzicie mam na mysli osoby ktore moga wziazc koscielny ale z roznych powodow decyduja sie na cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zeszłym roku brałam ślub cywilny. Kościelnego nie braliśmy. Jeśli chodzi o reakcję rodziny, to była bardzo negatywna. Zdziwienie, próba nawrócenia:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca radyddd
no wlasnie proba nawrocenia, i jak reagowaliscie na te 'rozmowy'? bo ja juz nerwowo nie daje rady i ostatnio nawet kilka razy z tego powodu sie poplakalam nerwy mi puszczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż woli wymyślić jakąś wymówkę, niż po prostu powiedzieć: nie, bo nie. Z reguły mówił, że nas na to nie stać, że ślub cywilny, to 80 zł (opłata urzędowa), a kościelny, to już 1.000 (w naszej parafii nie ma "co łaska", ksiądz otwarcie mówi, że ta przyjemność tyle i tyle kosztuje). Ja jestem bardziej, że tak powiem cięta i z reguły mówiłam, że nie chcę, bo kościół mi nie po drodze, a jak ktoś wnikał, to wchodziłam na tematy wiary, zakłamania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca radyddd
dla mnie najgorze jest to ze jak mowisz komus ze npnie bo to wynika z moich przekonan,nie bo nie chce, nie ejst mi to potrzebne to ludzie tegonie rozumieja kompletnie nie wiem dlaczego czy tylko slub koscielny w naszym kraju ma znaczenie? cywilny jest w czyms gorszy?:O ahh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest gorszy... i jeżeli masz oszukiwać siebie, swoja rodzinę... i Boga, to lepiej chyba wziąć ślub cywilny tylko... Jesteś dorosła w końcu.. Oni pogadają, pogadają, a i tak nic nie zrobia.. I podejrzewam, że tu nawet nie chodzi o to, że pluja sobie w brodę, jak my wychowaliśmy swoją córkę (a powinni to robić!), tylko boja się negatywnej reakcji ze strony sąsiadów, znajomych, dalszej rodziny... to jest dopiero chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[w naszej parafii nie ma "co łaska", ksiądz otwarcie mówi, że ta przyjemność tyle i tyle kosztuje)." jaki spryciarz, he?;-))) a nie wspomina nic ze ta usluga nie jest fakturowana i podatku za nia nie placi?;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poinformowaliśmy, że jestesmy zareczeni i ślub będzie jesienią za rok to się pytali, czy kościelny. Moja ciocia dewotka (która mimo to uwielbiam ;) ) się tak zapytala, powiedizalam, ze nie biore takiego, bo nie wierze w boga, mama narzeczoengo tez się pytala, poinformowaliśmy, ze cywilny i tyle. Moja mama tez się pytala jaki bierzemy, cywilny czy w kościele. Tyle bylo pytań w rodzinie na temat ślubu. Na jakiekolwiek inne zachowania, jakies negatywne reakcje, proby nawracania bym odpowiednio zareagowala i nie przejmowała sie pytaczami :P Ślub biora dorośli ludzie, ktorzy maja prawo do podejmowania suwerennych decyzji i takie pouczanie/nawracanie jest po prostu nietaktowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikucha - zgadzam sie w 100%, i w ogole nie rozumiem dlaczego laski tu pisza zdanie pt "bo ciotka powiedzila ze mam przyjsc na wesele" "ze ktos tam sobie nie wyobraza....ze nie bedzie tego i powego" no chyba ze wypisuja to niedojarzale panny ktoe finansowo siedzea jedna noga u rodzicow w kieszeni a druga u dziadkow - wtedy pewnie musza braxc pod uwage i opinie lokalnego listonosza - co jemu w tym wzgledzie odpowieda;-) ale czy takie osoby - niesamodzielne - powinny zakldac rodzine?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkkka
Biorę tylko cywilny. Rodzina zapytała o rodzaj ślubu - powiedziałam, ze cywilny, bo nie będę się wygłupiać, by jako osoba niepraktykująca brać kościelny. Radzę sobie z ta decyzją rownie dobrze jak z każdą inną życiową decyzją podjętą samodzielnie. Co znaczyło dokładnie pytanie: jak sobie z tym radzicie? kk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca radyddd
mialam na mysli jak sobie radzicie z negatywnymi opiniami o ile z takimi sie spotykacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devilsdottir
jeżeli płaczesz bo ktoś ci truje dupę farmazonami sukienkowych pedofilów, to ewidentnie nie dorosłaś do żadnego ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkkka
Negatywne opinie? ;) Nikt nie ma prawa wypowiadać się negatywnie nad formą slubu dwójki dorosłych ludzi :) A jesli sie wypowiadają w taki sposob, to nalezy im szybko i stanowczo wyjasnić, ze to Ty bierzesz ślub a nie oni. :) Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcaca radyddd
29 ale wiadomo jacy sa ludzie, czasami moga sprawic przykrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkkka
Nie za dorosła jesteś, by przejmować się ludzmi, ktorzy mają inny punkt widzenia? A jeśli to nie sa rodzice to powiedz tym życzliwym wyraźnie: "Nie interesuje mnie Twój punkt widzenia w kwestii formy mojego ślubu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×