Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wanessa paradis

Od tygodnia siedzę i płaczę

Polecane posty

Gość wanessa paradis

Jestem w ciąży, ta wiadomość mnie dobiła. Nie wiem czemu antykoncepcja zawiodła, nie z naszej winy bo był to zastrzyk. Jesteśmy młodzi, mamy dwoje dzieci, bliźniaczki za kilka dni skończą 11 miesięcy. Chcieliśmy mieć jedno jedyne dziecko, wyszły bliźniaczki, teraz jeszcze ciąża. Jestem załamana:( Wzięłam dziekankę na studiach bo nikt nie chciał zostać z dziewczynkami. Teraz tym bardziej nikt mi nie pomoże przy trzecim dziecku. Pracuje tylko mąż, zarabia w okolicy średniej krajowej, więc nie kokosy. Na szczęście mieszkanie mamy po mojej babci, ale jest malutkie, ledwie w czwórkę się mieścimy. Miało być zupełnie inaczej:( czuję że straciłam kontrolę nad własnym życiem. Noszę pod sercem życie a zamiast się cieszyć mam myśli samobójcze. Proszę nie oceniajcie mnie, chciałam się wygadać tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieksza tragedia by byla jak bys wogole nie mogla miec dzieci... Jestes mloda, ochowacie dzieci i spokoj, fajna jest mala roznica wieku, szybko pozbedziesz sie pieluch! A potem pomysl o lepszej antykoncepcji skoro juz nie chcesz dzieci proponuje wkladke domaciczna koszt oklo1000zl i na 5 lat spokoj i pewnosc 100%! Powodzenia i zdrowka zycze dbaj o siebie i sie nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygona...............
a może właśnie to dziecko na starość poda ci szklankę wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cię rozumiem. Ja też nie chcę zachodzić w ciążę, mamy jedno dziecko i tak zostanie, postanowiliśmy, świadomie planować nie bedziemy. Sama byłabym załamana gdyby antykoncepcja zawiodła.. i mimo antykoncepcji to z utęsknieniem czekam na okres, boję się zajśca w ciąże.a test robiłaś, lekarz potwierdził ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BikiniKill
będzie ok:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzizak
nie zamartwiaj się, jak bozia dała dzieci to da też i na dzieci:) Dacie radę, a jaka będzie wesoła rodzinka! Patrz bardziej na pozytywy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakotka
też byłabym zrozpaczona, troje dzieci na dzisiejsze czasy, owszem odchowasz , jakoś to bedzie, samo się ułoży...mi tak mówią koleżanki, bo mam 1 dziecko ale mam ryzyko bliźniakow...z pierwszej ciąży bliźniaki ok. ale z drugiej to byłoby troje dzci, dlatego nie zdecydujemy sie na drugie, pamietam rok temu okres mi sie spóxniał, już fiksowałam, co drugi dzień robiłam test ( negatywne wszystkie), w końcu 43 dnia cyklu dostalam okers. nie ma 100% antykoncepcji, zawsze jest ryzyko ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotka kotka
też byłabym zrozpaczona, troje dzieci na dzisiejsze czasy, owszem odchowasz , jakoś to bedzie, samo się ułoży...mi tak mówią koleżanki, bo mam 1 dziecko ale mam ryzyko bliźniakow...z pierwszej ciąży bliźniaki ok. ale z drugiej to byłoby troje dzci, dlatego nie zdecydujemy sie na drugie, pamietam rok temu okres mi sie spóxniał, już fiksowałam, co drugi dzień robiłam test ( negatywne wszystkie), w końcu 43 dnia cyklu dostalam okers. nie ma 100% antykoncepcji, zawsze jest ryzyko ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... tak, lekarz potwierdził ciążę. Od razu było widać serduszko bo to już 8tc. Wcześniej nie robiłam testu bo przecież jestem po zastrzyku... A żeby było śmieszniej to prawie nigdy nie kochamy się ze mężem - przepraszam za określenie - z finałem w środku. jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolfi a czemu chcesz jedno dziecko? Ja planuje dwujke zawsze weselej a i w przyszlosci beda mogli na sobie polegac, pomagac sobie i fajnie jest jak wieksza rodzina na przyklad w swieta dzieci, wnuki itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... tak, lekarz potwierdził ciążę. Od razu było widać serduszko bo to już 8tc. Wcześniej nie robiłam testu bo przecież jestem po zastrzyku... A żeby było śmieszniej to prawie nigdy nie kochamy się ze mężem - przepraszam za określenie - z finałem w środku. jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest ciezko, ale musisz byc silna. nie zalamuj sie i nie placz. z czasem wszystko sie ulozy. ja tez nie planowalam ciazy... czasem po prostu tak sie zdarza i juz. im wczesniej sie z tym pogodzisz tym lepiej. moze bedzie chlopiec? ukochany synus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz masz
Ja tez cię rozumiem,mam dziecko i nawet sobie niewobrazam drugiego dziecka w ogole.Myslalas o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest ciezko, ale musisz byc silna. nie zalamuj sie i nie placz. z czasem wszystko sie ulozy. ja tez nie planowalam ciazy... czasem po prostu tak sie zdarza i juz. im wczesniej sie z tym pogodzisz tym lepiej. moze bedzie chlopiec? ukochany synus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz masz
Ja tez cię rozumiem,mam dziecko i nawet sobie niewobrazam drugiego dziecka w ogole.Myslalas o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz masz
