KŁOPOTLIWE ZAR ĘCZYNY !!!

TO ŻE POROZMAWIAĆ TO WIEM... natomiast jak to ja mówiąc ukochanemu o wszystkim powiedziałabym też o tym zaręczynach a tak chyba faktycznie sobie to daruję ponieważ sama wiedziałam że on to odbierze jak odbierze i mnie zaatakuje. A ja jak ten osiołek wiernie i prawdomównie.

CZYLI MÓWIĆ A NIE SUGEROWAĆ I NIE MÓWIĆ O ZARĘCZYNACH TAK?

O zaręczynach nie mów... Tylko pogadaj z nim o kasie, o związku, o tym czego potrzebujesz, czego być chciała...

JEST PRACOWITY, SPRAWIEDLIWY, ODWAŻNY, MĄDRY I INTELIGENTY, ZARADNY, TWÓRCZY I WSPIERAJĄCY, TYLKO ZAPRACOWANY ZBYT MOCNO, ZAPATRZONY W DOCHODY..." no już widzę w te wpisy gdyby koles o dochody nie dbał ... pewnie byś pisała że kochasz ale nie widzisz z nim przyszłosci bo nie będzie was stac na mieszkanie na wspólne życie itd

TO ROZSĄDNE DZIĘKI WSZYSTKIM. Ps. nie załamujcie się czytając moją historię... życie bywa nieprzewidywalne a łatwo jest tylko do momentu w którym was nie spotka coś z telenoweli... JESZCZE RAZ SERDECZNIE DZIEKUJE

Tak dokładnie. Nie mów nic o oświadczynach tylko powiedz , że potrzebujesz więcej uczucia , zainteresowania itd. Wszystko co Cie trapi tylko bez tematu o Riczu.

REGRES WIESZ CO TO JEST PRACOHOLIZM? SERJO BEZ OBRAZY CHCESZ MI DOWALIĆ SPOKO ALE NIE ROZUMIESZ MOJEJ HUSTORII. DZIĘKI ZA AKTYWNOŚĆ I UDANEGO SZCZERZE ŻYCIA.

PSS. DO REGRESA. SWOJĄ DROGĄ MAM WŁASNY PORTWEL I TO JA DODATKOWO WSPIERAM TE INWESTYCJE NIGDY NIE PROSZĄC NA NOWE BUTY CZY COŚ I NIGDY Z JEGO KASY NIE KUPIŁAM RZECZY DLA PRZYJEMNOŚCI WIĘC ....

Wiem wiem...są sytuacje,że wydarzy się cos co totalnie odmienia spojrzenie na życie albo związek, albo po prostu wszystko przekręca do góry nogami... POLECAMY SIĘ NA PRZYSZŁOŚĆ ;)

LWSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WYPOWIEDZI Z KAŻDEJ WYŁAPAŁAM COŚ CO MI POMOŻE.

nie załamujcie się czytając moją historię... życie bywa nieprzewidywalne a łatwo jest tylko do momentu w którym was nie spotka coś z telenoweli" tak ale to my i nikt inny nie dokonuje wyborów za nas człowiek nie może wszystkich srok za ogon ciągnąć Czasami cos trzeba stracić by zyskać coś innego Na tym polega życie Ty nie potrafisz dokonac wyborów bo żyjesz sentymentami :) a wystarczyłoby zastanowić sie co dla ciebie jest wazne w zyciu co chcesz robić i jak chcesz to życie spędzić ? gmatwasz je sobie na własne życzenie i tyle w temacie Chcesz miec ciastko i zjeść ciastko

DZIĘI

SERJO BEZ OBRAZY CHCESZ MI DOWALIĆ SPOKO ALE NIE ROZUMIESZ MOJEJ HUSTORII" poczytam dzisiaj ten topik mojej babci ;) Ona jest w tym dobra dopisze resztę scenariusza :P

REGRES OD POCZĄTKU TEMATEM NIE BYŁO CZY ZOSTAĆ Z FACETEM CZY PÓJŚĆ DO FACETA TO NIE TEN WYBÓR. TEMATEM I MOIM PROBLEMEM BYŁO JAK PORADZIĆ SOBIE W TAKIEJ SYTUACJI Z UCZUCIEM NIESZCZĘŚCIA SPOWODOWANEGO TYM ŻE MÓJ OBECNY ZWIĄZEK JEST WYSTARCZAJĄCY TYLKO DLA JEDNEJ Z ZAINTERESOWANYCH STRON TAK TO UJMÓJĄC. NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ I KOŃCZĘ W TEJ HISTORII POZOSTAJE JEDYNIE ROZMOWA Z KIMŚ KOGO KOCHAM ZOBACZYMY MOŻE TYM RAZEM SIĘ UDA COŚ POPRAWIĆ. PS. MÓWIĘ TYM RAZEM BO ROZMOWY JUŻ BYŁY TERAZ MOŻE PO PROSTU LEPIEJ WIEM JAK JE PRZEPROWADZIĆ.

REGRES JUŻ DZIĘKUJĘ!