Zakochana żona?

ale się wczuliście - pozdrawiam

ide spac :) Kolorowych wszystkim zycze :)

dojrzala, stala w uczuciach?? Nie rozsmieszaj mnie! Niestety, ale tak to jest jak sie nie jest dojrzalym do zycia. Jakis burak po miesiacu mowi ci ze cie kocha a ty lecisz na to jak fanka Justina Biebera. Zastanow sie co robisz! Myslisz, ze ten nowy facet jest taki super? Nawet go nie znasz! Kazdy slodzi jak chce ci raczke do majtek wlozyc. Oj glupia ty, glupia :/

Teraz myślę tylko o rozwodzie, nie wiem, czy uda mi się z X, po cichu na to liczę, ale niczego nie mogę być pewna, no może poza tym, że z mężem szczęśliwa nie będę. Rozmawialiśmy, tj ja i X, z moją kuzynką. Na początku była w szoku, ale potem stwierdziła, że cieszy się, że jesteśmy szczęśliwi.

witaj przeczytałam dokladnie wszystkie wypowiedzi . Wydaje mi sie ze jestes Panem X zauroczona bo to co teraz odczuwasz z nim zazwyczaj jest etapem poczatkowym w poznawaniu-motylki w brzuchu itd. Moim zdaniem powinnas szczerze porozmawiac z mezem co Ci nie pasuje i czemu jest teraz inaczej i jak moglibyscie to zmienic jesli mu na tobie zalezy dolozy wszelkich staran zebyscie odbudowali swoje wiezi ... Mam 26 lat i powiem Ci miala w zyciu juz wiele pokus jestem mezatka od 3 lat ... na zadna z nich sie nie zdecydowalam choc żadza czasem podpowiada Ci ze masz robic cos teraz i tu i nie myslec o konsekwencjach ...ale to jest na chwile ... Ja powaznie zastanowilam sie nad sobie i swoim malzenstwem i wiem ze warto byc z toba osoba ktorej sie powiedzialo przed oltarzem "tak". Przemysl sobie to jeszcze zanim bedzie za pozno..... pozdrowionka dla wszystkich

Możliwe, że jestem tylko zauroczona, nigdy nie powiedziałam mu, że go kocham. Ale czuje, że chcę to ciągnąć, bo do męża i tak nie czuję nic więcej poza przyzwyczajeniem. Dzisiaj wieczorem wraca, porozmawiam z nim chyba na temat tego wszystkiego.

koniecznie z nim porozmawiaj ...moze dasz mu szanse na reaktywacje...przemysl to . pozdrowionka

Ale skoro jesteś z mężem nieszczęśliwa to odejdź od niego,znajdź mieszkanie i się wyprowadź (tzn. wynajmij mieszkanie). NIGDY, ale to NIGDY nie uzależniaj się od faceta finansowo, nie wyprowadzaj się do tego nowego, to najgorsze co możesz zrobić. Młoda jesteś, głupia, to nie rozumiesz. Jeśli mu naprawdę zależy to sobie ułożycie życie po Twoim rozwodzie. Za wcześnie wyszłaś za mąż, widać jesteś niedojrzała, więc bądź dojrzała teraz. I nie mówię ci tego, żeby ci dokopać, tylko z dobrego serca.

Mieszkanie jest na mnie. Rozmawiałam z mężem, powiedziałam, że nie chce z nim dłużej być. Krzyczał, płakał, wściekł się, wziął samochód i pojechał. Nie wiem, kiedy wróci, nie wziął nic ze sobą. Na razie się nie angażuje w związek z X za bardzo, to trudne, bo jestem nim oczarowana, ale najpierw chce załatwić sprawę z mężem.

Mąż zabrał rzeczy, wyprowadził się, czuje się lżejsza o 10 kg, wreszcie mogę odetchnąć. Ustaliliśmy rozwód bez niczyjej winy. Mimo wszystko mój mąż jest dobrym człowiekiem. Dzisiaj przyjeżdża X, pierwszy raz do mojego domu.