Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wilinka

niezamężna i samotna koleżanka...........?????

Polecane posty

Gość wilinka
Ona się trochę dziwiła, że dziwne ze ja nie wiem dokąd jadę ja na to powiedziałam jej że jedziemy sami z dzieckiem, że to w zasadzie niespodzianka bo na 10 rocznicę ślubu:) więc wytrzymam w niepewności....że nic jej nie zarezerwujemy, była trochę obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
jej zachowanie, ubiór zmieniło się to jakiś miesiąc temu. Jakby było tak jak dawniej to kto wie, może byśmy razem pojechali z nią na wczasy...a takto ja zaczełam dostrzegać jej dziwne zachowania, nie mówiłam nic mężowi o jej zachowaniach.Tylko zapytałam go czy bedziemy ją brac na wakacje to odpowiedział, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekKaczmarek
Haha, no jak ona moze sie stroic? Powinnas jej zabronic wstepu do siebie do domu w czymkolwiek innym niz dres. A najlepiej kup burke dla arabskich kobiet i kaz jej zakladac przed wejsciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
czy mam coś mowić mężowi czy dostrzegł w niej jakąś zmianę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekKaczmarek
Lepiej nie, bo wtedy dojdzie do wniosku, ze postradalas zmysly i na pewno Cie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
marek kaczmarek---zmień forum, dogadujesz w koło jakieś głupoty. Przecież dawniej potrafiła " normalnie" sie ubrać, a teraz to wygląda aż śmiesznie, nogi ma grubsze ode mnie a mini że ledwo d*ę zakrywa, czy jakieś szorty aż niemiło wręcz wygląda, myśli że wielce atrakcyjana jest??? tylko dziwne ze do pracy sie tak nie ubiera tylko na wizyty u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o najezdzanie na
nie mow mezowi o jej zachowania .lepiej niech tego nie zauwaza. Nie mow mu o swoich spostrzezeniach . Moim zdaniem to jest bezczelna . Normalnie sie wprasza i zachowuje tak jakbyscie mieli obowiazek zabierac ja ze soba .Ja rozumiem ,ze mozna sie kolegowac , przyjaznic z osobami w zwiazkach czy bez partnerow , ale powinno sie sobie zostawic troche prywatnosci . A ona nie zadzwoni sama do twojego meza i nie bedzie sie dopytywac ? Moim zdaniem on sie jej podoba i ona chce dobrze wypasc , stad te jej pozy , ubiory , zachowanie . Inaczej bylaby bardziej wyluzowana w towarzystwie meza nad jeziorem . Moim zdaniem powinnas miec na nia oko i nie powinnas pozwalac na zbytnia spoufalosc. A jej odwiedziny i dopytywanie sie o twojego meza - porazka :-0 To do kogo ona w koncu przychodzi do ciebie czy do niego ?? Kiedy pierwszy raz zauwazylas jej inne zachowanie ? W jakiej to bylo sytuacji /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icooo
No dobra, już wszyscy wiedzą, że zagięła parol na twojego mężusia. I o co ci jeszcze chodzi, jak długo będziesz ten temat ciągnąć? Zerwij kontakt i po sprawie, dzieci mogą się przyjaźnić, ty nie, nie ma takiego obowiązku, więc skończ truć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekKaczmarek
Przemawia przez Ciebie typowo kobieca zazdrosc o rywalke. Co Cie obchodzi jak ktos inny sie ubiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentnie widać, że koleżanka zmieniła się jakiś miesiąc temu i to musi być jakiś powód tej zmiany, wprasza się na wspólne wakacje, kokietuje męża twojego, w dodatku skoro zmieniłaby styl ubierania się to dziwne też że do pracy się tak nie ubiera, tylko do ciebie. Z mężem możesz pogadać o tym, czy wdzi jakieś zmiany w jej zachowaniu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki temaciku
znam to!moja kuzynka tak sie przystawiala do mojego meza. wtedy jeszcze chlopaka.zawsze jak wpadala do mnie i wiedziala,ze on bedzie to sie tak pindrowala,ze szok. Czasem nawet zdazylo sie sie zadzwonic do mnie i pytala czy on jest,jak byl to prosila go do telefonu.nawet ze mna nie rozmawiala. raz jak do niej poszlismy to zrobila NAM pokaz swoich sukienek mini i pytala w ktorej ma jutro wyjsc na impreze. urwalam kontakt z nia i byl spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o najezdzanie na
icooo skoro widzisz temat to po jaki chooj wchodzisz . Wkolo jest zakladanych dziesiatki innych tematow :-0 Nie pasuje ci ten nie otwieraj , nie wchodz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczyć jak twój mąż na to zareaguje, bo przecież nie masz pewności że ona go pod blokiem nie zaczepia, czy nie dzwoni do niego...a ty o niczym nie wiesz. Moim zdaniem porozmawiać z nim jakoś delikatnie, podpytac czy ona kontakltuje się z nim telefonicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o najezdzanie na
a czy mogla np zmienic zachowanie , bo poczula ze ma jakies szanse ? Cos sie wydarzylo , jakas impreza , spotkanie w tamtym czasie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
