Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipcowe mgnienie chwill

Niekochane dzieci wbrew woli

Polecane posty

Gość lipcowe mgnienie chwill
Wystarczy poczytać wypowiedzi tylko z tego tematu - niby szczęśliwych i kochających matek które są tak rozchwiane emocjonalnie i złe że mają potrzebę wyżyć się na ludziach. Skoro w głupim internecie taka matka zachowuję się jak uciekinier z zakłądu psychiaytrycznego, to pytanie co taka 'dobra' matka wyprawia w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Ja się nie bronię, gdzie to wyczytujesz? Jak uważasz że go krzywdę to ok, super. Tylko co z tego? Czy twoje wpieranie mi że krzywdzę dziecko coś zmieniło? W jakimś sensie zmieniło bo po tych reakacjach nieokrzesanych dam uważam, że o tych sprawach nie warto rozmawiać bo zamiast normalnych ludzi zjawia się stadko rozbrykanych małpek a nie dorosłych i dojrzałych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie troche rozumiem
mozesz napisac jak wygladaja takie zwykłe codzienne rozmowy z waszym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche kultury nie zaszkodzi
Ja wlasnie jestem autorka takim dzieckiem jak teraz twoj syn moja matka nie zajmowala sie mna , ojciec wyjechal ona oddala mnie babci , a przychodzila co niedziele na "odwiedziny" nigdy mnie ta kobieta nie kochala , nie przytulila , nigdy nie pobwaila sie ze mna badz w jakis sposob zainteresowala mnie czyms czy wlasna osobom wiec podobna syt. do twojej teraz dziekuje babci ze mnie wychowala , bardzo mnie kochala i ja ja bo dla mnie ona jest matka . Ale nie o tym szkoda ze sa kobiety ktore nie potrafia kochac swoich dzieci , choc nie rozumiem nie potrafie sobie wyobrazic jak tak mozna ? nie wiem , sama niedawno zostalam matka , rowniez nie planowane dziecko ale nie wyobrazam sobie jej nie kochac, nie masz pojecia jak ja to dziecko kocham przeciez to czastka mnie nie wiem .. ale wiem ze sa kobiety nie sklonne do kochania swoich dzieci tylko tym brakiem uczuc ze strony rodzicow wiele rodzi problemow u dziecka tak tak , takie dziecko nie bedzie pewne siebie , bedzie czulo sie gorsze , zaraz z miejsca bedzie wiedzialo iz jest spalone o nic nie walczac , zazdrosc , iz jest gorsze itp itd bedzie chcialo na chama milosci w doroslym zyciu nie wazne z kim bedzie , obojetnie jak ten ktos wygladac bedzie , kim bedzie to nie bedzie wazne tylko by ktos pokochal wiesz jak mozna zepsuc sobie w ten sposob zycie ? tylko by ktos kochal ? do milosci nikt cie nie zmusi ale poswiec wiecej uwagi dziecku nie wiem czy klamane kocham cie bedzie lepsze od ucieczki od dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Kobieto a jak mają wyglądać rozmowy, no jak? Zadajecie tak durne pytania że aż dziw człowieka bierze. Nie wiem jaką wy wizję macie i strach pytać skąd u was takie pomysły (nie branie na ręce, brak przytulanie - teraz pewnie brak rozmów). Ciekawo co jeszcze? Dla mnie to całkwicie normalne że dziecko lgnie do rodziców, i to jest normalne że dziecka się nie odgania i co wiecej że się z nim rozmawia. Może napiszcie co wam tam w głowach za obraz powstał a ja go po prostu skoryguję bo głupoty wypisujecie. Nasz dzień wygląda całkowicie normalni. Rano śnaidanie, wspólne śniadanie. Syn siedzi podczas śaniadania u męża na kolanach bo jeść nie znosi i tylko w ten sposób zje, potem mąż zawozi go do przedszkola, potem odbiera on albo opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej najblizszej
