Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie

dobrze to rozegrać- sex bez związku

Polecane posty

Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie

problem jakich setki na kafe. On do mnie, szaleństwo- kwiaty, randki i bach.jednak nie.woli jako koleżankę.zaskoczenie.propozycja fucking friend z mojej strony.i jego,że okey. i też 2 kroki w tył.nie pisze.nie dzwonie.cierpię i cierpliwie czekam.bo coś czuje, ale godność ważniejsza. odzywa się on. jadę.pięknie, nie sam sex, ale czułość. powtarza się to kilka razy, nigdy z mojej strony. na spotkaniach miło, "po" nawet smsa. czuje, że nie wszystko stracone.intuicja?rozegrać to,ale jak. zaplanować.ostatni,pożegnalny,wyjątkowy...wieczór i adieu?chyba to najlepsze..zatęskni albo poszuka innej. a jeszcze! Kobieta która lubi sex tak samo jak facet nie szanuje się.ta opinia jest nieprawdziwa. Można się nie szanować i przez to nie dawać nikomu d.. można się szanować i puszczać, to odrębne kwestie. sex też zbliża. To natura.Może z czasem coś poczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usta wygrywają w statystykach
nawet jak poczuje to nigdy nie będzie to na maxa zaczynacie od zimnego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba rozmawiać...
Facet to całkiem inne zwierze, jeżeli raz zakwalifikował Cię jako koleżankę do łóżka, to raczej zdania nie zmieni.Przykro mi. Ale może ktoś Ci tu poradzi i poda sposób jak Go rozkochać..Ciężko moze być i obyś Ty nie wyszła z tego poraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
z mojej strony to jest czysty hardcore-czuje coś do niego, sama to zaproponowałam, ale cierpię i godzę się na to, jednoczesnie nie tracąc godności. a to jest rudne, bo on początkowo zakwalifikował mnie właśnie do innej kategorii- swojej dziewczyny (rodzice juz przedstawieni etc.) i nagle,że nie.. nie wiem czy to ciągnąć. Na chłodno-tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba rozmawiać...
Moim zdaniem szkoda czasu na taki układ. Wolałabym być przez jakiś czas sama i póżniej ułożyć sobie życie z kimś kto mnie kocha. Jeżeli już cierpisz, to pomyśl co będzie jak już się zaangażujesz na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
to jest obiektywne to co piszesz. ale u mnie już pojawia się uczucie. ja to widze tak- jego zachwyt gdy sie ze mna kocha, satysfakcje bo on zawsze pierwszy sie oddzywa, pewnie mnie idealizuje, bo spasowal, chwię zanim weszlibyśmy w związek-nie widzi mnie bez makijażu,zlej, smutnej. czuje ze nad nim dominuje.i to mi daje siłę. ale nie mogę tego ciągnąć, bo boje się, że stracę swoją pozycje (znajdzie sobie inna). chyba odejście jej jedyną opcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
a to jak ktoś sie szanuje to nie może uprawiać sexu? albo może, ale tylko jak jest po ślubie?dziwny wyznacznik moralności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak tak i tak
Mam podobnie... muszę mu powiedzieć, że zaczęłam coś więcej czuć do niego. Nie będzie to łatwa rozmowa, bo dam mu też wtedy możliwość podjęcia ostatecznej decyzji: 1. będziemy razem- oficjalnie jako para, 2. koniec znajomości. bo ja już dłużej tak nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrulka181
Słuchajcie ja mezatka on zonaty ukradkowo od czasu do czasu spotykamy się u niego w biurze po godzinach...po seksie nic z jego strony ani smsa ani nic czasami sie nie dozywa ja się wkurzam , zarzekam ze już nigdy wiecej az do nastepnego telefonu ...nie wiem co robic ,ciagnac to dalej , przerwac latwo powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
dodaje otuchy, że nie jestem jedyna w tej sytuacji. tylko widzisz mój plan polega na tym,że odejde z podniesioną głową (królowa która nie chce być zdetronizowana musi abdykować) i albo on zatęskni, albo nie. ja juz się z emocjami będę musiała uporać. nie powiem mu wprost, spasował więc wie...a z drugiej strony..jak mu zależy to zatęskni.odmówię raz drugi,albo powalczy albo odpuści.ale lepiej odejść niż dać się wydymać.miał do sexu a ptem to on znalzł sobie inną mój niecny plan zaczne wprowadzać powoli, narazie musi być zajebisty sex kilka razy i potem znikam. wiem,że będzie kurewsko trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdjhgvfcd
