Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiolllkaa

mą ż nie daje pieniedzy wogole!!!!!!!!!mieszkamy razem

Polecane posty

Gość wiolllkaa

co zrobic???????? mąz nie daje mi pieniedzy... na nic... ostatnio juz sie zagotowalam : mowilam mu ze na chrest naszego dziecka musze kupic sobie sukienke taką do 120zł lub spodnie i jakąs marynarke bo nie mam . a on mi powiedzial żebym sobie zaqrobila, sama kupila albo niech mi moja mama kupi albo ktos!!!!!!!!!!! ze c to on jest ze ma wszystko kupowac!!!!!!!!! RAZ w miesiacu doladowuje mi tylko tel za 30zł. i nic wiecej!!!! to nie zart,. sam robi wssystkie zakupy, jest chyba sknerą..??? nie moge sama wybrac sobie nawet szamponu czy tonika...bo on sam kupi i oczywiscie jak najtaniej.... jak mu mowilam ze chce sama cos kupic to mi dal 10zł io powiedzial to idz kup chleb i szampon i maslo! NIE Moge jak inne kobiety isc do sklepu i robic zakupow na obiad czy cos, bo on sam musi wybierac;... a jak ide z nim do sklepu i chce sama tez cos zdecydowac to mowi : nie bierz tego, a po co to itd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
ty zajmujesz się dzieckiem i domem a on pracuje zawodowo jeżeli dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zas prowo
ludzie czy wam sie nudzi??????? chcesz zebym uwierzyla ze masz malutkie dziecko z facetem ktory jest taki porabany i teraz sie skarzysz???? nie widzialay galy co braly??????czy on od dzis jest taki nie normalny???a ty jestes jeszcze gorsza skoro sobie na to pozwalasz!!!!! ja mysle ze to marna prowokacja komus komu sie kompletnie nudzi w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllkaa
i jeszczcze mowi do mnie ze ja sie go czepiam.... bo wg niego wssystko jest, bo wszystko kupi .... ale ja sie czuje z tym źle... ROZMAWIALAM Z NIM O TYM 1000RAZY I NIC;:( pokazywalam mu na przykladach ze jego ojciec daje jego matce pieniadze, ze moje kolezanki tez mają mezow ktorzy im dają.... albo robia razem zakupy bez zakazywania co brac a co nie;(... do prsacy isc nie moge dziecko sie nie dostalo do zlobka... na nianie nas nie stac;( bo cala wyplate bym musiala jej oddac;( jest min glupio bardzo i zle mi z tym jak np. ide z kolezanka i naszymi dziecmi do marketu ona kupuje rzeczy na obiad lub cos dla siebie typu szampon, krem, picie, soki bo np. sie skonczhyly, a ja nic;( i np. chce m,i sie pic na miescie czy cos to musze z domu brac to co on kupil.... a jak zapomne to moj problem ostatnio dziecko zgubilo (wyrzucilo) z rąk buterlke z sokiem a bylo 30stopni u nas, wiec musiala byc wytrzymala i nic nie pic az godzine zanim dojechalam do domu z miasta bpo nie mialam na nową butelke nawet 7zl na zwyklą plastikową i sok 3zł:>( innym razem bylam z kolezanką i moja chciala bulke suchą (ma roczek) to ona musiala kupic bo ja nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychaaaaaaaai
zaskarż go o alimenty nie musisz miec do tego rozwodu :) ja tak zrobiłam ale z innego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to załóz mu sprawe o alimenty. :) Nie trzeba sie rozwodzić aby sąd zmusił faceta do łozenia na dom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllkaa
to nie jest zadna prowokacja. poprostu mam nadzieje ze ktos cos doradzi mi:(... do pracy pojde za rok lub dwa w zaleznosci czy dziecko sie dostanie do zlobka... nie mam jej z kim zostawic.... on pracuje... tak. placi oplaty, jedzenie i rzeczy dla dziecka. ale nie daje mi pieniedzy bym mogla cokolwiek kupic.... czuje sie źle... kolejne przyklady: ->nie bylo jego w domu, dziecko mialo gorączke, to musialam jechac z chorym dzieckiem do mojej mamy by nam dala na czopki na gorączke, a jakby cos gorszego b ylo to bym nawet na bilet mpk nie miala ani na taxowke do szpitala;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
