Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liliwona

odwolywanie slubu

Polecane posty

Gość liliwona

dziewczyny mam pytanie odnosnie odwolania slubu. wyszystko jest juz oplacone i za tydzien miala byc ceremonia. dzis rano zadzwonilam w dwa miejsca zeby odwolac i mowia, ze nie oddadza zaliczki. czy ktoras z Was juz odwolywala? czy udalo Wam sie odzyskac jakies pieniadze z zaliczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo oni chyba nie oddają - zaliczki są zrobione po to właśnie żeby w pewnym stopniu zmniejszyć straty :) A wcześniej nie mogłaś odwoływać tylko tydzień przed???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
tak wlasnie myslalam, ze nie ma duzych szans. szkoda, bo sporo pieniedzy wlozylismy w te zaliczki. no wlasnie tak sie zlozylo, ze wczesniej nie zamierzalam odwolywac. choc podejrzewam, ze wczesniej tez by mi nie oddali zaliczek. udalo mi sie odwolac sesje i kamerzyste, a z reszta musze dalej probowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
jejku wiesz, ze nawet nie przyszlo mi to do glowy!!! dzieki bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pewności możesz
bo właśnie po to są zaliczki. Trzeba się liczyć z ich utratą w przypadku rezygnacji. I to na tydzień przed imprezą. Gdyby takie coś wyszło np. kilka miesięcy wcześniej to może ktoś znalazłby się na twoje miejsce a tak to już po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no to nieźle by to wyglądało goście są a ślubu nie ma - najlepiej Ty odwołuj ze swojej strony a on ze swojej - przecież ty wszystkich nie dasz rady sama odwołać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
w sumie spodziewalam sie tego, ale zawsze warto sprobowac. dalam tez ogloszenie na lokalnej stronce internetowej, ze moge odstapic sale i zespol na przyszla sobote, pewnie nikt sie nie zglosi, ale tak mi poradzili panowie od sali i zespolu, powiedzieli, ze jesli znajdzie sie ktos chetny to moge odzyskac od mlodych te pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
problem w tym, ze on niczego odwolywac nie chce i powiedzial, ze palca do tego nie przylozy i bedzie czekal w kosciele bo wierzy ze zmienie zdanie. w zwiazku z tym wszystko jest na moje glowie. ale wlasnie wygrzebalam liste gosci z adresami i numerami telefonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musial ladnie facet
przeskrobac...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pewności możesz
a co zrobił twój niedoszły mąż? Zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
nie nie zdrada, ale okazalo sie, ze nie moge na nim polegac, a jesli mam za kogos wyjsc za maz to tylko za kogos kto stanie przy mnie murem. a on nie potrafi jak sie okazalo. wychodze z zalozenia, ze lepiej rozmyslic sie tydzien przed niz tydzien po wiec niech sie dzieje wola nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
To ile wy ze sobą jesteście, że dopiero tydzień przed ślubem okazało się, że nie możesz na nim polegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie szkoda ci tego wszystkiego?? może przemyśl to jeszcze raz i porozmawiajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
Do autorki usiądźcie na spokojnie pogadajcie, powiedz mu szczerze co leży Ci na sercu. Przecież to nie możliwe aby miłość wygasła tydzień przed ślubem. A i nikt nie składa się z samych zalet są też wady a sztuką jest te wady zaakceptować a następnie usuwać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
4 lata. wlasciwie do tej pory bylo dobrze, bo zylismy swoim zyciem, ateraz okazuje sie, ze jest nas nie dwoje a troje w tym niedoszlym malzenstwie i nie wiem kto mila byc przyszla zona, ja czy jego mama. czy mi nie szkoda? szkoda, ale rozmowe mamy juz za soba, on sie upiera, ze to ja przesadzam a ja czerpiac doswiadczeni innych wiem, ze jesli teraz jest zle to po slubie bedzie tylko gorzej. wole zalowac odwolania slubu niz nieudanego malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
juz mu powiedzialam co mi lezy na sercu. on uwaza, ze robie scene, ale nawet jego siostra, z ktora jestem bardzo blisko uwaza, ze robie dobrze. kocham go, naprawde, ale nie wyobrazam sobie zycia w trojkacie z toksyczna tesciowa. nawet niedoszla szwagierka nie utrzymuje z matka kontaktu w zwiazku z czym matka otoczyla swojego syna toksycznym bluszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