rodzinie tez byla/jest podobna sytuacja. Moja ciotka byla dla swoich dzieci podobna jak ty, tylko ze ona naprawde nie kochala i nie dalje nie kocha swoich dzieci. Kuzynka od zawsze miala do niejpretensje i mowila , ze nie takie kobiety jak ona nie powinny miec dzieci. Kuzynow ikuzynke wychowla siostra tej kurwy ale mimo wszytsko maja pewne "braki " emocjonalne. Najgosze jest to ze teraz kuzynka dalej sie nia musi opiekowac bo ciota jest juz stara i chora a ta dalej dolki pod nia kopie. Sama mam dziecko i nie wiem jak mozna tak je krzywdzic jak wy to robicie. Mam tylko nadzieje , ze ono kiedys sie wam za to odplaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej najblizszej
autorko teraz p[rzeczytalam Twoj ostatni wpis, i powiem ci ze masz chyba cos z glowa na poczatku pislas co innego teraz piszesz co innego i jeszcze masz pretensje :O pojebana jak boga kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Odpłaci? Tzn co zrobi? Na starość nie poda szklanki wody? :) Luzik... Wolę na starość opiekę wykwalifilowanej opiekunki niż dziecka któy robi to z przymusu albo dla majątku który po rodzicach zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Jeśli boga kochasz tak samo jak się wyrażasz to do trumny bikini załóż bo w piekle może być bardzo gorąco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Ale głupoty opowiadacie z tym, że się "odpłaci". Po prostu dziecko nie nauczone czułości, przytulania, głaskania nie będzie takich gestów czyniło w stosunku do swoich rodziców. I tyle. Być może, wcale się od nich nie odsunie, jak to prorokują inni, i będzie utrzymywało relacje bardziej tak na " zimno" z dystansem. Adekwatnie do " zimnego chowu" jaki otrzymało w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Tu panie są tak zaślepione buzującymi hormonami tu i ówdzie (bo nie szarymi komórkami w głowie), że nie czytają ze dziecko jest i przytulane i głaskane. Ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkjfcbd
dziewczyny nie odpisujcie autorce wcale bo widzicie ze to osoba psychicznie na poziomie przedszkolaka. niech kazdy wychowuje swoje dzieci jak chce. nie wiem po co ona zalozyla taki temat bo porad najwyrazniej nie chce. swojego nastawienia do dziecka tez nie wiec po co pisac..... z drugiej strony nie przesadzajcie tak z ta "miloscia". moja mama mnie prawie wcale nie przytulala i nie pamietam zeby keidykolwiek powiedziala mi ze mnie kocha a ja wiem ze mnie KOCHA. milosc sie okzuje dziecku ale to nie musi byc wiecznie kocham cie synku albo wieczne przytulania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
A na jakim poziomie jest osoba która życzy komuś choroby, śmierci? Może swoim bacznym okiem spojrzycie na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz chęć porozmawiania na ten temat na poważnie i przede wszystkim na poziomie to przenieś się na jakieś forum gdzie jest konieczna rejestracja, tam wypowiadają się ludzie normalni i potrafiący dyskutować bez konieczności używania wyzwisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie troche rozumiem
troche kultury nie zaszkodzi ; nie wiem .. ale wiem ze sa kobiety nie sklonne do kochania swoich dzieci tylko tym brakiem uczuc ze strony rodzicow wiele rodzi problemow u dziecka ....tak tak , takie dziecko nie bedzie pewne siebie , bedzie czulo sie gorsze , zaraz z miejsca bedzie wiedzialo iz jest spalone o nic nie walczac , zazdrosc , iz jest gorsze itp itd bedzie chcialo na chama milosci w doroslym zyciu ... zgadzzam sie w 100% z tym co napicałąś autorko - masz problem jak nawet nie potrafisz nazwac/napisac relacji miedzy wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak wyglądają