Ja tez cię rozumiem,mam dziecko i nawet sobie niewobrazam drugiego dziecka w ogole.Myslalas o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest ciezko, ale musisz byc silna. nie zalamuj sie i nie placz. z czasem wszystko sie ulozy. ja tez nie planowalam ciazy... czasem po prostu tak sie zdarza i juz. im wczesniej sie z tym pogodzisz tym lepiej. moze bedzie chlopiec? ukochany synus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz masz
Ja tez cię rozumiem mam jedno dziecko i niewobeazam sobie w ogole miec drugie dziecko.Myslalas o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz masz
Ja tez cię rozumiem mam jedno dziecko i niewobeazam sobie w ogole miec drugie dziecko.Myslalas o aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skądddddd
wiesz, że jesteś w ciąży? lekarz potwierdził? moja siostra cioteczna urodziła jedno dziecko w styczniu a drugoe w grudniu, też nie planowane i ma dwóch synkow z tego samego rocznika. Też dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skądddddd
wiesz, że jesteś w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... tak, lekarz potwierdził ciążę. Od razu było widać serduszko bo to już 8tc. Wcześniej nie robiłam testu bo przecież jestem po zastrzyku... A żeby było śmieszniej to prawie nigdy nie kochamy się ze mężem - przepraszam za określenie - z finałem w środku. jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
wolałabym całkowitą sterylizację... Dziewczyny... marzyłam o jednym dziecku (nawiasem mówiąc o synku), jednym jedynym, chciałam urodzić go młodo, pogodzić studia z opieką nad dzieckiem, mama i teściowa chciały pomagać. Ale jak urodziły się dziewczynki, jedna z wielkimi kolkami praktycznie od urodzenia do 6 miesiąca życia, druga z problememi neurologicznymi i koniecznością masaży co kilka godzin to mogłam zapomnieć o powrocie na studia. Poza tym mamy dwupokojowe mieszkanie, większy pokój miał być dla mnie i męża, mniejszy dla dziecka. Teraz nie wiem jak się pomieścimy. Obecnie mieszkamy z męzem w mniejszym, nie ma tam nawet miejsca na łóżeczko... tak, lekarz potwierdził ciążę. Od razu było widać serduszko bo to już 8tc. Wcześniej nie robiłam testu bo przecież jestem po zastrzyku... A żeby było śmieszniej to prawie nigdy nie kochamy się ze mężem - przepraszam za określenie - z finałem w środku. jestem zrezygnowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżuli Taxi
przestań biadolić... bo to sie robi niesmaczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanessa paradis
forum coś szwankuje Biadolę, bo moje życie wygląda zupełnie inaczej niżbym tego chciała. Mam wrażenie, że już na nic nie mam wpływu. Bliźniaczki pod koniec sierpnia skończą rok, a na przełomie lutego i marca urodzi się trzecie. Już tą dwójką jestem zmęczona. Teraz miało być lepiej, miałam wrócić na studia. A teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezka sprawa... ale moze bedzie syn... ja mam roczna corke i tez nie wyobrazam sobie teraz byc w ciazy.... wiem jaka jestes zmeczona atu trzecie dziecko, ale dasz rade, najtrudniejsze poczatki... a potem to wszystko ogarniesz i jeszcze na jakis czas odlozysz studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xylinka
ha, ha dobry żart ktoś napisał "Jak Bóg da dzieci to i da na dzieci", ale jakoś pieniądze same z nieba nie spadają, jakoś jest wiele rodzin wielodzietnych i klepią biedę bo nikt im nie daje nic (jakieś marne zasiłki jedynie) kolejne "dobre" powiedzenie: "samo się jakoś ułoży" - nic się damo nie ułoży jeśli nikt nie pomoże w opiece nad dziećmi to będzie naprawdę ciężko, ciężko też finansowo bo do pracy nie pójdziesz skoro babacia nie pomoże itp. nic samo się nie układa i ja nie wierzę,że "jakoś to będzie"... mam 1 dziecko, więcej nie planuję, bo przy 1 zero pomocy, wolimy mieć 1 by zapewnić mu odpowiednie warunki bytowe. koleżanka z pracy mi mówiła, że niby jak miałabym drugie dziecko to by mi mama pomogła, HA HA a skąd ona to niby wie, bo jej matka pomaga??? mi jakoś nie pomagła przy 1 dziecku, bo sama pracuje, a po pracy sił nie ma, poza tym mieszka ok 20 km od nas i nie pomagała przy 1 dziecku więc jak niby pomoże przy kolejneym, pracę rzuci by mi siedzieć z dzieckiem? koleżanka mądra bo z mamusią mieszka, mamusia codziennie za darmo z dziećmi jej siedzi, w dodatku gotuje, sprząta... mi w niczym nikt nie pomaga. nasz dochód na miesiąc to ok 2800, wg mnie nie stać nas na kolejne dziecko, byłabym załamana wpadką.,.. no ale Ty jakoś musisz się wziąć w garść, ustalić jakiś plan działań,,, a kto bedzie z bliźniaczkami jak Ty pójdziesz rodzić itp? miałaś w rodzinie bliźniaki??? dobrze że ta druga ciąża jest pojedyncza, bo co jakby też miały być bliźniaki to 4 byś miała.... powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz potwierdził ciążę?? co na to twój mąż?? moze w tej sytuacji mama czy tesciowa ci pomogą? dlaczego mam tylko 1 dziecko? to nie ten topik, więc nie bedę się tu rozpisywać, króciótko napiszę, wiem co to znaczy bieda, wiem co to znaczy mieć rodzenstwo, rywalizować z nim w dzieciństwie, a w życiu dorosłym nie mieć z nimi kontaktu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×