Kobito przestań prać gotować, sprzątać a jak zacznie się czepiać to powiedz, żeby Ci za to płacił, albo niech sobie kogoś wynajmie... zobaczysz, że od razu zmięknie jak zobaczy ile to wszystko kosztuje... Twoja praca jest w domu!! Ja bym mojego męża chyba za jaja powiesiła gdyby mi chociaż grosz wypomniał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllkaa
jesli bym tak zrobila jak napisalyscie to bym miala wojne i awantury i i tak musialabym sie wynosci stąd................ a pozatym on moglby powiedziec ze w domu wszystko jest ze wszystko kupuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
No to się wynoś! Ja bym nie zniosła takiego tyrana... kobieto szanuj się!! Chociaż by dla swojego dziecka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
Ja nie rozumiem takiego gadania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllkaa
on mowi ze kasy mi nie da ani grosza, ze on pracuje i on trzyma on kupuje::(/. ja czuje ze tego nie wytrzymam... juz sobie wyobrazam jak bym nawet poszla do pracy to ja bym miala miec swoje pieniadze a on swoje i juz... jak jacys wspollokatorzy a nie malzenstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
Kobieto a ty jesteś normalna?? Z tego co piszesz to dobrze Ci z tym skoro nic nie robisz w kierunku zmian! Pomyśl o dziecku jak się wychowa przy takiej zahukanej osobie bez poczucia wartości jak ciężko będzie miało w życiu! Weź się za siebie! To nie wina męża tylko Twoja, że się dajesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba mu wdzieczna jestes , ze taki dobry maz... pracuje, wszystko co trzba kupuje...To go nie usprawiedliwa. To to jego obowiazek. NIE ! Tak malzenstwo nie wyglada !!!! OPAMIETAJ SIE POKI CZAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiop()=?
TO po co z takim hujem zyjesz jedyne wyjscie to rozwod,taki tepy matol nigdy sie nie zmieni i bedzie jeszcze gorzej,jak mozesz takiego czlowieka kochac??????? to jakis psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy,
zarobione pieniadze trzymaj dla siebie i na dom,a za zlobek niech maz placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz sobie poszukać jakieś rodziny która szuka nianki? zawsze byś coś zarobiła na swoje zachcianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwdwd
Ja tylko mam pytanie z jakiego kręgu kulturowego (kraju?) to historyjka, bo na pewno nie z Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfty6r76
no p[owiem wam prowokacje czy nie takie przypadki są,moi znajomi tacy są,ona nie dostaje kasy od meza na nic!!!Tam dzieci nie widziały na oczy cukierka,soczku czy owoca 9chyba ze z sadu od nich ).Kupuja do jedzenia konserwy,pasztetową,kaszanke i to jedza razme z nimi małe dzieci,pija herbatę albo najtańszą oranzadę z biedronki,dzieci też.Dziecko starsze biega po sasiadach i woła o kanapke czy sok.ale dom stawiaja i to jest najważniejsze,co tam dzieci ze niedożywione :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta sprawa to jest
spakuj się i dziecko i odejdź od niego złóż wniosek o alimenty, namów osoby żeby były twoimi świadkami, nie rozmawiaj z nim, bądź poważna i twarda gwarantuje ze się zmieni i będzie cie błagał żebyś na kolanach do niego wracała Idz do niego do pracy lub zadzwoń i spytaj czy jest twoj maż bo dziecko jest głodne a nie zostawił ci pieniędzy na jedzenie i czy mogłby ktoś przekazać że mdleje dziecko z głodu, albo zadzwoń do jego rodziców i powiedz że dziecko jest głodne a ty nie masz nawet na owoc a lekarz kazał je dobrze odzywiac ale twoj maz skąpi kasy. Efekt gwarantowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . .........................
