sex a religia - krótka ankieta. ZAPRASZAM!

nei jesteś hetero. Bi się jest w 100% albo wcale. Kurwa, ludzie nauczcie się myśleć logicznie.

Nei, kulki gejszy masz na mysli? Chyba malo wyedukowana w gadżetach jestem. A Twoje odpowiedzi... no nieźle :)

a nie służy prokreacji. Nie różne są dozwolone. Mało jest dozwolonych, dozwolone są takie w tylu misjonarskiej.

Maladie, ona nie może byc hetero skoro zdarza się jej sex z kobietą w srednio co piątym wejściu do łóżka czy gdziekolwiek :)

to jest bi- a to że częściej ląduje z mężczyzną, to już jej wybór.

Maladie, w 100% hetero nie jestem, bo pewien pociąg do kobiet odczuwam, jednak nie jest mi wszystko jedno, czy to facet, czy kobieta, więc nie tak całkiem bi. Skąd pomysł, ze można być TYLKO w 100% jakimś?... zwłaszcza w sferze seksu granice są raczej płynne i zmieniają się wraz z wiekiem, doświadczeniem..

Lekki pociąg do kobiet odczuwają nawet hetero. To normalne.

moim skrooomnym - tak, kulki gejszy :) takie wibrujące :D

Nie tylko misjonarskie. Np. oral też jest dozwolony, pod warunkiem, że mężczyzna spuści się tam, gdzie trzeba (żeby mogły być dzieciaczki;)).

Tak, jest bi, ale poprzez podanie procentów chciała pokazac która płeć wybiera częściej, czasem trzeba po prostu domyslic sie intencji autora. Zdolnośc logicznego myslenia jest cenna ale jeszcze cenniejsze jest umiec doszukac się logiki tam, gdzie z pozoru jej brak, wtedy łatwiej komunikowac sie z otoczeniem. A co do hipokryzji... przyznaje Ci racje, czasem az sie rzygac chce.

nie, to dlatego, że kościół jest teraz nie do końca zgodny z biblią. Mu trochę odpuścić, bo wyznawców ubywa. Ale z religia to niezgodne.

A może spróbuje tych kulek :) całe szczęście nie musze do biblii czy innego pisma świetego zaglądac, czy mogę sobie włozyc w pochwe obcy przedmiot

Maladie, wszystko sie zmienia i ewoluuje, nawet zasady wiary jak widac. Muszą sie zmieniac, bo jak powiedziałas, stracą owieczki. kto by biegał chetnie do koscioła, gdyby mógł tylko po bożemu i przez przescieradło z dziurką?

Maladie jak jesteś ateistka to cy ty wiesz o sexie w katolicyzmie, co? Pieprzysz tu farmazony,ze az głowa boli, ciekawe gdzies takie mądrości wyczytała,,ze można tylko w pozycji misjonarskiej..." Sprowokowałaś mnie to chętnie podzielę się info na tematmojego zycia erotycznego.I możecie mnie potem wszyscy zjeśc, wali mnie to :D 1) Kobieta/31 lat 2) zamężna 3) Jestem PRAKTYKUJĄCĄ katoliczką 4) hetero 5) Próbujemy wszystkiego poza sado-macho- to mnie odrzuca.Robimy wszystko to, na co mamy w sypialni ochotę.Wyobraźcie sobie,ze katolicy uprawiają sex analny i orlany, cieszą się sexem ile wlezie,bo to nie jest grzechem!!!Pod warunkiem ,ze finał takich zabaw nastąpi w pochwie kobiety. 6) Zdarzyło mi się. 7) Nigdy. Brzydzi mnie zdrada. 8)Miewam , często. A jak się z tego spowiadałam, to ksiądz powiedział mi,ze fantazje nie są grzechem, jesli tylko nie krzywdzimy w nich innych. Ja nie krzywdzę , więc chętnie fantazjuję ;) 9) Pan Bóg stworzył sex, a wszystko co stworzył Bóg jest DOBRE!!! Amen.Nie najeżdżajcie na katolicyzm jak nie macie o nim pojęcia. Dla zainteresowanych: http://www.akademia24.pl/index.php?s=dobre&id=88

Nei, jeszcze Cie dopytam bo mnie zzera ciekawośc... jak wyglada Twój seks z kobietą? Mniej wiecej rzecz jasna

Ale jeżeli już będziesz myśleć o tych kulkach, to zafunduj sobie takie "full-wypas" własnie wibrujące najlepiej ( ja mam DiscoveryDuo od Ann Summers i są super bo maja dwa zestawy kulek - jedne cięższe do ćwiczenia mięśni , drugie wibrujące do zabawy ; ) ) zwykłe kulki to tylko do ćwiczenia mięśni się nadają, bo odczucia są minimalne. ;)

1. kobieta, 30+ 2. mężatka 3. katoliczka 4. normalne 5. standard, rzadziej oral 6. nie 7. tak 8. różne 9. -

1) 22 2) panna 3) rzymskokatolickie 4) hetero 5) - 6) nie 7) nie- nie uznaję 8) mam 9) za pół roku ślub to będę wiedzieć co najbardziej lubię- nie potępiam innych- sama mam takie zasady

1. Kobieta; 20 2. Panna 3. Rzymskokotolickie 4. Tylko faceci 5. Standard, pozycje 6. Nie 7. Nie zdradziłam. Zdrada przekewśla wszystko 8. Czasami 9. ...

