ile jecie dziennie kalorii? tak pi razy drzwi

glownie pytam sie tych co nie sa na diecie, ot chodzi mi o "normalny" jadlospis, podajcie tez plec, wage, wzrost, a jesli nie wiecie ile kalorii, to chociaz napiszcie swoje przykladowe menu

170, 54 kg, kobieta przed praca 2 kromki chleba z serem.szynka/maslem/dzemem, jakies warzywa w pracy bulka slodka obowiazkowo :D kawa, z mlekiem i cukrem, zabieram tez kanapki ze 2-3 po pracy obiadokolacja, porzadna:D:D:D mieso, ziemniaki, jakies surowki, czasem zupa na kolacje roznie, czasem restauracja, czasem kanapki, jajecznica no i czasem w pracy sie cos trafi ekstra, jakis batonik, ciastka, paluszki

a ile to kaloriii to nie wiem, pewnie kolo 2000 no nie??

zalezy ile tych kanapek, czy smazysz to mieso itd

Więcej niż 2000.

no bes przesadyy ze wiecej!! jesli to troche :P ile moze miec taki kawalek miesa nawet jesli smazony? z 200? kanapka ze 100 i tak sie nie stresuj bo jestem szczupla a wy ile jecie????

"kanapka ze 100" Jeśli biały chleb to sama kromka chleba ma ok.100 kcal.

ak ok. 1000 (taka życiowa, stała dieta)

"ak ok. 1000 (taka życiowa, stała dieta)" :o :o :o :o :o

Ja ostatnio zyje na zupkach chinskich, nalesnikach z biedry, i batonikach w pracy. nie mam czasu zeby gotowac:/

ja nie jestem na diecie ale jem tak w przedziale 700 - 1300 165 / 48kg

jakies 5000

uwazaj dziewczyno bo ci w koncu smieciowe zarelko wyjdzie.. chociaz rozumeim cie, mialam ostatnio zapierdol w pracy. Po pracy zamawialam pizze i zjadlam sama duza, popijalam cola. w pracy jakas bulka slodka, batonik z automatu... w 3 miechy przytylam 7 kg!!!!

Tak Pi razy drzwi 2000 __________________ http://megavideo-bezlimitu.pl/MTA/

Zależy od dnia. Czasem 1 000 bo nie chce mi sie jesc a czasem 5 000 jak sie rzuce na ciasto itp. ale normalnie to od 1500 do 2000

ja poza normlanym sniadaniem oibiadem kolacja podjadam i to moja zmora!!! dzis juz zjadlam paczka nadprogramowego i kilka wafelkow.. i kusza mnie delicje ktora stoja obk!!

Jem bardzo dużo jak na dziewczynę :D nie powiem ile kalorii bo nie liczę, ale sporo slodkiego jem :D Mam 171 cm i 50kg :D i wcale nie jestem taki chudzielec. Jakbym chciała to trudno mi przytyć :D w ogóle nic mnie nie rusza... ale jest ok.

o boze, chcialabym, zeby mnie jedzenie kusiło :P ja jem, żeby nie umrzeć, bo apetyt mam tylko na herbatę, kawę i czasem na wegańskie leczo. A tak żeby cokolwiek innego zjeść czy wypić to ze mną jest katastrofa...

A no i oczywiście podjadam... tu ciasto, tu cukierek, czekolada, ciasteczko i tak leci :D Co mam w domu to podjadam :D I również w nocy jem, niestety... czasami po polnocy potrafię jeść taką mniejszą kolację :D

haha tez w nocy jem, wczoraj wstalam i zrobilam tosta.

mysle ze wyjdzie z 2000, w weekendy wiecej, bo jakas restauracja, desery

dzieki za odp ja sie wczoraj podliczylam i wyszlo mi okolo 2200..