sex a religia - krótka ankieta. ZAPRASZAM!

"Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża!" To w sensie, żeby go nie opuszczała- żeby mieć jednego męża i z nim być. To nie ma nic do seksu.

Zapalony ? Nie powiedziałbym :D Po prostu nie lubię powtarzania wytartych sloganów - i uważam, że wszystko trzeba przemyśleć - obojętne, czy zgodne z wiarą, czy niezgodne :) A ZWŁASZCZA, jak się zamierza krytykować innych :)

nei_nei - może się dogadamy w sprawie Twojej fantazji???:P 1) m 25 2) kawa z mlekiem 3) jeszcze nie wiem 4) jedyna słuszna 5) wszystko co było w nawiasie poza tantrą. co to kurde w ogóle jest? 6) tak - raz/dwa na tydzień 7) nie; zależy od relacji w związku 8) na razie została mi jedna - seks z kobietą w zaawansowanej ciąży 9) Lech Jarenka skończył się na "Kill'em All"

Oczywiście Twój cytat: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się" zakazuje czerpania przyjemności z seksu Dobrze wykombinowałaś :P

Inne pozycje nie zyskały aprobaty szanownego Tomasza z Akwinu. A on twierdził, że seks ma sens tylko w celu płodzenia dzieci. Jego poglądy w Kościele obowiązują do dziś. Polska Mistyczka Wsula jakaś tam, też twierdzi, że seks to miłość itp., a nie przyjemność. Ten cytat Boga pokazuje, jaki miał stosunek- rozmnażajcie się- wyraźnie powiedziane.

iwan :D znaczy tez ci sie marzy strap-on?

Nie zacytujesz? Znaczy, mogę iść spać, z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku :D ? Miłość w seksie nie wyklucza przyjemności, wręcz przeciwnie - to po pierwsze. Po drugie - w stwierdzeniu "rozmnażajcie się" nadal nie potrafię znaleźć niczego, co zakazuje czerpania przyjemności ze zbliżenia... no chyba, że jest się bardzo (jak ty) ukierunkowanym na próbę udowodnienia swojej tezy

Co zacytować? Tomasza? Ja miałam na filozofii jego poglądy omawiane, a nie cytaty.

Pozycje na pieska itp. służą przyjemności, a nie miłości. Religia nakazuje kochać się, a nie uprawiać seks. Uprawianie seksu analnego z miłości? ciekawe poglądy...

I to ma być ważki argument ? Dobra ... robi się późno - a rano muszę wstać. Odroczymy dyskusję, tak miło zaczętą ;) ?

nei_nei - marzyc to za dużo powiedziane, ale już dawno się w to nie bawiłem, mało jest chętnych dziewczyn na taki seks

Spłycasz bo nie rozumiesz albo zrozumieć nie chcesz. Miłość jest pragnieniem czynienia dobra drugiej Osobie - czy dawanie Jej przyjemności nie jest jednym z przejawów miłości? Kobieto, ogarnij się i spróbuj zdjąć klapki z oczu

proszę bardzo. I tak już wygrałam. Udowodnij, że seks analny jest wyrazem miłości.

a brbrbrrrbrbr to czasem nie asasasasasa? :P

Może prościej - w jakim aspekcie pozycja misjonarska wyraża więcej miłości, niż np "na pieska" ?

To Ty naciągasz, żeby usprawiedliwić siebie. Nie no sorry, laska czerpie przyjemność z anala, yhm...

Uczepiłaś się anala jak już wspomniana pijana płotu. Gdzie ja pisałem o analu ? To po pierwsze. Po drugie sama się zaplątałaś - próbujesz udowodnić, że seks to nie miłość, tylko przyjemność - a teraz wyjeżdżasz z analem i brakiem przyjemności u Kobiety przy tego rodzaju penetracji. Zdecyduj się - chodzi Ci o każdą aktywność seksualną ? Czy tylko tą dającą przyjemność ? A może tą z miłości ?

Może prościej - w jakim aspekcie pozycja misjonarska wyraża więcej miłości, niż np "na pieska" ? Chodzi o kochanie się- twarzą w twarz, całowanie się itp.- a sam napisałeś już: że czy dawanie Jej przyjemności nie jest jednym z przejawów miłości?- seks to ma być płodzenie dzieci i chęć bliskości, a nie przyjemność, wg katolickich doktryn.

Chodzi mi o tą z miłości i właśnie dlatego przytaczam przykład anala- on nie jest z miłości.

Iwan, to wskakuj w samolot i wpadaj do UK :D masz jak w banku ;)

Motasz się coraz bardziej. I w dodatku dokładasz własne "kwiatki" (bzdurne, nawiasem mówiąc) o patrzeniu sobie w oczy ... dorośnij, Kobieto :O Poza tym - w którym miejscu pozycja "na pieska", jeździec czy jakakolwiek inna wyklucza poczęcie ? Jesteś dziewicą-teoretyczką (w dodatku kiepską) ? Bo na razie wszystko na to wskazuje

Wg Ciebie nie jest z miłości ale i odmawiasz Kobiecie przyjemności przy stosunku analnym - więc... po co ?

Tu nie chodzi tylko o to, co Ty pisałeś, były wpisy: wyznanie: rzymskokatolickie pozycje: anal... A ja udowadniam także swoją rację, co do kobiet, które nazwałam hipokrytkami i zarzuciłam im, że nie rozumieją własnej wiary.

Zeszło na śliski grunt, nie wiedziałaś co napisać to uczepiłaś się jednego wpisu ? I uogólniłaś ? Ustosunkuj się do moich wpisów sprzed kilku minut, bo na razie jakieś bzdury pleciesz o rozdziale miłości i seksu :O

Wg Ciebie nie jest z miłości ale i odmawiasz Kobiecie przyjemności przy stosunku analnym - więc... po co ? przyjemność kobiety przy stosunku analnym? hahhaa- nie ma, właśnie o to chodzi. Człowieku- ja nie preferuje seksu z miłości, patrzenia sobie w oczy itp., ale Biblia i religia tak.

Ale widzisz to kogoś kto uprawia seks, żeby począć>? nie, te kobiety robią to dla fizycznej przyjemności i za to je zjechałam, bo to sprzeczne z katolicyzmem.

I tak trudno zrozumieć, że ktoś chce właśnie powodowany miłością dać przyjemność drugiej osobie ? I odwrotnie :D ? Nie mieści się w ograniczonym światopoglądzie, prawda ?

Aaa... a zbliżenie, które przypadkiem nie zakończyło się poczęciem jest grzechem śmiertelnym ? Szoke

no właśnie- czyli celem jest przyjemność. Nie mieści się w poglądach Kościoła- a to jest katolicyzm- i o to chodzi. Nawet moja babka od relii mówiła, że takie pozycje są złe, ba, nawet ksiądz egzorcysta.

bbrrrbbbrbrbbrr Aaa... a zbliżenie, które przypadkiem nie zakończyło się poczęciem jest grzechem śmiertelnym ? Szoke nie, takie, które nie miało na celu poczęcia. Nie rób ze mnie idiotki. Albo z siebie...