twoje relacje z innymi? Czy sa osoby które mocno, szczerze kochasz? Bo może tu tkwi przyczyna - niezdolność do takich uczuć? Piszesz że jest ci najzupełniej obojętna ocena innych forumowiczów co wydaje mi się dziwne bo dla każdego ma znaczenie jak jest widziany przez innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicA z edenu
echhh, uwielbiam kafeterie i te cudne matki polki, tak idealne, ciagle mowiace o milosci a kazda inna sytuacje niz u nich w domu nazywaja palologia albo kaza isc do psychiatry. Tak mowiace dziecia o milosci ze kiedy dziecko na nie pluje t nie reaguja... puknijcie sie w glowe i czytajcie ze zrozumieniem bez dodawania wymyslonych historii. Przeciez autorka pisze ze maja normalnie funkcjonujacy dom, przytulaja dziecko i normalnie sie nim zajmuja. Jej problemem jest ze niw czujw nic do dziecka i o tym chciala gadac a nie o waszych wtworach wyobrazni. Pozatym, wg waszego rozumowania wszystkie dzieci z domow dziecka to mordercy i psychopaci bo nie czuli milosci Dziwne bo znam porzadnych ludzi ktorzy sie w domach dziecka wychowali. Pozatym, wbrew waszym wydumanym wyobrazeniom, jest wiele kobiet, ktore nie kocjaja swoich dzieci a sa dobrymi matkami, ich kontakt z dzieckiem taki uczuciowy mawiazuja kiedy dziecko dorasta bo poprostu nie lubia malych dzieci. To ze autorka pisze ze nie kocha dziecka jest problemem dla niej ale nie znaczy ze jest zla opiekunka. A to ze o tym pisze i ma wyrzuty sumienia dobrze rokuje. Potrzebuja czasu i duzo pracy nad tymi relacjami. Moja mam nie mowila nam ze nas kocha, nie byla nauczona mowic talkie slowa, dla niej wazna byla opieka i zapewnienie nam wszystkiego, ale wlasnie przez to wiedzielismy ze jej na nas zalezy, wtchowala nas sama i tez inni jej pomagali jak pracowa cale dnie a mowic ze nas kocha nauczylam ja ja jak podroslam i wiedzialam co to znaczy Wyjdzcie czasem z piaskownicy i pomslcie jak dorosle osoby zanim cos napiszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicA z edenu
przepraszam za bledy pisze na szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicA z edenu
a pozatym, zastanow sie autorko na spokojnie bo ja mysle ze nie do konca nie kochasz. Milosc to nie jest ciagle zabawa z dzieckiem, nie pracowanie i poswiecanie mu kazdej wolnej chwili, milosc to zajmowanie sie nimz opieka - tez taka jak zatrudnienie dobrej niani. Danie dziecku tego co potrzebuje a skore je przytulasz to jak inaczej mozna te milosc i przywiazanie okazac. Nie dla wszystkich macierzynstwo i milosc to zamkniecie sie z dzieckiem w czterch scianach, kobiety- NIEKTORE, bo malo z tych na kafeterii maja tez swoje pasje, prace, i nie skupiaja sie tylko na dziecku. Z takich rodzicow rosna tez dzieci z pasjami bo maja przyklad, a to nie wyklucza milosci i przywiazania. Pomysl ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek 1133
do lipcowe mgnienie chwil - oj głupia ty głupia ty .Jestes mocno walnieta przeczytaj co pisałas na poczatku a jak pisałas na swoja obrone.Ja ciebie wogóle nie rozumiem albo jestes tak mocno walnieta głubisz sie w tym co piszesz głupia ty...głupia ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
Ja tam mogę być głupia ale kim trzeba być aby siedzieć, pisać i to w kółko powtarzać ;) Dziękować Bogu mam swoje życie i nie muszę go marnować na siedzenie przed komputerem i wyzywanie innych :) Wyjeżdżam na 2 dni i nie wiem czy będę miała dostęp do komputera i internetu. Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko przemysl