Lubie sex... je Cie zjeśc nie zamierzam. Dziekuje Ci za ankiete i wyrażenie opinii. Tolerancyjna jestem obrzydliwie, niech każdy w wyrku robi co chce byle krew (chyba, że menstruacyjna) i łzy sie nie lały. A co do religii... i to czy zgodne czy niezgodne, mnie to wisi, sama pilnuj tego jesli chcesz. Ja jestem ateistką i stosuje własny kodeks moralny a moim bogiem jest moje sumienie, albo mnie gryzie albo nie.

Dzięki Nei, kegle mam ze stali, wiec w razie czego kulki full wypas :)

moim skromnym....>>>>> dziękuję, to mi się własnie podoba -TOLERANCJA i wyrozumiałość Nie obrzucanie kogoś błotem, bo mysli inaczej niż ja. Pozdrawiam.

moim skrooomnym... :D w zasadzie nijak - jedyne doświadczenia jakie miałam (dośc dawno temu, jeszcze przed związkiem) to pieszczoty (bez całowania - głębokie pocałunki mnie odstręczają : D ) ale takie macanki.. no miały swój smaczek ; D. Jednak wtedy chyba obie bałyśmy się posunąć dalej. Niemniej ten pociąg nasila się u mnie wraz z wiekiem ( choć nie wiem czy to wiek jest tego przyczyną) ale teraz zdarza mi się spotkać kobietę, o której myślę w kategoriach łóżkowych li tylko i wyłącznie :D Z resztą pisałam tez już gdzieś o tym w innym wątku - nie wyobrażam sobie, żebym miała zrobić innej kobiecie minetę - ona mi może bez oporów z mojej strony - natomiast sama fantazja, ze robię innej kobiecie palcówkę sprawia, ze mi samej robi się mokro ; )

A za cóż miałabym Cie błotem obrzucać? Duzo rozmawiam z ludźmi, przyznam, że nie mam w gronie znajomych żadnego ateisty, wszyscy wierzący. Ale dzielą sie na takich, którzy wierza a nie praktykuja, albo praktykują "częściowo", czyli wybieraja sobie sami których zasad narzucanych przez kosciół sie trzymają. Czy to jest hipokryzja? Według mnie nie, bo mówia szczerze co myslą i jak robią i innych za to samo nie linczuja, tzn mnie wolno zdradzic a Tobie nie. Wkurwiaja mnie nieziemsko tacy właśnie, co to w cudzym oku pyłek widza a belki w swoim nie. To jest dla mnie hipokryzja.

Ha, to ciekawe co piszesz Nei. Ja czasem się tak zastanawiam... może moglabym sie kiedyś zdecydowac, ale nie tak sam na sam z kobieta, raczej dla frajdy mężczyzny, który chciałby popatrzec. Ale tez tylko macanki. A buziak z językiem z kobieta mi sie zdarzył, załozyłysmy sie z facetami, ale kurka... ona sie całowac nie umiała, nie odczułam z tego najmniejszej przyjemności, jednak facet robi to o niebo lepiej :)

1kobieta ,30 lat 2 zajęta 3 katoliczka 4 chyba hetero ,a może bi ... 5 oral ,sporadycznie anal ,ostre klimaty 6 oczywiście że tak , 7 zdradziłam ,ale uważam że zdrada jest wstrętna 8 trójkąt ,wiązanie ,seks grupowy 9 jestem zboczona :D

Masakra! Są gorsi niż katolicy hipokryci- a mianowicie katolicy-tępacy (czyli tacy, którzy nie rozumieją własnej wiary!) Lubię sex i to jest dobre!, ale jesteś głupia. Przeczytaj jeszcze raz, co piszesz- ksiądz mi powiedział itp. - słuchasz dzisiejszych księży (którzy posuwają ministrantów), a nie Biblii. Po 1. NIE napisałam, że katolicy mogą tylko pozycję misjonarską. Zacytuj, a nie bezczelnie wpychasz mi słowa, których nie napisałam. Po 2. Urodziłam się w katolickim kraju- więc logiczne, że wiem o katolicyzmie, a nawet że byłam kiedyś katoliczką. Tylko w odróżnieniu od Ciebie mam sprawny umysł i będąc katoliczką, rozumiałam własną wiarę. A Ty swojej nie rozumiesz. I to jest żałosne...

no wracaj, religijna, co o własnej religii nie masz pojęcia, buahahha.

Otóż wyjaśnię, o co chodzi. Bo pewnie nikt nie zrozumie. 1. Żenujący tok rozumowania "katoliczki": "Pan Bóg stworzył sex, a wszystko co stworzył Bóg jest DOBRE!!! " Oświecę Cię: otóż bog stworzył tez szatana! a nawet człowieka, który czyni zło, niszczy jego dzieło. Zaskoczona? Tak, człowiek i szatan tez byli dobrzy- puki nie zeszli na złą drogę i seks był dobry- puki nie zeszedł na złą drogę. to, ze coś jest dobre na początku, czy że idea czegoś jest dobra, nie znaczy, że się nie zepsuje- a z seksem tak jest (w rozumowaniu religijnym). BO BÓG STWORZYŁ SEKS W CELU ROZMNAŻANIA I TYLKO W TAKIM CELU JEST DOBRY, wg Boga, Jezusa i jego uczniów. Ale ludzie go zepsuli. Idąc dalej tym tokiem- fantazje też są złe- bo myśli się o seksie jako sposobie zaspokojenia żądzy cielesnych, a nie prokreacji. Mój były ksiądz mówił, że fantazje są złe- widzisz jak różnią się zdania księży? Słucha się Biblii i myśli logicznie, a nie typowe bezmózgowie: "bo ksiądz powiedział..."

odpowiedz, Ty, co nie kumasz własnej wiary, buahah.