Czy to jest troska, czy zaborczosc?

Mam 30 lat, studiuje i pracuje w Anglii. W lutym koncze studia i planuje szukac pracy w mojej profesji. Mieszkam z partnerem z ktorym jestem od 6 lat (z roczna przerwa). Nie jest to idealny zwiazek, ale... Jednakze dzisiaj chcialam prosic Was o pomoc w sprawie konfliktu z moja mama. Dzisiaj, poinformowala mnie telefonicznie, ze sprzedaje mieszkanie w Polsce( ktore wczesniej planowala ze swoim mezem przepisac na mnie) i powiedziala,ze podjela decyzje, ze nie dostane zadnych pieniedzy(tak jak umawialismy sie wczesniej) tylko MUSZE - razem z jej mezem- kupic na raty dom w Anglii. Wedlug niej tak bedzie korzystniej dla nas wszystkich (mojej mamy, jej meza i mnie). Jak odezwalam sie, ze nie jestem dzieckiem i ze nie mam ochoty zeby inni decydowali o moim zyciu, wybuchla awantura. Mama zaczela uzywac argumentow "ponizej pasa". Wypomniala mi fakt, ze mam 30 lat i nie mam meza i ze wszystkie moje dotychczasowe decyzje byly g....... Wiec teraz Ona zadecyduje za mnie. Nie moglam kontynuowac rozwowy i powiedzialam, ze musze konczyc rozmowe. Z nerwow poplakalam sie i nie wiem co mam zrobic z zaistniala sytuacja...? Prosze, napiszcie co o tym sadzicie???

moim zdaniem twoja matka stosuje wobec ciebie szantaz emocjonalny co jest totalnym swinstwem. Przez chwile nie mysl o niej jak o matce ale o obcej ci kobiecie. To pozwoli ci trzezwo ocenic sytuacje. Takie chwyty sa wobec ciebie conajmniej nie fair. To twoja matka nie dotrzymala danego ci slowa wiec nie ma prawa wymagac od ciebie lojalnosci. Bez wyrzutow sumienia mozesz byc egoistka i sama decydowac o swoim zyciu.

Nie jest to troska , zaborczość napewno ale też totalne nieporozumienie. Wygląda na to że matce Twojej odbiło, wybacz że tak piszę ale napewno jestem starsza od Twojej mamy i nie można jej zachowania nawet wiekiem tłumaczyc. Powiedz mamie że jesteś dorosła i sama decydujesz o swoim życiu. Jak chce kupować dom w Anglii to niech kupuje tylko jak najdalej od Ciebie, nieraz musialaś mieć z matką problemy, wyjechałaś lekko Ci nie jest a Ten problem o nazwie- matka chce przykleić się do Ciebie. Niepozwól na to matka przekroczyła wszelkie granice, nie dość że wykiwała Ciebie obiecując mieszkanie to kombinuje jak Ciebie wyzyskać. Nie płacz bo jesteś już dorosła, na matkę nie licz, nie licz też na partnera, a jesli umiesz liczyć to licz na siebie !

kama - nic dodać nic ując :)

najgorsze pewnie i tak przed Toba bo matka teraz dopiero pokaze na co ją stac..tak mi sie wydaje..a Ty sie nie poddawaj i nie daj sie wykorzystac:o niech ona sie dołozy i kupią z mezem to mieszkanie :o

kama czytalam kilka twoich wypowiedzi na rozne tematy i twierdze ze bardzo madra z ciebie kobieta.

ja czytałam tylko dzisiejsze i to mi wystarczylo zeby stwierdzic ze to prawda :)

uciekam trzeba troche popracowac :P miłego dnia :)

Dziękuję Wam Babeczki, ale ta mądrość bierze się z doświadczeń a nie zawsze są one fajne. Życie ma to do siebie że trzeba je brać z dużym przymróżeniem oka bo inaczej byłoby nieznośne. Miłego dnia Wam życzę i na pohybel kłopotom.

Hejka, dziekuje Wam za odpowiedzi. Ja rowniez to odbieram, jako szantaz emocjonalny..... Najgorsze jest to, ze w sierpniu jade do Polski na urlop. Tak sie cieszylam na ten wyjazd, ze bede mogla odpoczac przed koncowymi egzaminami. W tej sytuacji bedzie to koszmar!!! Nie mam pojecia jak z nia rozmawiac, bo znam jej reakcje. Zacznie krzycec, robic mi wyrzuty, wypominac bledy z przeszlosci, ja tego nie wytrzymam i zaczne krzycec. Uslysze, ze jestem podla, ze ona przeze mnie traci zdrowie, ze ja wykanczam, ze jestem taka sama, jak moj tatus. Nie wiem co robic...

jest jeden sprawdzony sposob na histeryczki: ZIGNORUJ! Zawsze dziala.

Zrób coś dobrego dla siebie i jak koniecznie chcesz przyjechać do Polski to załatw sobie fajne wczasy np. na Mazurach lub w równie ciekawym miejscu, zrelaksujesz się , wybawisz i wypoczniesz a dla kochanej rodzinki zarezerwuj sobie 2 ostatnie dni . To powinno wystarczyć na rozmowy z mamą a jak będzie się zachowywać jak piszesz to jeszcze skrócisz swój pobyt. Bierz swoje życie w swoje ręce, przestań oglądać się na to co mama powie, doły Ci nie są potrzebne.