Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipcowe mgnienie chwill

Niekochane dzieci wbrew woli

Polecane posty

Gość 0 Terenia 0
Bo niechciane ciążę się usuwa, a nie donasza i wychowuje się niechciane dzieci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe po co ktos wygrzebal topic sprzed 3lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy niekochana
Dobre jest tylko to że jesteś swiadoma tego jak jest i ze nie jest to nic dobrego. Pójdz do specjalisty. Pros gdzie się da o pomoc. To Twoje dziecko jestes za nie odpowiedzialna. To jak traktujesz je teraz odegra wielka rolę w tym kim to dziecko będzie. Dzis mam 30 lat i wciąż nie wiem dlaczego mama mnie nie kochala. Brak matczynej troski i milosci sprawil ze jestem jakby psychiczna kaleka. Bylam dzieckiem jej wlasnym i już wtedy bolalo ze mnie nigdy nie przytula nie czesze mnie do szkoly...dlaczego mnie nie zauwaza. Skoro ma czas dla 3 mojego rodzenstwa to przy okazji niech mnie też zauważy. Dzis mam wiele problemów w sferze uczuć i relacji z ludźmi. Raz na jakiś czas przez 2 dni staje się tym dzieckiem ..i to jest straszne. Nie potrafię opanować placzu potrzebuje poglaslania przytulenia potrzebuje zeby ktoś przez chwile spojrzal na tamto niekochane dziecko i okazal odrobinę uczucia. Ale nie ma takich osób bo z zewnatrz jestem dorosla a kto glaszcze po wlosach placzaca dorosla kobiete. Moja mama mnie zepsula. Ty tez zepsujesz swoje dziecko. Nie jest winne ze takich ma rodziców to wciąż dziecko! Ono nie wie dlaczego macie je w d***e!! Ono napewno zabiega o odrobinę uczucia. Jak tak można? Świadomie kaleczyc niewinne dziecko. Wstyd mi za was..wstyd mi ze jesteśmy tym samym gatunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy niekochana, Ty Kochana, idź na dobrą terapię jesli nie chcesz by reszta Twojego życia była koszmarem. Nie żąłuj kasy na dobrego psychoterapeutę i nawet jeśli terapia na początku będzie Cię przerażać, nie rezygnuj. Ratuj siebie, zaopiekuj się tym płaczącym dzieckiem, które jest w Tobie najlepiej jak potrafisz. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że tylko tu jedziecie po autorce. Nie jest ani socjopatką, psychopatką itp, nie ma instynktu , miała nadzieje, że nadejdzie a tu nic... Nie tłucze dzieciaka itp. Może lepiejby było oddać małego do babci, dziadka tam gdzie czułby się chciany i kochany?? Ja nie lubię dzieci, nie zamierzam ich mieć , bo zwyczajnie mnie irytują, wkurzają - nie mam instynktu a na widok dzieci oddalam się do bezpiecznej odległości. I nie wmówi mi nikt, że jak urodzę to mi się zmieni-g****o prawda!!! Ps mam 30 na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
temat co prawda stary ale moze autorka przeczyta. jelsi nadal nie kochasz dziecka i lepiej wam bez dziecka to zawsze mozna oddac do adopcji ze wskazaniem. wtedy dziecko nie trafia do bidula tylko od razu do kochajacej rodziny ktorą sama wybierasz (wskazujesz,od tego nazwa) sa specjalne fora w ktorych oglaszają sie potencjalni rodzice ktore czekaja na dziekco,niekoniecznie noworodka,czasem moze to byc i starsze dziecko. tak ze i zagranicą rodzice czekają na dziecko. tak wiec o wiele lepiej jest oddac niz skazac dziecko na takie cos bo dopiero to dziecko się męczy,wiecznie rodzice gdzies uciekają,5 latek juz duzo rozumie im czuje. on na pewno o tym wie ze go nie kochacie,zresztą predzej czy pozniej w jakiejs formie to wyjdzie a na pewno bedzie mu lepiej w ciepłym kochającym domu gdzie ktos bedzie mu poswiecal czas i da poczucie bezpieczenstwa i akceptację. dziecko w domu bez uczuc to tez patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×