Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anastazja866666666

Nieszczęśliwa, wyklęta przez rodzinę Miłość. :( Czy kiedykolwiek sie ułoży...

Polecane posty

Gość Anastazja866666666

Przez 4,5 roku byłam z pewnym chłopakiem. Odeszłam od niego, ponieważ czułam że to nie to, że go nie kocham. Może tak nie powinno się robić, ale po jakimś czasie związałam się z jego starszym bratem. On też zerwał wówczas z dziewczyną. Iskrzyło między nami od dawna, ale wobec byłego byłam zawsze fair, nie zdradziłam go nigdy ani nic. Jego rodzina nie chce o mnie słyszeć, gdyż uważają że wyrządziłam mu największe zło, że jestem s... i tym podobne. Dostawałam maile od jego siostry ze mam sie odpieprzyć od ich rodziny, mojemu obecnemu acetowi stawiaja ultimatum ze albo ja albo rodzina. :( Chcielibyśmy być ze soba, ale obawiam sie ze nie wytrzymamy tej presji. Czy ja robie cos niewłasciwego ? Czy powinnam odpuścić, odejść mimo moich uczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaaaaaxccc
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery pensje
No wyrządziłas krzywde, mimo że nieświadomie ale jednak. Jeżeli gościu jest uczuciowy, to do końca zycia się nie pozbiera. Musisz być tego świadoma i nie miej do nich pretensji. Przecież gdyby to po nim spłynęlo, tak jak powinno po związku z kimś kto nie wie co to jest miłość tylko udaje "bo tak" to zapewne nikt by ci nic nie zarzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery pensje
Powinniście po prostu się z nimi rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery pensje
A może nie ? Kto to wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja86666666666
No wiem, że krzywdę byłemu jakąś zrobiłam. Ale nie mogłam z nim być. Byłam młoda, kiedy się poznaliśmy, a potem związaliśmy. On bardzo zabiegał o mnie i był moim pierwszym poważnym chłopakiem. Ale cóż... rozsypało się. Pod koniec nawet nie dogadywaliśmy się. Poznawałam coraz lepiej jego brata i coś zaczęło między nami iskrzyć, ale nigdy nie pozwoliłam sobie na coś więcej w czasie trwania naszego związku z byłym. Byłam uczciwa wobec niego, starałam się też, chciałam żeby nam wyszło, ale go nie kochałam... Teraz, do jego brata czuję coś zupełnie innego, czujemy do siebie wiele, ale presja rodziny... Spotykamy się, ale czy damy radę. Jego rodzina zapowiedziała mu, że moja noga ma nigdy więcej nie stanąć w progu ich domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja86666666666
I to nie tak, że ja do byłego nic nie czułam. Byłam kiedyś w nim zakochana, zauroczona, sądzilam ze go kocham, ale jednak nie byla to milosc z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła żona-sierpień
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×