Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinowa Frezja

My już po Ślubie...

Polecane posty

Gość Malinowa Frezja

Nie sądziłam, że to są AŻ TAKIE emocje... Nie sądziłam, że to jest AŻ TAK piękne... ... nie sądziłam, że pierwszy taniec jest AŻ TAK STRESUJĄCY... ;) Było super... Pięknie i romantycznie. Ale gdybym mogła cofnąć czas chętnie bym to zrobiła, ponieważ zawsze muszą się zdarzyć jakieś wpadki. Pozdrawiam. Będzie pięknie Przyszłe Panny Młode... Zobaczycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkalunia
gratuluję! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiąc po
ja jestem miesiąc po i też szczęśliwa:D a najważniejsze, że wypadło wszystko tak jak chcieliśmy, bez wpadek:) to naprawdę najpiękniejszy dzień w życiu:) i wcale nie jest stresujący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę podejścia! my też już po.... nie chciałabym mówić za męża, ale ja cieszę się że mam to już za sobą! wiem że każdy przeżywa to inaczej, ale dla mnie był to dzień zbyt stresujący bym mogła się nim cieszyć :-( nawet już w restauracji nie mogłam się rozluźnić. na pewno nie był to najpiękniejszy dzień w moim życiu, ale bardzo jestem szczęśliwa że jesteśmy już małżeństwem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracając do tematu dla mnie ślub też był najfajniejszym dniem w życiu, coś wspaniałego:) gratuluję wam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w dodatku jak nie wypowiadasz się na podany temat bo nie masz o nim pojęcia, to po co tu wchodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak... uciekam spać a podszywasz niech dalej przeżywa:D załóż stały nick i pogadaj a nie chowaj się i podszywaj:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ____________________________..
po ślubie sracie se do ryja ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy Dokladnie 5 tyg po slubie i ciesze sie ,ze ten stres przygotowan mamy za soba. Ale bylo wspaniale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal czytać jak niski poziom inteligencji mają niektórzy.... z nimi nawet rozmowa jest niemożliwa zważywszy na różnice w intelekcie. autorko ? jaki to były wpadki ?? jaką piosenkę na pierwszy taniec mieliście ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
witajcie! kochane ja ten wielki dzień mam jeszcze przed sobą, ale już sie stresuje wszystkim, kiedy kupowalyscie suknie? ile mies przed? jak sie woglole czułyście? jak przechodzil to Wasz partner? proszę niech piszą tylko Ci którzy mają na powaznie coś do powiedzenia a nie jacys durni podszywacze, jak kogos nie interesuje to o czym sie tutaj pisze to niech sie nie wpieprza w ta dyskusję i niech uzanuje to ze inni chca normalnie pogadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją suknię zamówiłam chyba 3,5miesiąca przed planowaną datą ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prawie miesiac po:) jak to zlecialo! bylo super ale to najwiekszy stres w zyciu. Masakra, nic sie nie moze z tym rownac i nie chcialabym odnawiac przysiegi malzenskiej nigdy:P sukienke zamawialam w listopadzie, byla gotowa miesiac przed slubem (w maju).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Dokonuję czynów dywersyjnych w hurtowni prezerwatyw. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Uważam, że w „Pustyni i w puszczy przemilczano miłosć Stasia do wygłodniałego lamparta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Podglądam sąsiadów wieczorem przez lornetkę z nadzieją, że zobaczę jak się ruchają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jeżdżę autobusem w godzinach szczytu, żeby poczuć przynależność do grupy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam minie miesiąc w najbliższy poniedziałek. Było cudownie, choć nie obyło się bez wpadek. Szczególnie mocno wspominamy ślub, nawet goście mówią do tej pory, że nigdy nie byli na piękniejszym ślubie. A wesele? Pewnie takie samo jak dziesiątki innych wesel :-) Goście jedli, pili, jedni tańczyli mniej, inni więcej - ale mam nadzieję, że dla każdego znalazło się coś miłego, bo naprawdę staraliśmy się, żeby wszyscy byli zadowoleni. Wracam wspomnieniami do tego dnia często, ale cieszę się, że jestem na nowym etapie życia, jeszcze mnóstwo wspaniałych wydarzeń przed nami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to mamy rocznie w tym samym terminie:) Ja nie mialam typowego wesela- nie bylo orkiestry sami z goscmi zgrywalismy muzyke na wesele :) nie bylo pierwszego tanca itd:) bylo na luzie, duzo jedzenia kazdy robil co chcial. chcial to tanczyl nie to nikt nie zmuszal. i zadnych zabaw:) i kazdy zadowolony ze bylo bez cisnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaaktycznie
Rapsodia a duże miałaś to wesele, bo ja właśnie coś podobnego organizuję, bez pierwszego tańca raczej, bez orkiestry muza wybrana przeze mnie Zastanawiam się jak goście się czuli? nie było nudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie:) dostałam wiele zwrotnych ifnormacji ze sie bali ludzie ze to b edzie typowa taka z zabawami do ktorych zmuszaja a byl luz. Nawet uslyszalam ze ktos chchcialby takie wesele jak nasze :) robilismy tylko podziekowanie dla rodzicow ale na zasadzie ze sami im cos dalismy bez zadnego tlumu gapiow no i oczywiscie byl tort weselny:) a na obiad miedzy innymi pieczony prosiak ktory wjezdzal z wielka feta :D ok 2 skonczylismy ale wszystko trwalo od 15... na 55 osob impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
Kurcze to dokładnie tak jak my chcemy Jakieś podziękowania dla Rodziców ale na spokojnie bez wstępu i na forum tylko w którymś momencie po prostu do nich podejdziemy i tort też mamy :) Tylko u nas malutko ok 25 osób Ja się boję że jak nie będzie dj kogoś kto będzie to prowadził może być nudno oby nie, najwyżej sama poszaleję to ludzie się przyłączą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że najpiekniejsze dni
jeszcze przed wami, np. narodziny waszych dzieci, to zdecydowanie większe emocje i dużo piękniejsze chwile niż ślub, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candessia
przestanie się podobać rok po!!Ciekawe czy za rok o tej porze też tak będziecie gadać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie będą tak gadać
rok po ślubie, mnie znajoma dzisiaj powiedziała, że już 2 miesiące po ślubie troche zmieniła zdanie i już zafascynowana tym swoim ślubem nie jest jak dzień czy tydzień po, ale niech się cieszą bo tyle ich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facetttt
powiem tak, faceci do tego podchodzą zupełnie inaczej, wiadomo, że chcemy zobaczyć naszą wybrankę ale ogólnie to minutę po tym jak ją zobaczymy przestaje nas to obchodzić, kobieta zazwyczaj jest zrobiona, wymalowana, wystrojona, ufryzurowana więc w ten dzień inaczej nie jest, a kiecki dla nas wszystkie wyglądają tak samo nie wiem czym wy się tak przejmujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jako facetttt
w końcu jakaś normalna wypowiedź a nie jakiejś zgorzkniałej kwoki dla której tylko kiecka i wesele się liczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×