Nie no niezle :D szczegolnie ten tekst ze mozna sie puszczac i szanowac :D Otoz te dwie rzeczy sie wykluczaja. W ogole takie herezje piszesz.. Cpalas cos? A co do tematu. Takich jak ty jest na peczki. I najsmiejszniejsze jest to ze ciagle przybywa. Schemat stary i oklepany. Ja bym moze nie wyrokowala tak ostro ze facet jak raz zaszufladkuje to juz bedziesz na zawsze kolezanka, bo jak to sie mowi tylko krowa zdania nie zmienia. Ale patrzac na to obiektywnie on juz wszystko ma, nie musi sie o nic starac. Sama chetnie mu do wyra wskakujesz nie dostajac nic w zamian, on sie nawet wysilac nie musi. Nawet nie musi ci sciemniac ze mu zalezy bo i tak przyjdziesz. No i jak ma sie niby zakochac w takiej osobie? :D Trzeba bylo sie szanowac, miec jakas godnosc. Facet Ci mowi ze nie chce miec z toba nic wspolnego poza seksem a ty radosnie z nim idziesz do lozka i oczekujesz ze sie zakocha? :D Dżizas, myslalam ze to ja jestem naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królową to ty
nigdy nie byłaś, ani nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrulka181
Nie jestes jedyna oj nie a tak w ogole to jesteś mężatką czy nie? Bo ja jestem mężatką , stąd to jest jeszcze dziwniejsze i trudniejsze nie wiem czy on jest taki cykor , zeby się nie wydało czy mu w ogóle na mnie nie zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
sama musisz ocenić czy to czysta namiętność czy są jakieś znaki. mój jest czuły, dba o mnie, nawet kuźwa, jeśli chodzi o orgazm nie jest egoistą, pyta mnie czy ok,że poczeka itp.czy jakby mnie traktowal jak sex zabawkę by tak robił?a te czułości ??to "dbanie"o mnie? a potem bara bara i nawet smsa żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak w telenoweli
Wisnio, mysle, ze robisz dobrze. Tylko przygotuj sie na ewentualnosc, ze on sie nie zakocha. Ale poki co zachowuj sie tak, jakby Ci zalezalo tylko i wylacznie na dobrej zabawie. Oczywiscie, rozmawiajcie, badzcie jak dobrzy przyjaciele, ale nic o uczuciach. Wrecz unikaj tematu, albo kwituj, ze na staly zwiazek i tak nie masz ani ochoty ani czasu. Mysle, ze facet, który ma serce kobiety, pragnie tez jej ciala, ale jesli ma tylko cialo to pragnie jej serca. Zobaczymy. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrulka181
No właśnie niby w czasie seksu jest bardzo czuły i tez dba zeby mnie zaspokoić ale po nic zero kontaktu po prostu zero a smsa moglby napisac myslę poza tym boi sie zeby sie nie wydało to może tez i to powoduje ten brak kontaktu "po" a może ja jestem tylko dla niego lala do dymania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
singielka.on też. uwielbiam wypowiedzi osób nie czytających ze zrozumieniem. dla półmózgów tłumacze raz jeszce: chce właśnie mu zabrać wszystko co dostał za darmo i sprawdzić. zakocha się albo niet. i wtedy heya. facet nie mówił mi,że che mieć tylko sex. na początku zarywal do mnie, był to prawie związek i wteyd się wycofal, a propozycja padla z mojej strony. petrulka181-macie trudniej, więcej ryzykujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrulka181
czarna wiśnia w smietanie- ja wiem ze mamy trudniej i ze ryzykujemy ale mnie to tak wciągnęło, że szok chociaz wiem ,że robię żle ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
No nareszcie ktoś mnie zrozumiał- o to mi chodzi- przeżyć fantastyczne chwilę bez (niby) zaangażowania (to w ogóle był powód-jego poprzedni związek i obawy przed nowym)wiecie coś w stylu super kolacjka, film,wyrafinowany sex, a potem nie mam czasu, znikam...on nie będzie wiedzial co jest grane, nie będzie wiedzial, że ten ostatni sex będzie moim pożegnaniem. zatęskni- ok.cel zdobyty. nie- wybrał, ale wyszło, że ja zdecydowałam. I żeby zawsze miał mnie w pamięci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
to jest tak, ze w tej chorej grze ja mogę właściwie zranić tylko siebie. coś jak ćma leci do świecy i może się spalić. w waszym przypadku jest tak-sex sexem, ale od waszych decyzji zależy życie innych-czy Ty z nim chcialabyś być? czy była kiedykolwiek rozmowa o emocjach?najważniejsze,zebyś choćby niewiem co była twarda.w sensie..pierwsza wychodzisz, też nie dzownisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdjhgvfcd
Sama jestes polmozgiem. Poczytaj sobie to co piszesz. Az wstyd czytac..Wmawiasz sobie jakies frazesy ze jestes krolowa i on bedzie plakal jak mu odmowisz seksu ale jak juz ktos napisal wyzej,krolowa to ty nigdy nie bylas i nie bedziesz. Oj cos czuje ze ta pycha da ci sie niezle we znaki niedlugo. Jesli sama mu to zaproponowalas to jestes jeszcze glupsza niz myslalam. Sama sie wpakowalas kolesiowi do wyra a teraz nagle ci sie uklad nie podoba? :D Prawda jest taka ze jak koles jest zainteresowany dziewczyna to najpierw chce ja poznac, chce z nia spedzac jak najwiecej czasu i miec z nai kontakt. ten twoj nawet ci smsa nie wysle po skonczonym seksie wiec o czym tu mowa? Facet ma wygodny uklad pod ktory sama sie podlozylas :D to trzeba byc naprawde udanym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