Mój mąz traktuje ją tak jak dawniej, w zasadzie jak był w domu i ona przychodzila to malo z nami siedzial, tyle o ile i szedł do innego pokoju ....Jeszcze co mi się przypomniało to to że ona lubi wypić piwko, i to nie jedno, często wypija ze 3-4 piwa i wcale nie jest pijana, po czym jak ja wypije 2 piwa to szok, ale ja piję okazyjnie, a ona często i tym też chyba chce zaimponować mojemu mężowi, bo mąż często po pracy wypija piwko i kiedyś ona nawet kupiła mu piwko jak przyszła byśmy wspólnie wypili...z tym ze ja akurat takiego nie piję ( wolę slodsze gatunki piwa) i z tego co pamiętam to mąż mi potem coś mówił, że ona ma chyba problem z alkoholem, bo za dużo ona piw pije....że widzial ją w sklepie jak w wózku miała ze 20 piw i jak go zobaczyła to się tłumaczyła, że na iumprezę jakąś kupuje,,,,a kiedyś nam mówiła, że lubi po pracy napić się piwa i poczytać gazetę...czyli tak samo jak mój mąż, i chciała mu się tym przypodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w podobnej sytuacji
wilinka bardzo dobrze że napisałaś na forum, teraz wiesz że takich przypadków jak Twój sa tysiące. Ja powiem Ci że raz wyrzuciłam siłą za drzwi koleżankę mojego męża, wtedy jeszcze chłopaka. Nie patrzyłam że jest 2 razy większa ode mnie. Nikt mi męża nie będzie przytulał. A faceci to może i są wierni ale ślepi na kobeice wdzięki i poddają się im zupełnie nieświadomie. I zanim sie obejrzy już leży z taką w łóżku. I tu wcale nie chodzi o to czy się ufa mężowi czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktora normalna kobieta wypija
codziennie piwa??? widać lubi alkohole, topi w piwie swoje problemy, samotność i smutki, mąż twój widać wcale nie chciałby żebyś ty tak codziennie piła piwa, więc spokojnie, nie jest nią zainteresiwany....jakby ona go interesowała to namawiałby cię na wspólne wakacje niby nawet dla dobra" córek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o najezdzanie na
zgadzam sie z wypowiedzia wyzej. Rob tak jak napisalas , rzadkie kontakty , a jesli juz to we dwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
kontaktów nie zerwe bo to byloby az dziwne, mogłaby podejrzewać że coś załuważyłam w jej zachowaniu...A może ją zapytać z jakiej przyczyny zmieniła swój styl??? nie wiem, już wolę to wszystko przemilczeć chyba nie dawać jej powodów by myślała, że jest jakimś zagrożeniem, ze boję się że uwiedzie mi męża itp że może boję sie konkurencji itp. otórz wiem, że jestem atrakcyjniejsza od niej....i mój mąż wcale nie przepada za pijącymi piwko kobietami, owszem grill, imprezka, czy od czasu do czasu ale tu picie piwka jest codziennie, wręcz ona opowiada przy wojtku jak to lubi piwo ( on tez lubi, ja nie przepadam) więc chyba chce znaleźć z nim współne zainteresowanie w piciu piwa Teraz tak jest ale nie wiem do czego ona może byc zdolna, czy przebiegła, więc wolę ukrocic z nią kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brgtrewoi
ten biedny maz tez topi w piwie swoje problemy i smutki i trudny bycia z zazdrosna przewrazliwiona baba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie biedactwa samotne
MarekKaczmarek ty chyba nie widziałeś nigdy takiej laski w akcji:D gdybyś widział to bys wiedział jaka jest różnica:D bo widać jak ktoś normalnie się zachowuje czy to w stroju kąpielowym,czy sukience, czy dresie, nieważne- a jak laska wygina się jakby pozowała do plejboja:D serio, tego się nie da nie zauważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilinka
to ona wypija codziennie piwa, mój mąż nie pije codziennie piw, napisłam że pije ale nie pisałam że codziennie. zresztą dużo facetów pije piwo nawet codziennie, a kobiet--nie, nie bedę tu męża mojego tłumaczyć jak ktos wypisuje brednie, że to on topi smutkki w piwie itp. a co taka osoba robi na kafe, topi swoje frustracje łapiąc za słówka i dogryzając w koło innym, nie ma przymusu odpisywania na topiku, a za wredne docinki dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko, tez mam taka "znajoma", kolezanka bym ja raczje nie nazwala. mamy corki w tym samym wieku, ciagle wprasza sie do mnie na kawe/herbate/obiad!!!,co strasznie mnie wkurza i za kazdym razem powtarzam jej,ze nie mam ochoty na jej towarzystwo.byla u mnie kiedys pare razy i za kazdym razem zaraz wychodzila blagajac wrecz,zebym zostala z mala,bo ona musi cos pilnego zalatwic. w rezultacie spotykala sie z jakimis facetami, wiec teraz otwarcie mowie jej NIE - to samo,jak chce pozyczyc kase,co zdarza sie nagminnie-nie wiem,czy by oddala,bo nie mam zwyczaju pozyczac pieniedzy,ale tacy ludzie to po prostu zerujacy wykorzystywacze i jak najdalej trzeba sie od takich trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloncemorza
mam koleżankę, któr nie ma chlopaka i doczepia się do mnie i mopjego narzeczonego, ciągle gdzieś chce z nami wychodzić, czy wręcz jak idziemy gdzieś bez niej to nagle się zjawia , chyba nas śledzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×