oddaj mi tego chlopca.mieszkam zagranica,mam super warunki.Mam tez juz jedno dziecko.pokocham twojego synka jak moje wlasne dziecko. Po co ma chlopak cierpiec,nie zaznajac milosci od strony rodzicow. my tez dajemy pieniadze na jedno dziecko z afryki-jestesmy tak zwanymi rodzicami chrzesnymi. my mamy dom,duzy ogrod,basen.Psa.krolika.mieszkamy niedlaeko duzego miasta. napisz do mnie. tak mi zal tego chlopca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowe mgnienie chwill
To podaj adres, prześle go kurierem ;) Gratuluję fantazji, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO CZEGO TY CHESZ?!!!!!!!! Ani rady, ani przysłowiowego policzka zeby przemyśleć. Skoro itak uważasz, ze jesteś wspaniałą kobieta, idealna mamuśka któa stwarza wspaniałe ognisko domowe swojemu dziecku TO IDŹ SOBIE STĄD. I przestań drażnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety
zleciała się horda kwok, które za potomstwem świata nie widzi. ja Cię nie potępiam, Autorko. gdybym nie wzięła tabletki "po", pewnie też byłabym skazana na niekochane dziecko. w dodatku pierwsza reakcja partnera na pękniętą prezerwatywę była "no trudno, będzie, co będzie". rozstałam się z nim tydzień później, nie chcę być z kimś, kto chce mieć dzieci. NIE LUBIĘ dzieci, nie wzruszają mnie, nie przyciągają, za to potężnie irytują. mam 29 lat i wątpię, by szybko mi się "odmieniło", bo nigdy nie miałam instynktu. podziwiam, że nie usunęłaś ciąży, ja bym to zrobiła bez wahania. rozumiem Twoje zachowanie. na pewno jest więcej takich kobiet, ale boją się wyrazić swoje zdanie, bo stado nawiedzonych mamusiek nie śpi i jest gotowe rozszarpać każdą myślącą inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykwoka
podnoszę temat i też rozumiem Autorkę, trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elficzka22
A ja uważam, że to, jak zajmujesz się swoim dzieckiem, jest w porządku, aczkolwiek tam takie małe zastrzeżenia mam. Niemniej, można powiedzieć, że dziecko już od małego jest wtajemniczane w bycie samodzielnym i niezależnym. Tylko czasem go tam przypilnuj, żeby nie zrobił się nastoletni rozrabiaka. ;) Olej komentarze tych pustogłowych laluniek, które pewnie zaliczyły wpadki w wieku 20-kilku lat i teraz udają kochające mamusie. Mnie również bawią ich bajeczki. Ale czego oczekiwać od takich nie mających własnych zainteresowań osób? One nie widzą świata poza swoimi dzieciakami. O prawdziwej miłości do dziecka - tego upragnionego, a nie "zrobionego" z powodu "parcia na BOBASA" - można mówić sporo, ale o takiej udawanej, powstałej nagle, ze względu na bachora-wpadkę - już nie. To zawsze jest tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaBellaRR
Mam 5 dzieci,męża alkoholika,moja mama jest DDA,nigdy nie czułam sie przez Nia kochana,a mimo to potrafię okazywać dzieciom miłosc,czułosc,zainteresowanie.Spędzam z Nimi 24 godz/h bo nie pracuję zawodowo,nie stać mnie na opiekunkę,nie mam tez pomocy w postaci babci,dziadka czy cioci.Moje dzieci czuja się kochane i akceptowane,sąsiedzi i nauczyciele ciągle Je chwalą więc widać że cos z Tobą jest nie tak ...ale nie oceniam ,radzę tylko dla dobra Was wszystkich zgłosić się po pomoc do psychologa.Ja musiałam poradzic sobie sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest wartością samą w sobie! Może się stać tak że kiedyś w przyszłości będziecie tego żałować...Dziś w was nie ma miłości a jutro... już dorosłe dziecko nie okaże wam nawet najmniejszego uczucia.I kiedy przyjdzie kres waszego życia będziecie umierać samotnie.Jeszcze nie teraz ale kiedyś zrozumiesz co to znaczy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dal mnie autorka i jej mąz to potwory. Boże ile dzieci wychowuje się w takich domach. Strach pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×