brak koleżanek czy tylko ja tak mam ?;(

chodzę do szkoły średniej jeszcze zostały mi dwa lata, mój problem polega na tym że u mnie w klasie są albo grupki dwuosobowe które od przedszkola razem w ławce i razem wszystko albo osoby z którymi sie nie da normalnie ... jedna kolezanka wydawała sie fajna ale zajebiscie kłamie obgaduje za plecami obraża sie o byle co mam jej dosyć... nastepna z która sie koleguje jest uzalezniona od swojej z ławki tzn tez ma jej dosyc ale boi sie przesiasc albo cokolwiek jak pogada ze mną to tamta już ma wąty.. mam dosyc niedługo znów do szkoły a ja zamiast cieszyc sie wakacjami myśle czy kolejny rok bede użerac sie i meczyc z moją ,,super,,kumpelą która jest fałszywa i przez nią tylko w depresje wpadam ;( czy samemu zostać bo naprawde nie ma do kogo coprawda jest pare kolezanek takich znajomych ale one tez razem w ławkach i takie papużki nierozlączki...;( ;( ;( Chciałabym miec prawdziwą przyjaciółkę która mnie nie wystawi...

Masz pecha. Zupełnie jak ja. Jest jedno wyjście - zmień się. Nie przejmuj się innymi, zmień swój styl (także zachowywania się), nie patrz na innych, licz tylko na siebie ;) A jaki nie możesz znaleźć przyjaciółki to z pewnością znajdziesz przyjaciela ;] ja także nie potrafię się dogadywać z dziewczynami, ale z chłopakami co innego. I o dziwo przez to nie jestem chłopczycą :D

ale u mnie w klasie tylko 3 chłopaków i jeszcze to są takie niedojrzałe bezmózgowia... martwię sie jestem bardzo wrażliwą uczuciową dziewczyną chciałabym miec prawdziwą przyjaciółke

ja prawdziwą przyjaciółkę poznałam w 3 liceum. Nie martw się, na miłość jak i na przyjaźń przyjdzie czas :)

nie pocieze - bylem w jednej klasie w liceum gdzie nie moglem znalezc znajomych blizszych nawet z kim usiasc w lawce.. problem rozwiazal sie nieciekawie... nie zdalem tego roku i z ta klasa sie rozstalem

;(

a moze jest tutaj ktos z kim mogłabym pogadac?