się zastawaniem po co to wszystko piszę. zdanie wszystkich, którzy nie byli w takim układzie znam. wiem,że zdecydował, a korzysta bo tak wygodniej, sex za free. ale jest to coś, co pozwala mi myśleć ze nie wszystko stracone ( to,że chciał być w związku najpierw) o dziwo, sama z siebie jestem dumna jak ja to wszystko wytrzymuje, potrafi się nie odzywać miesiąc i dłużej, kochać a potem nie napisać nic, choć sms jest po 20gr. ale wraca.a dla mnie to uczucie jakby mnie ktoś powolutku zabijał..a z drugiej strony zyskuje obojetność i siłę. wiem,że muszę coś postanowić, rozegrać to na swoją korzyść, wyjść z tego z twarzą,.że muszę uciekać z tego, zanim przestanie się odzywac a ja zobaczę go z nową lalą...i nigdy się nie dowie jak bardzo tęsknię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
czy głupotą nazywasz uczucia? jeśli tak, to się zgadzam. Propozycja tego układu wyszła ode mnie, nie wiedziałam na co się pisze, nie bylo przecież umowy" śpimy raz w tygodniu, potem zawsze sms", potem doszły moje uczucia i wpadłam we własne sidla, teraz próbuje to właśnie 'rozegrać"-ocalić siebie w tej sytuacji,a może i zyskac jego. nie nazwałam sie nigdy królową, to był cyctat wypowiedzi z innego postu z kafe, który najlepiej obrazuje o czym mówię. i jeszcze jedno: zanim zaproponowałam ten uklad, on właśnie robil dokłądnie to co piszesz: chcial mnie poznać, nie nalegał, angażował się itp. i potem spasował, CZYTAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdjhgvfcd
No czytam no i co? Co z tego ze wczesniej sie angazowal jak potem sie wycofal? To ze sie nie odzywa dopoki go nie przycisnie raczej nie oznacza ze mu bardzo zalezy. Co z tego ze kochasz? Ja tez nieraz bylam zakochana w niewlasciwej osobie ale nigdy nie zgodzilabym sie na taki uklad bo z gory wiadomo jak sie skonczy. W dodatku ta propozycja wyszla od ciebie wiec sama siebie pograzylas. Nie odzywa sie przez miesiac czasu,od seksu do seksu, i ty serio wierzysz w to ze cos z tego bedzie? to ze kiedys tam chcial zwiazku nic nie oznacza. bo gdyby nawet nie chcial zwiazku ale zalezalo mu na tobie to by sie odzywal rowniez bezinteresownie. Milosc nie jest glupota. Glupota jest kopanie pod soba dolkow i wmawianie sobie ze to pagorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
I tak moi drodzy.mam nadzieje ze moj misterny plan wypali, a jak nie to trudno, przezyje, bo i tak zyje bez milosci, a co nas nie zabije to wzmocnia, a dwa sex tez byl fajny, to tez cos, nie zaluje, ale jednak trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym. a on wybierze. nic sie niedzieje. tylko zycze sobie bycia twarda suka a nie tak jak teraz wrazliwa istota, ktora udaje ze nie czuje podczas gdy naprawde tesknie tak jak nigdy, ale on sie nie dowie, chyba ze pod wpływem moich zagran zrozumie i bedzie chcial byc.nie na sex tylko,a jak nie to zycze by cierpiał kiedys jak ja. a o mnie nigdy nie zapomni, bo sex poza zwiazkiem jes duzo bardziej hard niz z milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
jhgfdjhgvfcd->gdyby sprawa mnie nie dotyczyała, to sama logicznie skomentowałybym moja sytuacją" co za shit."ale jestem już duża i jak to ktoś powiedział sex to też jakaś forma milosci. naturalnie zgadzam sie z Tobą-jakby chciał to by sie odzywał nie na sex i częściej, ale tego nie robi i nie ma tu idealogii ani usprawiedliwienia.dlatego adieu powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek i sobota
up!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Można się nie szanować i przez to nie dawać nikomu d.. można się szanować i puszczać, to odrębne kwestie." Nie. Kobieta puszczalska się nie szanuje, tak jak dla Was facet mało zarabiający jest nieudacznikiem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarrna_wiśnia_w_śmietanie
ciekawe poglądy. Czyli facet podróżnik na przykład,pasjonat jest nieudacznikiem?nie sądzę. zresztą bez związku, nie szanuje się bo go kocham, i jest to ciągle jeden i ten sam facet od roku, zresztą pierwszy s którym sie kocham, nie będe w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×