co zrobic???????? mąz nie daje mi pieniedzy... na nic... ostatnio juz sie zagotowalam : mowilam mu ze na chrest naszego dziecka musze kupic sobie sukienke taką do 120zł lub spodnie i jakąs marynarke bo nie mam . a on mi powiedzial żebym sobie zaqrobila, sama kupila albo niech mi moja mama kupi albo ktos!!!!!!!!!!! ze c to on jest ze ma wszystko kupowac!!!!!!!!! ---------------------------- Widzę pragniesz modelu rodem z XVIII wieku. W tamtych czasach kobiety były popychadłami. Kasa daje władzę, przykro mi nie zal mi ciebie, bo nawet na pół etatu nie szukasz na swoje pierdoły no to masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz nianie, znajdz prace,
niech maz oplaca nianie a ty miej swoje zarobione pieniadze. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam szybko twoje posty z tamtego tematu, przecez on cię nie szanuje, nic a nic! szczerze? nie wytrzymałabym z tym toksycznym gościem nawet pół dnia! same negatywy: sknera, psychiczny, toksyczny, pan i władca. Co cię przy nim trzyma? bo raczej nie jego dobre serce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zosia kasia
nie wyobrażam sobie takiego zycia!!!!! co za facet!!!! ale tak to jest,byle mieć męża, dziecka, reszta się sama ułozy... tak myślą niektóre dziewczyny a potem jest lament. Nie wierzę że pzred slubem nie było żadnych sygnałów. Takim mega sknera człowiek nie robi się z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne slonce
Wierze ze to nie prowokacja.Moj eks byl taki sam.Mialam idetyczna sytuacja jak moj syn byl maly.On mi nawet na soczek dla malego nie dawal zeby mogla kupic na spacerze,tylko kupowal taki do rozcieczania i kazal malemu w butelke robic.Jak mialam okres i mowilam ze potrzebuje na podpaski,to mowil ze w zeszlym miesiacu na podpaski dostalalam a jak mowilam ze sie skonczyly to sie pytal :co juz ci sie skonczyly?Co ty z tymi podpaskami robisz?Serio taki byl.A zeby bylo smieszniej to ja wtedy mialam macierzynski i musialam mu te pieniadze oddawac,zby mogl nimi zarzadzac.Tak zarzadzal ze mi grosza nie dawal a zakupy sam robil,same najtansze zeczy i wedlug jego widzimisie,chociaz byly pieniadze na normalne zycie. Autorko jak nie tupniesz noga i sie nie postawisz to tak bedziesz miala.Ja sie wkoncu zbuntowalam.Byla awantura,postraszylam go rozwodem i alimentami i zaczal mi pieniadze na zakupy oddawac.Potem wrocilam do pracy i juz mu kasy nie oddawalam.On mi zreszta tez nie,zylismy z moich a on swoje ciulal.Cale zycie ciulal i tak nic nie mial.Rozwiodlam sie z nim po 10 latach malzenstwa.Bo nie dalo sie z nim zyc. Autorko walcz o prawo do waszych pieniedzy na rownych prawach.Bedzie trudno bo tak naprawde to nie o kase chodzi ale o to ze tacy faceci nie czesto sie zmieniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od zawsze używałam
kobieto planujesz chrzest, czyli masz małe dziecko więc powinnaś mieć zasiłek macierzyński. Nie pracowałaś nigdy??? jak wy planujecie to zycie, chłop, dziecko a potem narzekacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . .........................
Serio taki byl.A zeby bylo smieszniej to ja wtedy mialam macierzynski i musialam mu te pieniadze oddawac,zby mogl nimi zarzadzac.Tak zarzadzal ze mi grosza nie dawal a zakupy sam robil,same najtansze zeczy i wedlug jego widzimisie,chociaz byly pieniadze na normalne zycie. ----------- No tutaj to już powód do złosci, dałabym mu chyba tylko połowę macierzyńskiego, albo 3/4 reszte bym sobie schowała . Co do autorki, wymiatasz z tym że nie daje ci na kiecke. Rozumiesz nie masz macierzyńskiego ? a przed slubem nie łaska było iść do pracy... co za baby...Na pół etatu won i bedziesz miała kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepnym razem jak coi wypomn
to powiedz, ze idziesz do pracy i zeby zalaytwil nianke dla dziecka i za nia placil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×