Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona zupełnie

Zdradził mnie - wybaczyłam, a teraz znów mnie okłamuje

Polecane posty

Gość faceci to mięczaki
skoro utrzymuje z nią kontakt, to utrzymuje, nie oszukuj sma siebie, niestety , może nie spotykają się, nie widyują, ale to nadal trwa. zastanwo się, co teraz. pewnie, każda z nas w twojej sytuacji chciałaby, zeby przestał i nigdy więcej, no ale sama widzisz,z ę on tego nie zrobił. masz zamiar nie zrobić nic? chcesz tak zyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkaa8487485944
pierdo l go. Nie jest ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumisia 33
oj gdzie wy macie oczy i mozg jak wychodzicie za maz ile osob myli milosc z innymi rzeczami zalosne a potem pisze jedna z druga na forum bo ja maz zdradzil w normalnym zwiazku ludzie rozmawiaja ale sorki zapomnialam wasz nie jest normalny bo cie facet zdradza ale spoko badz z nim dla dobra dzieci typowa polska patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zupełnie
Muszę to wszystko przemyśleć. On zaraz wróci - a ja chyba nie umiem udawać do jutra, że jest ok, by dać sobie więcej czasu na zastanowienie. Wiem, że się nie widują. Jej nie ma w mieście. Czy ona dzwoni? Nie wiem. Bilingi nie pokazują numerów przychodzących. Określają jedynie sieć. Naprawdę nie wiem, jak z nim o tym porozmawiać i jak nie dać sobie wcisnąć kolejnej porcji bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
gumisiu droga, jak miec pewność wychodząc za mąż, że po kilkunastu latach maż ciągle bęzie wierny, takiej pewności nie ma żądna żona, a jak ma to jest nienormalna, tego nie da się na starcie wiedziec, można tylko w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumisia 33
mozna ja wiem jaki jest moj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
bęzie kłmał i udawał, będzie wciskał kit, to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
gumisiu, skąd to wiesz? każda żona wie, jaki jest jej maż, a któregos dnia dostaje taki prezent- ja nie mówię, ze każdy maż to robi lub zrobi, ale prosze, nie dawaj sobie obciać ręki za to, bo nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
porozmawiaj z nim...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
a ja bym chyba nie rozmawiała, tylko powiedziała, ze wiem o wszystkim i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
ale to tez rozmowa..jakas musi byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...1
a ja bym porozmawiala z jego rodzina, co swoja w to mieszac niech jego sie wstydzi... niech nie myli ze wszystko w ukryciu pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
i dostanie to samo, ble ble ble, ze wymyła, ze tylko chciał wiedziec, jak ona sie czuje, ze kocha tylko żonę i dzieci i bla bla bla i znów nic z tego nie wyniknie, to chyba on powinien chccieć rozmawiać i coś z tym wszystkim zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
ciekawe czy jego mamusia wie ? hmm mezowie na swoje mamusie przeczuleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
mieszanie teraz rodziny to żadna pomoc i żadne wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
tak czy inaczej cos autora musi...powodzenia..może juz na odległość bo jej nie ma ale ..trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
wiem ze rodzina ma nic do tego tez nie raz przeszłam zawirowania i wole sama to załatwiać...po 15 latach juz widziałam wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to mięczaki
strasznie mi żąl takich kobiet, wiem jak jest, z doświadczenia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
ja tez..dnie łatwe..zycie to nie bajka..a prawic morały każdy umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...1
ale tu nie chodzi o toi zeby rodzina dawala rady czy sie wtracala, chodzi o tpo zeby wiedziala jaki z niego sk****syn... po przykladzie kolezanki widze ze ma wsparcie ze strony tesciow a oni nie mieszaja sie w ich sprawy.. ale mamusi spadly klapki z oczow jakiego to wspanialego synusia ma... ale jak autorka woli w samotnosci to przezywac i sie meczyc chodzic na obiadki i udawac ze wszystko jest oki to prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zupełnie
Jeszcze dwa słowa, bo go dalej nie ma. Rodzina wie o tym, że miał kochankę. I jego i moja. Patrzą na niego krzywo i co z tego? Sam się przyznał i wyraził skruchę. Jak widać po bilingach - nieszczerą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zupełnie
Przepadł. Telefon wyłączony a ja już kręcę sobie chore filmy. A co jak przyjechała itp... nie potrafię już mu ufać. Boże, trwanie w tym jest chore. I moja miłość do niego najwyraźniej też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...1
to teraz wyobraz sobie co bedziesz przechodzic jak bedziesz pewna ze ona juz jest... ja bym go pogonila, niech mieszka u mamusi i sie zastanowi czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zupełnie
Mamusia mieszka w domu obok, więc niewiele by to zmieniło. A ze swoim ojcem pozabijaliby się w ciągu dwóch dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gumisia glupisia
Znasz, buahaha Oby ci sie to kiedys nie odbilo kwasnym rzygiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie troche odbiegające od tematu-bo troche ciężko mi jest sobie to wyobrazić-o czym gadałaś z kochanką??? i czy to bylo przez telefon czy w 4 oczy??? Ja pitolę...Ty to masz siłę kobieto,ja osobiscie nie chcialabym miec nic do czynienia z kochanką mojego faceta.(Gdyby oczywiscie takowa była).A nie poniosło cie w rozmowie z nią?I jak ona sie zachowywała???Mówiła spokojnym tonem czy się stresowała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...1
problem twoj polega na tym ze ty go tlumaczysz i sama szukasz sobie powodow zeby nic nie robic... co cie to obchodzi czy mama blisko czy nie, czy sie "pozabijaja" z ojcem... wazne zeby w domu go nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
mama nadzieje ze sie troche wyjaśniło..widze ze nie wrócił an czas..wiec sie cos wydarzyło na pewno.tym bardziej widac ze ta skrucha to ściema..tylko mydlenie Tobie oczu bys na chwile umilkla i pozwoliła robic mu swoje...niestety chyba nie do Końca chce z Toba być..szuka cieplego schronienia..może dzieci go trzymają może poczucie winy ..ale ma też w stosunku do niej..wiec to chyba taki miotający sie osobnik któremu dobrze jest grac na dwa fronty...bo wie ze dwie kochają...niestety radykalnie trzeba powiedzieć NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona zupełnie
Chyba macie rację. Kłamie mi prosto w twarz a ja udaję, że mu wierzę. Dziś też do niej dzwonił. Wczoraj mi nabzdurał, że tylko jeszcze raz się z nia kontaktował, bo go prosiła o przesłanie jakichś papierów. Tak, raz z jednego telefonu. Z drugiego ze dwadzieścia, po kilka-kilkanaście minut. Tylko, że on nie ma pojęcia, iż ja umiem to sprawdzić bez jego wiedzy. Oszust, podły krętacz. Myśli, że jest cwany. Dziś czeka nas naprawdę poważna rozmowa. Choć zastanawiam się, czy nie zaczekać do weekendu, gdy dzieci wyjadą na działkę do przyjaciół. Ktoś pytał jak rozmawiałam z jego kochanką. W cztery oczy, spokojnie. Choć nie była to miła rozmowa. Nie umiałam sobie odpuścić a ona nie stchórzyła. Chciałam zobaczyć, dla kogo zgłupiał mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez...
porozmawiaj powaznie..oszukuje klamie..mu tak wygodnie..tylko co ty chcesz teraz z ta wiedza zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×