Pogadaj z matką. Gdy mi moja Teściowa zaczęła się wtrącać w związek przed ślubem jasno jej powiedziałam, że sobie tego nie życzę, że ona miała swój związek i pole do popisu a teraz my mamy swój nagle zaczęła mnie uwielbiać i stwierdziła, że ona lubi takie babki z silnym charakterem. Teraz jestem małżeństwem z moim M mamy córeczkę i też gdy próbowała się wtrącać w wychowanie wnusi powiedziałam jej od razu, że ona już odchowała trójkę dzieci po swojemu a teraz my chcemy Naszą córcię wychować swoim torem;-) Od tej pory wiem, że robi coś po swojemu, ale gdy ja nie widzę:D Więc mi nie przeszkadza jednak przy mnie zawsze udaje, że trzyma się moich i męża reguł ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o szyby dzeszcz dzwoni
a ja popieram autorke...potem sie dziwia że tyle rozwodów..nie myśla tylko leca w slepo bo slub, bo ceremonia, bo rodzina, a bo dziecko np...i potem dramat bo sie meczą, mijają i potem rozwód bolesny...a tu kobitka rozsądnie patrzy, jak ma sie składać przysiege na całe zycie to ma grać i musi się tego byc nawet wiecej niż pewnym, ze tego własnie chce...podr i życze powodzenia w odzyskiwaniu zaliczek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
ale jeżeli to teściowa miesza to można zmienić! Przecież oni nie będą żyli z Teściową tylko ze sobą jeżeli oczywiście oboje będą tego chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o szyby dzeszcz dzwoni
no własnie...jezeli oboje beda chcieli a z tego co pisze autorka to po rozmowie z niedoszłym mezem widzi że byłby problem i ze on nie rozumie jej i tego jak matka szkodzi...wiec głową ściany nie przebijesz:/ mozna próbować ale nie że wchodzisz w małżenstwo i a nuz sie uda...małżenstwo to powazna rzecz a niektórzy chyba tak nie podchodza i potem maasa rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
wlasnie o rozmowe z niedoszla tesciowa(NT) poszlo. juz pomijam fakt, ze chciala mi wybierac sukienke, ze wykreslala z listy gosci ludzi z mojej strony, ze za moimi plecami wyklucala sie z moja mama o to, ze jej cioteczna ciocia od strony brata szwagra bedzie siedziala na miejscumojej babci, to zupelnie przegiela pale gdy stwierdzila, ze skoro ona mieszka sama a sa dwa pokoje to nie ma sensu zebysmy wynajmowali mieszkanie tylko zamieszkamy z nia. i nie, nie byla to propozycja tylko konkretny plan wprowadzenia nas do swojego pokoju dziennego przez ktory w dodatku ona musi przejsc zeby sie dostac do wc, kuchni czy wyjscia. a niedoszly maz stwierdzil, ze to dobry gest i skoro"mama" juz wszystko tak zaplanowala to nie mozemy jej odmowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
dokladnie. jesli mamy byc razem to on musi sie obudzic i wyrobic sobie jaja, bo ja nie zamierzam do konca zycia uzerac sie z jego mama, on za jej plecami przyznaje mi racje a przy niej jakby mu jezyk odjelo. i jeszcze tez smutny tekst " a teraz przepros mame i zapomnijmy o sprawie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram, uciekaj od
tej kobiety jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
aha... no to troszkę zmienia postać rzeczy... mój M gdy tylko mu wytłumaczyłam dobitnie co mnie frustruje to od razu zrozumiał, że coś jest nie tak... A pytałaś go z kim on chce żyć przez resztę dni? Czy z Tobą czy z Mamusią? No bo chyba założenie nowej rodziny do czegoś zobowiązuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
współczuję i gratuluję odwagi, bądź dzielna Jak sobie w tym wszystkim radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
tak taka rozmowe mamy za soba. nie odwoluje slubu pod wplywem focha, czy widzi mi sie. on twierdzi, ze skoro matka nie potrafi dogadac sie z corka to zostaje jej syn, i ze wychowywala go przez tyle lat, ze nalezy jej sie szacunke. na moj agrument, ze mnie rowniez nalezy sie szacunek odpowiada, ze przeciez jego mame da sie ignorowac, ze nie musimy z nia mieszkac cale zycie, ale na rok czy dwa, zeby jej sprawic przyjemnosc. powiedzialam NT, ze nie po to wyprowadzalm sie od swoich rodzicow by wprowadzac sie do mamy meza a ona bezczelnie stwierdzila nawet nie patrzac na mnie, ze chyba jestem troche rozpuszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
no radze sobie wten sposob, ze nie spie, pale jednego papierosa za drugim, wydzwaniam po wszystkich miejscach, teraz, dzieki ewuni wyslalam tez smsy do najblizszych, ze wszystko odwolane i przepraszam, do tych dalszych zadzwonie, mysle, ze bedzie szybciej i grzeczniej. jestem w rozsypce, nie bede klamac, ale mam 27 lat, jestem juz w takim wieku gdzie mam prawo byc traktowana powaznie i a moje zdanie ma byc szanowane. gorzej chyba znosi to niedoszly maz bo widze caly czas za oknem jego samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakka
O kurcze... no to klops... mieszkać z mamą żeby zrobić przyjemność co za tekst dziwny... Ale zastanów się czy wyobrażasz sobie życie bez niego? Żebyś później nie cierpiała jeszcze bardziej. Osobiście podziwiam i trzymam kciuki żebyś w końcu spotkała faceta z jajami i była szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×